Dobiegł końca organizowany przez Koło PTT w Kozach projekt turystyczny „Wielka Piątka dla Kóz” z okazji 700-lecia miejscowości Kóz. Tym razem, w dniach 26-28 września 2025 r. czterech członków Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego (3 z Koła w Kozach i 1 z Oddziału w Tarnowie) wybrali się na piąty szczyt zaliczający się do „Wielkiej Piątki”, jakim był najwyższy szczyt Ukrainy – Howerla 2061m n.p.m.
Wyjazd ten rozpoczęliśmy parę minut po północy w piątek, oczywiście z Kóz. Trasa wiodła przez południe Polski, a granicę ze Słowacją przekroczyliśmy w Jurgowie, by następnie udać się na przejście graniczne z Ukrainą w Użhorodzie, dokąd dojechaliśmy we wczesnych godzinach porannych.
Po przejściu kontroli granicznej wjechaliśmy na Zakarpacie, a nasza malownicza trasa biegła wzdłuż granicy z Rumunią, aż przez dolinę oddzielającą Gorgany i Czarnohorę. Po licznych kontrolach policyjno-wojskowych dotarliśmy około 17:00 czasu ukraińskiego do wioski Zavoyelya, gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg. Widoki w okolicy zrekompensowały nam zmęczenie niemalże 15-godzinną podróżą i wyszliśmy na krótki rekonesans w kierunku przysiółka Zaroślak, by przyjrzeć się, co będzie czekać nas następnego dnia.
W sobotę przy temperaturze -6°C o godzinie 6:30 powitał nas Iwan, który zgodził się nas podwieźć swoim UAZem do Zaroślaka. Drogę nienadającą się do przejazdu przez samochody osobowe pokonaliśmy w zaskakującym szybkim tempie, ponieważ kilkudziesięcioletni UAZ doskonale poradził sobie z dziurawą drogą. Iwan zafundował nam taki prawdziwy off-road, który zapamiętamy na długo.
Wycieczkę górską rozpoczęliśmy o godzinie 7:00. Z Zaroślaka udaliśmy się zielonym szlakiem w kierunku szczytu Małej Howerli (1762 m n.p.m.). Idąc sosnowo-świerkowym lasem doszliśmy najpierw do zbocza pierwszego szczytu, by następnie wejść w piętro kosodrzewiny. Po drodze mieliśmy okazję natrafić jeszcze na stare słupki graniczne II Rzeczpospolitej i Czechosłowacji z lat 20-tych ubiegłego wieku. Te historyczne punkty uświadamiają nam podczas trasy co do przebiegu dawnych granic naszego państwa.
Gdy wspinaliśmy się na szczyt Małej Howerli naszym oczom ukazał się cel naszej wycieczki. I tak po trzygodzinnej wspinaczce o godzinie 10:00 stanęliśmy na najwyższym szczycie Ukrainy – Howerli (2061 m n.p.m.). Powitał nas tam odnowiony postument oznaczający wierzchołek i mnóstwo ukraińskich flag, a także dwa malutkie stoiska, gdzie można było zakupić pamiątkowy medal lub magnes na lodówkę.
Po chwili odpoczynku i pamiątkowych zdjęciach, Prezes Koła PTT w Kozach Łukasz Król wręczył legitymacje członkowską naszemu nowemu członkowi Jurkowi, życząc dalszych wspaniałych wycieczek i wypraw w gronie ludzi gór. Na szczycie pogoda powitała nas w promieniach słońca z roztaczającym się pięknym widokiem górskim po horyzont. Była to zachęta na zdobycie kolejnych sąsiednich szczytów na czerwonym szlaku, takich jak Breskul (1911 m n.p.m.), Pozhyzhevska (1822 m n.p.m.), Dantsyzh (1855 m n.p.m.) i Turkul (1933 m n.p.m.). Na każdym kroku zachwycaliśmy się widokami nie tylko na ukraińskie Karpaty, ale i na rumuńskie.
Po ostatnim z tych szczytów zeszliśmy do malowniczego Jeziorka Niesamowitego, skąd żółtym szlakiem wróciliśmy do Zaroślaka, z którego rozpoczęliśmy naszą wycieczkę.
Warto wspomnieć, że tego dnia obchodzony był Międzynarodowy Dzień Turystyki, przez co można było zauważyć zwiększony ruch turystyczny w tym paśmie górskim.
Po zejściu mogliśmy pokosztować regionalnych potraw i trunków, m.in. kwasu chlebowego, który jest tu bardzo popularnym napojem. Była również okazja do rozreklamowania naszego projektu wśród tamtejszych turystów. Z ciepłym przyjęciem spotkała się nasza decyzja, że Howerla znalazła się w tej „Wielkiej Piątce” szczytów, by uczcić rocznicę 700-lecia Kóz.
Resztę dnia spędziliśmy na rozmowach z ukraińskimi turystami i mieszkańcami o turystyce w Karpatach, jak i o życiu codziennym w tych czasach, gdy kraj jednak jest zaangażowany w konflikt zbrojny. Gdyby nie punkty kontrolne na drodze i niektóre reklamowe bilbordy to nic nie wskazywałoby, że na tym terenie są działania wojenne.
W trzecim dniu w godzinach porannych wyruszyliśmy w drogę powrotną przez Zakarpacie do granicy ze Słowacją w Użhorodzie i dalej w kierunku Polski.
Podsumowując projekt „Wielka Piątka dla Kóz” okazało się, że w wyjazdach udział wzięło w sumie 20 osób, zdobywając pięć szczytów: Moldoveanu (Rumunia) – 2544 m n.p.m., Kekes (Węgry) – 1014 m n.p.m., Śnieżkę (Czechy) – 1603 m n.p.m., Rysy (Polska) – 2499 m n.p.m. i Howerlę (Ukraina) – 2061 m n.p.m. Zdobycie tych pięciu najwyższych szczytów wybranych państw europejskich symbolizuje przybicie „Wielkiej Piątki” wszystkim mieszkańcom Kóz z okazji 700-lecia naszej miejscowości – Kóz.
Wszystkie relacje z wyjazdów można przeczytać na stronie internetowej bielskiego oddziału PTT, profilu facebookowym Koła PTT w Kozach oraz na portalu LudzieDrogi.pl.
Tomasz Węgrzyn

Członkowie Koła PTT w Kozach na szczycie Howerli – najwyższej góry Ukrainy










