Błatnia (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla młodzieży pt. „Biało-czerwone wędrowanie” – 11 listopada 2021 r.

Wędrowanie z okazji Narodowego Święta Niepodległości to trwająca już dziewięć lat tradycja naszego oddziału, bez której ciężko wyobrazić sobie coroczny kalendarz wydarzeń. Celem tegorocznego „Biało-czerwonego wędrowania” była Błatnia w Beskidzie Śląskim.
Spotkaliśmy się na parkingu leśnym w Jaworzu już o 8:30, a naszymi przewodnikami podczas tego wyjątkowego dnia byli Łukasz Kudelski i Szymon Baron. Dzieci i młodzież, w tym spora grupa ze Szkolnego Koła PTT „Halniaki” ruszyła w stronę Błatniej żółtym szlakiem, często przystając, by opowiedzieć co nieco o odzyskaniu niepodległości w 1918 r., pobawić się w związane z dzisiejszym świętem gry i zabawy lub pośpiewać patriotyczne pieśni. Przerwy były też okazją, by pozwolić się dogonić grupie dorosłych, której przewodził niezastąpiony Tadek Budny, a która wyruszyła godzinę później. Udało nam się spotkać tuż przed schroniskiem na Błatniej.
Podczas pobytu w schronisku spotkały nas kolejne niespodzianki – dotarli nasi przyjaciele z Klubu Turystyki Wysokogórskiej przy Oddziale PTTK w Bielsku-Białej oraz mniejsze grupki członków i sympatyków oddziału. Szczególnie miłym zaskoczeniem była obecność Wiktorii Kozy z rodzicami, która dziewięć lat temu wygrała konkurs na logo „Biało-czerwonego wędrowania”, a którym posługujemy się po dzień dzisiejszy. Brakowało nam tylko Miłosza Zelka, który był inicjatorem akcji i organizatorem jej dotychczasowych edycji, a którego zatrzymały w Kozach obowiązki zawodowe.
Punktualnie w południe nasza około osiemdziesięcioosobowa grupa odśpiewała hymn Polski, a cztery zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego” niosły się po okolicznych szczytach i dodawały animuszu uczestnikom „Górskiego Biegu Niepodległości”, który w tym roku też prowadził przez Błatnią.
Następnie spod schroniska udaliśmy się na szczyt Błatniej, gdzie pożegnaliśmy się z ekipą Tadka, która ruszyła w stronę Klimczok i dalej przez Szyndzielnię i Dębowiec do Olszówki Górnej. My ruszyliśmy natomiast z powrotem w stronę Jaworza.
Do zobaczenia na jubileuszowym, dziesiątym „BIAŁO-CZERWONYM WĘDROWANIU” już za rok, 11 listopada 2022 r.

SB

11 listopada, Halniaki tradycyjnie poszły na „Biało-czerwone wędrowanie”, tym razem za cel wędrówki obierając szczyt Błatniej. Każdy z ekipy miał jakiś biało-czerwony element – flagę, szalik, ubranie, a kilka szalików osobom, które nie miały rozdała p. Ania.
Idąc na szczyt zauważyliśmy, że otacza nas las z przewagą drzew bukowych, tzw. buczyna karpacka, którą możemy również spotkać na stokach Hrobaczej Łąki. W czasie krótkiego odpoczynku obrzucaliśmy się liśćmi i niestety podczas tej świetnej zabawy zgubiłem bidon z herbatą.
Jednemu z naszych kolegów zniszczył się but – oderwała się podeszwa, więc naprawialiśmy ją sznurkiem i butelką, aby dalej mógł kontynuować wyprawę. Później w naprawie buta poratowało nas schronisko.
Na następnej przerwie opowiadaliśmy o różnych zaporach i polskich prezydentach z początku XX wieku.
Po dotarciu do schroniska wszyscy uczestnicy mieli 30 minut przerwy na własne potrzeby. Jedni skorzystali z zaopatrzenia się w schronisku, inni ze swoich zapasów, jeszcze inni skupili się na robieniu zdjęć. Po przerwie poszliśmy obserwować zmagania uczestników Górskiego Biegu Niepodległości. Mocno kibicowaliśmy bijąc brawo i dodając otuchy biegaczom.
Punktualnie o równej 12 zebraliśmy się wkoło i wspólnie z członkami innych, zaprzyjaźnionych Kół PTT zgodnie z tradycją „Biało-czerwonego wędrowania” zaśpiewaliśmy cztery zwrotki hymnu Polski. Miłym akcentem było dołączenie się do nas turystów, a nawet biegaczy. Na koniec zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestników spotkania.
Następnie udaliśmy się na szczyt, gdzie zostało zrobione zdjęcie Halniaków razem z kózką Marcelinką, naszą maskotką. Był też czas na zabawę – słońce, stok i trawa – każdy z nas chociaż raz sturlał się po trawie…
Kiedy szliśmy do autokaru znalazł się mój bidon, a później także podeszwa naszego kolegi.
Podsumowując, była to najlepsza wycieczka w góry, na jakiej byłem.

Filip Bucała

uczestnicy „Biało-czerwonego wędrowania” przed schroniskiem na Błatniej

Ten wpis został opublikowany w kategorii Koło PTT w Kozach, kronika - 2021, SK PTT "Halniaki" przy SP2 w Kozach. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.