„Kadry z wakacyjnych podróży 2014” – rozstrzygnięcie konkursu fotograficznego – 2 października 2014 r.

Przed rozpoczęciem kolejnego spotkania „…z pierwszej ręki” mieliśmy okazję poznać laureatów tegorocznej edycji konkursu „Kadry z wakacyjnych podróży 2014”:

  • I miejsce: Małgorzata Kubień – Krajobraz, Monika Bobińska – Lewitujące fantasmagorie
  • II miejsce: Ania Markiton – Wiatr znad Tarnicy
  • III miejsce: Joanna Honkisz – Stopy
  • Wyróżnienia: Kinga Greń – Piccolo mondo, Martyna Zawalska – not dangerous attack birds, Przemysław Jakubowski – Łąki kwiatów pełne
  • Nagroda Publiczności: Kinga Greń – Rdzawy rajd
  • Nagroda za „lajkowanie”: Justyna Bech i Justyna Kołek

WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJEMY ZA UDZIAŁ I ZAPRASZAMY NA KOLEJNĄ EDYCJĘ KONKURSU „KADRY Z WAKACYJNYCH PODRÓŻY 2015”.
Szczególne podziękowania składamy również na ręce Jury: Patrycji Nikiel, Bartłomieja Hałata i Kamila Nikla za pomoc w ocenie zdjęć.
Galeria zwycięskich zdjęć na stronie https://www.facebook.com/ptt.kozy.

Ania Markiton za zdjęcie „Wiatr znad Tarnicy” zajęła II miejsce

Zaszufladkowano do kategorii Koło PTT w Kozach, kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Kadry z wakacyjnych podróży 2014” – rozstrzygnięcie konkursu fotograficznego – 2 października 2014 r. została wyłączona

O obchodach „Światowego Dnia Turystyki” w Kronice Beskidzkiej

W dzisiejszej „Kronice Beskidzkiej” można przeczytać krótkie podsumowanie obchodów „Światowego Dnia Turystyki”, które odbyły się 26 września 2014 r. w Książnicy Beskidzkiej. Przypomnijmy, że wśród wyróżnionych przez Prezydenta Miasta Bielska-Białej znalazł się prezes naszego Oddziału – Szymon Baron, z kolei wśród wyróżnionych w konkursie fotograficznym „Beskidy w kadrze zatrzymane” członek bielsko-bialskiego PTT – Sebastian Nikiel. Zachęcamy do lektury!
.

kronika_20141004_s33

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, media | Możliwość komentowania O obchodach „Światowego Dnia Turystyki” w Kronice Beskidzkiej została wyłączona

„Trzy wycieczki z bielskim PTT” – pokaz filmów Wacława Morawskiego – 30 września 2014 r.

Jak wszyscy doskonale wiemy piękne chwile są ulotne i przemijają zawsze zbyt szybko. Jednakże dzięki filmom naszego kolegi Wacka Morawskiego mieliśmy możliwość przeżywać je po raz kolejny, gdyż zostały one „zatrzymane w kadrze”. Niezwykłe krajobrazy Tatr Bielskich, Gorców i Beskidu Śląsko-Morawskiego ukazały nam swoje oblicze podczas różnych pór roku. Wszystkim obecnym przypomniały o wielu wspaniałych chwilach spędzonych w dobrym towarzystwie podczas wycieczek, jak również o poznanej wiedzy na temat naszego regionalnego dziedzictwa kulturowego i obyczajowego. Niezwykłą radość widzom sprawiła możliwość delektowania się pięknie zmontowanym obrazem filmowym i harmonijnie dobranym podkładem muzycznym. Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych filmów, które sprawią obserwatorom tak wiele przyjemności oraz że stajemy się młodsi mogąc przeżywać minione chwile ponownie.

AR
.

20140930_morawski

Wacław Morawski w trakcie spotkania

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Trzy wycieczki z bielskim PTT” – pokaz filmów Wacława Morawskiego – 30 września 2014 r. została wyłączona

Otargańce (Tatry Zachodnie, Słowacja) – wycieczka górska – 28 września 2014 r.

Pobudka o godzinie 2:45; odjazd autobusu spod dworca o godzinie 4:15; wyjście na szlak turystyczny o godzinie: 7:30; powrót do autobusu i odjazd: 17:30; przyjazd do Bielska-Białej 21:30. Tak faktycznie, w największym skrócie, wyglądał dzień, który wypełniła kolejna w tym roku wycieczka Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Oddział w Bielsku-Białej w Tatry Zachodnie na Słowacji, a dokładniej na Otargańce.
Dla tych, którym słowo Otargańce (Otrhance) nic nie mówi należy się krótkie wyjaśnienie. Otóż w Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej Zofii i Witolda Paryskich czytamy, że jest to „długa, częściowo skalista grań między Raczkową Doliną a Jamnicką Doliną. Od zbiegu tych dwóch dolin ciągnie się w górę ku północy poprzez kilka wyodrębniających się wzniesień i kulminuje w Raczkowej Czubie”.
Zaplanowana trasa tej pierwszej, jesiennej już wycieczki była następująca: Uzka Dolina (890m) – Niżnia Łąka – Niżnia Magura – Niżnie Otargańce – Wyżnie Otargańce – Wyżnia Magura (2095 m) – Jakubińska Przełęcz – Raczkowa Czuba zwana Jakubiną (2194 m) – Jarząbczy Wierch (2137) – Jamnicka Dolina – Uzka Dolina.
Część grupy, stale „trzymająca się” czołówki przeszła tę trasę w całości. Druga grupa, czyli ta, która wędrując razem z przewodnikiem Robertem Słonką podziwiała przepiękne górskie panoramy, która fotografowała, i która czasem wzmacniała swoje siły podjadając po drodze niebieskie i czerwone borówki, dotarła „tylko i aż” do Wyżniej Magury. Po odpoczynku, gdy oczy nasyciły się widokiem Raczkowej Czuby i ośnieżonego Jarząbczego Wierchu, z żalem zeszła tą samą trasą, czyli granią Otargańców z powrotem. Ci pierwsi to „turystyczni wyścigowcy”, ci drudzy to turyści, którym nie było w głowie górskie bieganie, a którym dzisiaj po prostu zabrakło czasu. Trasa bowiem była ambitna i długa, wymagająca, i tylko dla wprawionych turystycznie, ale cóż… coś za coś…
Otargańce to piękne góry, których grań poszarpana i skalista, często eksponowana, prowadzi turystów w górę, w dół, w górę i znowu w dół, i tak dalej to samo. Przewyższenie 1440 metrów na całej trasie to było bardzo dużo jak na jeden dzień wędrowania. Na grani niestety nie było cienia, a słońce dzisiejszego dnia mocno dogrzewało. Cały zapas wody i innych napojów został wcześniej niż planowano wyczerpany, jak mało kiedy. Nastąpiła susza… wyschnięte gardła upominały się bowiem o wodę, chociaż pod koniec, przy zejściu wokół nas wcale sucho nie było. Mokre korzenie na szlaku były bardzo zdradliwe i trzeba było na nie uważać. Mimo tego zaliczyliśmy trochę niespodziewanych poślizgów i upadków.
Wracając do poranku muszę napisać, że nigdy, naprawdę nigdy nie oglądałam tak cudownie rozgwieżdżonego nieba z wyrazistym Orionem na czele o godzinie 5:15 na Przełęczy Glinne w Korbielowie. To właśnie tu, jeszcze w ciemnościach mieliśmy krótki przystanek. Kiedy ranne wstawały zorze i kiedy gęste mgły opadły, wtedy byliśmy już dawno za Przysłopem i jechaliśmy przez Rużomberok, i dalej przez Liptowski Mikulasz do Pribyliny. Sprawnie przygotowaliśmy się do startu w góry, jeszcze tylko zrobiliśmy wspólne zdjęcie do Kroniki PTT tak jak zawsze licznej grupy i marsz (dla niektórych bieg!) do góry na Otargańce. A kiedy umęczeni całodniową wędrówką wracaliśmy szczęśliwi na miejsce zbiórki, jedni Jamnicką Doliną, drudzy powtarzając, ale w odwrotnym kierunku, nielekką tę samą trasę: „góra dół, góra dół”, jedyne, co chciało się nam wszystkim tak bardzo, to tylko pić, pić, pić …!
Był to piękny dzień. Jeśli jednak ten dzień przyniósł komuś z nas jakąś przykrość, to trzeba postarać się o niej zapomnieć. Góry stoją wciąż w miejscu i razem ze szlakami turystycznymi będą zawsze na was (i na nas) czekały.
Wreszcie, gdy wygodny autobus wiózł nas już do domu, gdy nadchodził wieczór, gdy słońce posyłało nam ostatnie tego dnia ostre promienie, gdy staliśmy w korku… wtedy patrząc przez szybę na niebo od strony gór, żegnaliśmy ptaki odlatujące gdzieś hen daleko, do ciepłych krajów. Widzieliśmy jednocześnie kilka kluczy ptaków, które w swojej gromadzie szybko przemieszczały się po niebie. Żegnaliśmy wtedy nie tylko ptaki, ale i Tatry, które dzisiaj były miejscami lekko przybielone i do tego wyjątkowo piękne. Niejednemu z nas pewnie przyśniły się tej nocy dzisiejsze fantastyczne widoki z Otargańców: z jednej strony Rohacze, zwłaszcza Ostry i Płaczliwy, Baraniec, Wołowiec, z drugiej zaś Starorobociański Wierch, Bystra, a nawet nasz znajomy, kochany Krywań…
No i jak tu nie kochać góry, w których „jest wszystko co kocham”, skoro dla nich obudziliśmy się o godzinie 2:45, i być może, że niektórzy z nas nawet wcześniej!

CS
.

20140928_grupowe

uczestnicy wycieczki przed wyruszeniem na szlak

stopka_bb_20140928

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Otargańce (Tatry Zachodnie, Słowacja) – wycieczka górska – 28 września 2014 r. została wyłączona

Obchody Światowego Dnia Turystyki w Bielsku-Białej

26 września 2014 r. w Książnicy Beskidzkiej odbyły się, organizowane przez Urząd Miejski w Bielsku-Białej oraz Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze Oddział „Podbeskidzie” w Bielsku-Białej, obchody Światowego Dnia Turystyki.
Jak co roku jest to okazja do wręczenia wyróżnień osobom zasłużonym dla rozwoju turystyki w Bielsku-Białej. W tym roku wśród wyróżnionych „za osobiste zaangażowanie w rozwój turystyki w regionie oraz promowanie walorów turystycznych Bielska-Białej” znalazł się prezes naszego Oddziału, kol. Szymon Baron.
Obchody Światowego Dnia Turystyki to także okazja do ogłoszenia wyników XIII edycji konkursu fotograficznego „Beskidy w kadrze zatrzymane”, który tym razem odbył się pod hasłem „Tam, gdzie powracam”. Wyróżnienie w kategorii powyżej 16 lat otrzymał członek naszego Oddziału, Sebastian Nikiel.
Serdecznie gratulujemy Kolegom!

Zarząd Oddziału
.

Szymon Baron z pamiątkowym grawertonem oraz dyplom dla Sebastiana Nikla

Szymon Baron z pamiątkowym grawertonem oraz dyplom dla Sebastiana Nikla

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Obchody Światowego Dnia Turystyki w Bielsku-Białej została wyłączona

Wyróżnienia Marszałka Województwa Śląskiego dla naszych kolegów!

W żywieckim Pałacu Habsburgów odbyły się w dniu dzisiejszym śląskie obchody Światowego Dnia Turystyki. Wśród wyróżnionych Dyplomami Marszałka Województwa Śląskiego za Zasługi dla Rozwoju Turystyki w 2014 roku znalazło się dwóch członków naszego Oddziału: Szymon Baron i Jan Weigel.
Serdecznie dziękujemy naszym Kolegom!

Zarząd Oddziału
.

Jan Weigel i Szymon Baron z otrzymanymi dyplomami


Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Wyróżnienia Marszałka Województwa Śląskiego dla naszych kolegów! została wyłączona

Dziękujemy za przekazanie 1% podatku!

1procInformujemy, że z wpłat 1% podatku za rok 2013 uzyskaliśmy w tym roku kwotę 1534,80 zł.

Serdecznie dziękujemy wszystkim członkom i sympatykom naszego Oddziału, którzy w ten sposób wsparli działalność statutową Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Równocześnie prosimy, by pamiętać o PTT podczas rozliczania PIT-ów za rok 2014 w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nasz numer KRS pozostaje bez zmian: 0000085388. Z góry dziękujemy za wparcie!

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Dziękujemy za przekazanie 1% podatku! została wyłączona

„Krym” – prelekcja Aliny Szczotki – 23 września 2014 r.

Kto nie był na Krymie, ten wiele stracił. Te słowa obecnie tak wiele znaczą i wiele też mówią… Kto zaś dzisiaj, we wtorek, nie był obecny w salce Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Bielsku-Białej na prelekcji Aliny Szczotki, ten też wiele stracił. Nie są to słowa próżne, ale szczere i prawdziwe, które pisane są tak „na gorąco”, zaraz po prelekcji.
Kieruję je zwłaszcza do młodych członków i sympatyków PTT, których dzisiaj wśród nas nie było, a szkoda, bo temat „Krym”, jakże aktualny i „na czasie”, starannie opracowany pod każdym względem był niezwykle interesujący.
Alina Szczotka uczestniczyła w wycieczce na Krym z biurem turystycznym we wrześniu 2007 roku. Dzisiaj można już napisać, że „zdążyła” go wtenczas spokojnie zobaczyć i zwiedzić, gdy słońce nad Krymem jeszcze świeciło jaśniej, gdy mieszkańcy Krymu żyli tak jak wszędzie ze swoimi radościami i troskami, gdy turyści mogli go zwiedzać i podziwiać. Dzisiaj jest to już niemożliwe, bo okrutna wojna zamknęła turystom drogę do Krymu, zmieniła życie jego mieszkańcom, a i słońce chyba już też nie świeci tu tak samo jasno jak kiedyś…
Krym… w tym miejscu należałoby dopisać słowa: „śpieszmy się zwiedzać świat…”.
Krym… uczyliśmy się o nim na lekcji geografii, na języku polskim przerabialiśmy sonety krymskie Adama Mickiewicza, a na historii wkuwaliśmy do głowy Jałtę z tą nieszczęsną Konferencją w 1945 roku, która… eh, lepiej o niej nie pisać! Tak, uczyliśmy się o nim, ale to było przecież tak dawno temu! Dzisiaj więc podczas prelekcji, zapoznaliśmy się z Krymem jakby od nowa.
Krym jest półwyspem o powierzchni 27 tys. km kw. Otoczony morzami Czarnym i Azowskim jest połączony z lądem w jednym, strategicznym miejscu, które nazywa się Przesmyk Perekopski. Na południu Krymu rozciąga się pasmo Gór Krymskich z najwyższym szczytem Romankosz 1545 m n.p.m, zaś na północy są tereny rolnicze i stepy. Niewiele jest tu rzek, które zresztą i tak wysychają, a wodę sprowadza się z centralnej Ukrainy. Krym zamieszkuje 2,4 mln ludzi, z tego 60% to Rosjanie, 24% Ukraińcy, resztę stanowią pozostali.
Po tych informacjach geograficznych zostaliśmy zapoznani z historią Krymu, która sięga starożytności. Trudno w tym miejscu poświęcić jej więcej miejsca, każdego zainteresowanego odsyłam więc do przewodników i do Internetu. Pisząc w największym skrócie o jego historii, nie wolno pominąć tego, że dla współczesnego Krymu szczególnie ważne podkreślenia są jednak trzy daty: rok 1954, kiedy Krym został podarowany Ukrainie (w latach 1783 – 1954 należał do Rosji), rok 1991, kiedy Obwód Krymski przekształcono w Republikę Autonomiczną Krymu ze stolicą w Symferopolu, oraz rok 2014, kiedy w kwietniu nastąpiła aneksja Krymu przez Rosję, a kolejne miesiące, a nawet dni, na oczach niemal całego świata piszą jego nową historię.
Po lekcjach geografii i historii zapoznaliśmy się z trasą wycieczki. Bazą był hotel „Ukraina” w miejscowości Teodozja. To z tego miejsca, dzień po dniu nasza prelegentka z całą grupą zwiedzała południową część Krymu i jej wspaniałe, pełne zabytków miasta: Kercz, które jest najstarszym miastem na Krymie, a w jego okolicy znajduje się około 200 kurhanów. Ten najsłynniejszy, Kurhan Cesarski z IV wieku zobaczyliśmy na dzisiejszej prelekcji; Bakczysaraj z zespołem pałacowym chanów krymskich; Sudak z twierdzą i murami obronnymi długimi na dwa kilometry, oraz Jałtę, czyli nadmorski kurort i jej sąsiadujące miasta stanowiące tzw. Kompleks Wielkiej Jałty. Ałupka, Gaspra, Liwadia to tylko część tego kompleksu, któremu poświęcono na tej wycieczce trochę cennego czasu. Resztę zwiedzania pozostawiono na następny raz, który niestety nie wiadomo kiedy nastąpi. W programie wycieczki nie zabrakło wspaniałych osobliwości nie tylko przyrodniczych, wśród nich były: Wąwóz Marii z Uspeńskim Monastyrem Skalnym, Skalne Miasto Czufut-Kale, Dolina Jozafata, Góra Świętego Piotra, Przylądek Kazantip ze ścisłym rezerwatem przyrody, Szczołkino czyli miejscowość znana z tego, że rozpoczętą w 1976 roku budowę elektrowni atomowej zaniechano w latach osiemdziesiątych po wybuchu elektrowni w Czarnobylu i po protestach mieszkańców.
Wiele można by jeszcze napisać o Krymie, jego historii, o zabytkach i przyrodzie. Obecni na tej prelekcji też mogli chociaż część tego wszystkiego „zwiedzić” na ekranie po raz pierwszy w życiu. Ta prelekcja była bowiem świetną okazją do tego, aby zobaczyć Krym na własne oczy i posłuchać ciekawej, pokojowej opowieści o nim samym. Tę okazję nie zmarnowaliśmy dzisiaj.
Hej Młodzi Przyjaciele! Zapraszamy Was na te wtorkowe, ciekawe prelekcje. Miejsc tak samo ciekawych, kuszących i przyciągających jest przecież w Polsce, w Europie i na świecie tyle, że braknie nam wtorków do końca… (?). Warto dla nich znaleźć trochę czasu, naprawdę warto i do tego też trzeba się śpieszyć! Zapraszamy!

CS
.

Alina Szczotka w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Krym” – prelekcja Aliny Szczotki – 23 września 2014 r. została wyłączona

OKT PTT „Korona Beskidów Słowackich” zdobyta!

Wśród członków i sympatyków naszego Oddziału, zdobywających Wielką Koronę Beskidów bezkonkurencyjny jest Grzegorz Ormaniec. Informowaliśmy już o tym, że nasz Kolega jako pierwszy członek Oddziału PTT w Bielsku-Białej zdobył Koronę Beskidów Polskich i Koronę Beskidów Czeskich. Tym razem nasz Kolega jako pierwszy zdobył odznakę krajoznawczo-turystyczną PTT „Korona Beskidów Słowackich”.
Grześkowi, któremu właśnie zweryfikowaliśmy wspomnianą odznakę serdecznie gratulujemy oraz życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia i pozbycia się gipsu ze skręconej nogi, a wszystkich miłośników górskich wędrówek zachęcamy do zdobywania turystycznych odznak Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego: GOT PTT, GOT PTT „Ku Wierchom” oraz odznak krajoznawczo-turystycznych: „Główny Szlak Beskidzki”, „Mały Szlak Beskidzki” i „Wielka Korona Beskidów”.
Czekamy też na pierwszych oddziałowych zdobywców odznak: Korona Beskidów Ukraińskich” oraz „Wielka Korona Beskidów”. Może komuś uda się wyprzedzić Grześka 😉

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania OKT PTT „Korona Beskidów Słowackich” zdobyta! została wyłączona

Gorce, Beskid Sądecki – wycieczka górsko-krajoznawcza w ramach kursu dla kandydatów na przewodników górskich beskidzkich – 20-21 września 2014 r.

Tydzień szybko minął i znów wybieramy się na wycieczkę szkoleniową tym razem w Gorce i Beskid Sądecki. Plan wycieczki jest następujący: 1 dzień: Bielsko-Biała – Kowaniec i przejście żółtym szlakiem na Turbacz i czerwonym na Przeł. Knurowską – Stary Sącz- przejazd na nocleg do Rytra; 2 dzień: Rytro – Piwniczna – Krynica – Żegiestów – Nowy Sącz, Sądecki Park Etnograficzny – Miasteczko Galicyjskie – Limanowa – Bielsko-Biała.
Zbiórka o 6.00 w Bielsku-Białej, jedziemy w stronę Wadowic, gdzie pod kościołem Św. Piotra Apostoła czeka na nas przewodnik. Jesteśmy już w komplecie, więc możemy uznać wycieczkę za rozpoczętą. Pogoda nie za ciekawa i nic nie wskazuje na to, że się zmieni, a dzień ten zaplanowany jest w głównej mierze na wyjście w góry. Po drodze mijamy większe miejscowości: Suchą Beskidzką, Maków Podhalański, Jordanów i wiele innych mniejszych. Z uwagą słuchamy przewodnika, aby jak najwięcej zanotować i zapamiętać. Po około 2 godzinach dojeżdżamy do miejscowości Kowaniec, skąd mimo deszczowej pogody wyruszmy na szlak górski. Im wychodzimy wyżej tym wokół nas pojawiają się ładniejsze widoki i nawet przebiją się promyki słońca. Na szlaku mijamy pomnik poświęcony pamięci żołnierzy walczących w Gorcach w latach 1942-1949, a na dłużej przystajemy pod kapliczką papieską, aby poznać historię jej powstania. Po około 30 minutach jesteśmy już w schronisku PTTK na Turbaczu. Spędzamy tam około godzinki i ruszamy dalej, czerwonym szlakiem (Główny Szlak Beskidzki) w kierunku Przełęczy Knurowskiej. Podczas naszej wędrówki na szlaku mijamy dwóch chłopaków (studentów z Wrocławia), którzy już 11 dzień są na trasie GSB, a wyruszali z Wołosatego. Około 17.00 jesteśmy już na Przełęczy Knurowskiej, gdzie czeka na nas kierowca. Wyruszamy w dalszą drogę do Starego Sącza. Zobaczyliśmy tam Klasztor Sióstr Klarysek i zostaliśmy na Mszy Św. W kościele na szczególną uwagę zasługuje barokowa ambona z 1671 roku wykonana z hebanu o fantazyjnych zdobieniach przedstawiających mityczne, biblijne drzewo Marii Panny, winną latorośl i liczne postaci królów judejskich. Cennym obiektem jest kaplica św. Kingi ze srebrną trumną zawierającą relikwie świętej, ołtarz główny i dwa stiukowe ołtarze boczne, zaprojektowane i wykonane w stylu barokowym przez Baltazara Fontany w latach 1696-1699. Następnie udaliśmy się pod Bramę Szeklerską. Starosądecka brama Szeklerska jest darem Siedmiogrodzkiego Stowarzyszenia Światowego Związku Węgrów. Jest pamiątką ważnych wydarzeń w roku 1999 (Msza kanonizacyjna Bł. Kingi, na przyklasztornych błoniach, prowadzona przez Jana Pawła II), wyrazem sympatii i dowodem żywotności niegdysiejszych ścisłych związków politycznych jakie łączyły Węgry i Polskę. Bramę ozdabiają dwa wielkie drzeworyty przedstawiające twarze św. Kingi (od strony placu) i św. Jadwigi (od strony zejścia do źródełka św. Kingi). Tradycyjna gościnność Szeklerów nie pozwala zamykać bramy, stoi ona otworem przed wszystkimi gośćmi i symbolizuje ich otwartość i gościnność. Brama ma też przynosić szczęście i dobrobyt wszystkim, którzy ja przekraczają. Przeszliśmy pod brama i udaliśmy się pod Ołtarz Papieski, gdzie znajduje się muzeum poświęcone Janowi Pawłowi II. Ze Starego Sącza przejechaliśmy do Rytra, gdzie zamówiony mieliśmy nocleg. Na miejscu dzielnie kibicowaliśmy naszym siatkarzom (mecz Polska-Niemcy) i poszliśmy spać, bo wyjazd ustalono na godzinę 8.00.
Niedzielny poranek przywitał nas zimnem i deszczem. Pierwsza miejscowością, w której zatrzymaliśmy się była Piwniczna. Znajduje się tam pijalnia wody – występują tu naturalne lecznicze wody mineralne, znane jako „kwaśne wody”. Są to wody wodorowęglanowo-magnezowo-wapniowo-żelaziste. Charakteryzują się wysoką zawartością jonów magnezowych i wapniowych. Pijalnia o tak wczesnej porze była jeszcze zamknięta, więc wyruszyliśmy w dalsza drogę kierując się do następnej miejscowości uzdrowiskowej – Krynicy. Wcześniej jednak zjechaliśmy, aby w Szczawniku zobaczyć cerkiew p.w św. Dymitra, udało się nam ją obejrzeć nie tylko z zewnątrz, ale i wejść do środka. Za budynkiem cerkwi znajduje się źródło „Za cerkwią”, gdzie mogliśmy spróbować wody mineralnej wodorowęglanowo-sodowo-wapniowo-magnezowej. Ze Szczawnika udaliśmy się do Krynicy Zdrój – miasto położone jest w Beskidzie Sądeckim, w dolinie potoku Kryniczanka i jego dopływów. Najstarszym budynkiem w Krynicy jest pijalnia „Słotwinka” z 1806 roku. Początkowo stała w miejscu, które obecnie zajmuje Pijalnia Główna na krynickim deptaku z 1971 roku. W początkach drugiej połowy XIX wieku pijalnia „Słotwinka” została przeniesiona do Parku Słotwińskiego. Obok Pijalni Głównej stoi muszla koncertowa z okresu międzywojennego, na miejscu Pawilonu orkiestry uzdrowiskowej. W muszli wmurowana tablica pamiątkowa ku czci związanego z Krynicą Jana Kiepury (1902-66). W Krynicy-Zdroju i jej najbliższej okolicy jest wytyczony Szlak Cerkwi Łemkowskich poświęcony budownictwu sakralnemu tych okolic, w przeszłości zamieszkanych głównie przez Łemków. Przeszliśmy uliczkami Krynicy, przyjrzeliśmy się architekturze tego miasta i atmosferze panującej w takim uzdrowisku. Na trasie naszej wycieczki zahaczyliśmy również o Muszynę Zdrój, gdzie weszliśmy pod ruiny zamku Góra „Baszta” skąd podziwialiśmy piękną panoramę na całe miasto i poszczególne pasma górskie. Ostatni dłuższy postój zrobiliśmy w Nowym Sączu, a tam udaliśmy się do Miasteczka Galicyjskiego – prezentuje małomiasteczkowa zabudowę z końca XIX wieku. W Miasteczku Galicyjskim znajduje się 20 obiektów (rekonstrukcji). Budowę wszystkich obiektów zakończono 2 maja 2011 roku. Miasteczko Galicyjskie, w odróżnieniu od pozostałych części Sądeckiego Parku Etnograficznego, stanowi przede wszystkim zaplecze konferencyjne, hotelowe, gastronomiczne, handlowe, a także wystawiennicze dla istniejącego muzeum skansenowskiego, gdzie znajdują się oryginalne obiekty przeniesione z różnych stron Sądecczyzny. Z Nowego Sącza udaliśmy się już w stronę Bielska-Białej. O 19.00 byliśmy już na miejscu. Tak zakończyliśmy kolejna wycieczkę kursowa. Czekamy na następną już 12 października. Serdecznie zapraszam!!!!

K.T.
.

uczestnicy wycieczki szkoleniowej przed schroniskiem PTTK na Turbaczu

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Gorce, Beskid Sądecki – wycieczka górsko-krajoznawcza w ramach kursu dla kandydatów na przewodników górskich beskidzkich – 20-21 września 2014 r. została wyłączona