Dwutygodnik „Region” o powołaniu Koła PTT w Kozach

W najnowszym numerze dwutygodnika „Region” (nr 3 (72) z dnia 30.01.2013), ukazującego się na terenie powiatu bielskiego, zamieszczony został artykuł o powołaniu Koła PTT w Kozach. Zapraszamy do lektury.
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, media | Możliwość komentowania Dwutygodnik „Region” o powołaniu Koła PTT w Kozach została wyłączona

„Zaginione wioski: Stary Żywiec i Zadziele” – prelekcja i promocja książki Roberta Słonki – 5 lutego 2013 r.

Zadziele, piękna wioska, która istniała, miała swoją bogatą historię, żyła spokojnie i pracowicie, tak zwyczajnie i tak rodzinnie. Nie ma jej. W 1966 roku zalały ją wody rzeki Soły tworząc Jezioro Żywieckie.
Kto z nas obecnych słyszał nazwę Stary Żywiec albo Zadziele? Kto z nas pamięta ciężkie i bolesne lata, które przeżyli mieszkańcy Zadziela, Starego Żywca, części Zarzecza i Pietrzykowic? Wtedy to z trudem odbudowywane po wojnie domy i gospodarstwa trzeba było opuścić i zostawić do wyburzenia, a życie układać i budować od nowa.
„Zadziele – piękna wioska, wszystko miała, zakłady, krawiec, kompletnie nie trzeba było nic, w pierniki gospodarzy, ludzie się zgadzali i blisko do miasta. Józefa i Stanisław Słonka”. Dalej czytamy: „Słowa te są wspomnieniem moich dziadków o miejscu, w którym się urodzili i wychowywali – o Zadzielu.”
Tak zaczyna się książka pt. „Zadziele piękna wioska” wydana w Żywcu w 2012 r. Autorem tego niezwykłego opracowania jest Robert Słonka, kolega z naszego Oddziału PTT w Bielsku-Białej, który poświęcił nam dzisiejszy wieczór prowadząc prelekcję i prezentację swojej książki.
Jakże ciekawa jest opowieść dorosłego wnuka o swoich dziadkach i pradziadkach, o bliższej i dalszej rodzinie, o sąsiadach, o całej społeczności Zadziela i ich codziennym dawnym życiu wśród gór beskidzkich obok Żywca.
Patrząc dzisiaj na taflę spokojnej wody Jeziora Żywieckiego, w którym odbijają się jak w lustrze pobliskie góry Beskidów, a także miasto Żywiec, nie zapominajmy, że pod jej wodą ukryła się historia Zadziela, Starego Żywca i części Zarzecza. Tę historię odkrył i co najważniejsze spisał, poświęcając temu wiele pracy , czasu i trudu, a przede wszystkim serca nasz dzisiejszy prelegent.
Rzetelne i historyczne opracowanie losów rodziny Roberta Słonki i mieszkańców Zadziela nie pozwoli teraz zapomnieć o tej miejscowości, została bowiem ocalona pamięć o miejscu, które zniknęło z mapy, bo zalała go woda. W książce Roberta Słonki czytamy: „Rodziny z Zadziela zostały przesiedlone do innych wsi i miejscowości powiatu żywieckiego. Wieloletnia społeczność zadzielska przestała istnieć. Rody, które żyły ze sobą od wieków, zdziesiątkowane przez wojnę ostatecznie zostały od siebie oddalone nakazami administracyjnymi, zamieszkały w około 40 innych miejscowościach. Na dnie jeziora spoczęły ruiny domów, zakładów i przydomowych gospodarstw”.
Warto nie tylko przeczytać tę książkę, ale również warto spojrzeć na zdjęcia cudem ocalone od zapomnienia, od zniszczeń wojennych i ogromnej powodzi w 1958 roku. Warto przed każdym z nich zatrzymać się na chwilę i zadumać się nad tym wszystkim, co składało się na zwykłe codzienne życie mieszkańców zalanych później terenów.
Każde zdjęcie zawiera w sobie historyczne bogactwo i ma też wiele do opowiedzenia nam, żyjącym tu i teraz. Wymienię szczególnie wymowne i wzruszające dwa zdjęcia. Pierwsze z nich to radosne zdjęcie, przedstawiające gości weselnych przed restauracją p. Michała Siwka, na którym, na szczęście, ktoś napisał: „Zadziele, 5.II. 1929 r.” Jaka zbieżność dat – to zdjęcie bowiem oglądamy dokładnie 84 lata później… też piątego lutego! Z kolei drugie zdjęcie, pełne zadumy i nostalgii przedstawia budowę zbiornika wodnego i mieszkańców stojących w miejscu wyburzonego domu rodzinnego w Zadzielu. Mieszkańcy stoją i patrzą, i z pewnością czują w sercu ogromny żal, że coś tu, dokładnie w tym miejscu skończyło się na zawsze…
Myślę, że liczni uczestnicy tego tradycyjnego wtorkowego spotkania w siedzibie Oddziału PTT w Bielsku-Białej wrócili dzisiaj do swoich domów bogatsi duchem i to podwójnie!
Bo z jednej strony dowiedzieliśmy się czegoś nowego, mianowicie historii o pięknej wiosce nam dotychczas nieznanej, a z drugiej poznaliśmy niezwykły sposób okazania wdzięczności wnuka swoim dziadkom. „Słuchałem opowieści dziadka Stasia i babci Józi notując ich słowa, aby ocalić od zapomnienia jakże ważne dzieje naszej rodziny oraz świat przedwojennego Zadziela”. W innym miejscu autor książki pisze: „Bezpośrednim impulsem, który skłonił mnie do opracowania tego tematu była 70-rocznica wspólnego pożycia moich dziadków.” Jak widać, jest to wyjątkowy i piękny dar serca na tak wielki jubileusz.
Na koniec tego opisu dodam jeszcze moje osobiste skromne wspomnienie, związane z zaginionymi wioskami. Otóż jadąc bardzo, bardzo, bardzo dawno temu pociągiem do rodziny, usłyszałam z ust taty słowa, które brzmiały mniej więcej tak: „To wszystko będzie zalane, tu będzie wielkie morze”. Tata wskazał ręką to miejsce. Gdybym wtenczas bardziej rozumiała te słowa, przyjrzałabym się tym terenom dokładniej, aby możliwie jak najdłużej zachować ich obraz w pamięci. Ale pociąg niestety jechał dosyć szybko, a obraz wiosek, który miałabym na dłużej zapamiętać zniknął gdzieś w oddali…i później pod wodą…

CS
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2013 | Możliwość komentowania „Zaginione wioski: Stary Żywiec i Zadziele” – prelekcja i promocja książki Roberta Słonki – 5 lutego 2013 r. została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 5 lutego 2013 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpiły Małgorzata Kubień i Marta Węgrzyn. Obie zostały członkiniami Koła PTT w Kozach.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Krawców Wierch (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 3 lutego 2013 r.

„W góry! w góry, miły bracie! Tam swoboda czeka na cię.” – z takim mniej więcej nastawieniem w ten niedzielny poranek spotkała się czechowicka grupka Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Celem naszej wycieczki stało się schronisko PTTK Krawców Wierchu. Wyruszyliśmy z Bielska-Białej w kierunku Ujsół tuż po godzinie 9.30. Szybko mogliśmy się przekonać, że po krótkotrwałej odwilży zima znów zaskoczyła drogowców. Warunki jakie napotkaliśmy na trasie w dużym stopniu opóźniły nasze dotarcie do celu, ale w tym dniu nic nie było nas w stanie zatrzymać.
Po dotarciu na miejsce pozostawiliśmy nasze pojazdy na przystanku autobusowym „Glinka Szkoła”, skąd zaczęła się nasza wędrówka. Udaliśmy się w górę podążając za żółtymi znakami. Po około 30 minutach marszu naszym oczom ukazało się drzewo z tabliczką wskazującą „schronisko na Kubiesówce”. Mięliśmy jednak małą obsuwę w czasie, więc pominęliśmy ten punkt udając się w dalszą drogę. Nieopodal, powyżej na polance, napotkaliśmy na samotny głaz. Z ciekawością odkrywców po przetarciu tabliczki naszym oczom ukazał się tekst „Pan Jezus upada pod krzyżem po raz pierwszy”. Tak więc dalszej naszej drodze do samego schroniska towarzyszyły kolejne stacje drogi krzyżowej.
Trasa mijała szybko pomimo całkiem sporej warstwy śniegu. W pewnym momencie nasz los powierzyliśmy w ręce naszej najmłodszej uczestniczki. Z nieukrywaną radością poprowadziła całą grupkę na przód wprost do celu naszej podróży. Po około półtora godzinnym marszu ukazała się nam rozległa, pokryta śniegiem, polana Krawcula, na której stoi bacówka PTTK. Samotne schronisko doskonale wkomponowało się w spokojny krajobraz smaganej wiatrem „zimowej pustyni”. W schronisku nasza dzielna mała uczestniczka zdobyła brakujące pieczątki (pomimo tak młodego wieku jej książeczka wygląda naprawdę imponująco), a reszta grupy szybko zabrała się za regenerację sił.
Po krótkim wypoczynku oraz obowiązkowym zdjęciu grupowym z bannerem PTT wyruszyliśmy tą samą trasą w drogę powrotną. Trasa częściowo pokonywana „ślizgiem” mijała nam lekko i bardzo prędko znaleźliśmy się z powrotem w Glince, skąd udaliśmy się w drogę powrotną do naszych domów.
W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom naszego niedzielnego spaceru za miłe towarzystwo. I do zobaczenia na szlaku 😉 😉 😉
„Góry uczą smaku rzeczy prostych, takich których na co dzień nie doceniamy”.

Luka
.

nasza ekipa przed Bacówką PTTK na Krawców Wierchu

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2013 | Możliwość komentowania Krawców Wierch (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 3 lutego 2013 r. została wyłączona

Krawców Wierch, Rycerzowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 2 lutego 2013 r.

Po odwołanym z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych kuligu, zorganizowaliśmy alternatywną wycieczkę w Beskid Żywiecki.
Wycieczka zaczęła się o 7:45 na parkingu koło amfiteatru w Ujsołach. Najpierw szliśmy asfaltem do Złatnej do niebieskiego szlaku, potem tymże szlakiem do Bacówki PTTK Krawców Wierch – dzięki za pyszną fasolkę po bretońsku i zupę pomidorową. Następnie żółtym niedaleko Kubiesówki do Glinki i dalej do Soblówki. Czarnym do Bacówki PTTK Rycerzowa. Tam po posileniu się i skosztowaniu bigosu. Skierowaliśmy swe kroki w stronę węzła szlaków, a następnie przez zaspy po lekkich śladach żółtym do zielonego, dalej zielonym na Przełęcz Kotarz. Z przełęczy niebieskim do Soblówki i dalej do Ujsołów na parking. Niestety szlaki miejscami były w bardzo kiepskim stanie i my jakoś daliśmy radę, ale nie którzy mogliby się pogubić. Zwłaszcza szlaki z Rycerzowej na Kotarz – jakieś ślady były a i tak się zapadaliśmy po kolana w śniegu – i dalej na Muńcuł, gdzie w ogóle żadnych śladów, no może oprócz śladów nart ale zasypanych, nie było widać. Warunki były trudne do górskich wędrówek w tamtych rejonach, ale daliśmy radę. Był to kolejny trening do zbliżającej się Zimowej Wyrypy Beskidzkiej.
Dziękuje mojemu towarzyszowi podróży za wsparcie i za towarzystwo.

PP
.

ekipa w bacówce

Zaszufladkowano do kategorii Koło PTT w Kozach, kronika - 2013 | Możliwość komentowania Krawców Wierch, Rycerzowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 2 lutego 2013 r. została wyłączona

Głosujmy na platana!

W dniu dzisiejszym rozpoczęło się głosowanie w konkursie na Europejskie Drzewo Roku 2013, w którym polskim kandydatem jest platan klonolistny (Platanus x hispanica) z Kóz. Inicjatywę społeczną „Razem dla Platana” aktywnie wspiera Koło PTT w Kozach, działające przy naszym oddziale.
Gorąco zachęcamy do oddania swojego głosu w konkursie poprzez stronę internetową: <kliknij tutaj>.

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Głosujmy na platana! została wyłączona

„Tajemnice Czarnogóry” – prelekcja Sylwii Rusin – 29 stycznia 2013 r.

W dniu 29 stycznia 2013 roku salka siedziby bielskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego wypełniona była po brzegi. Sylwia Rusin zaprezentowała nam swoje wrażenia z podróży po Bałkanach i uchyliła rąbka części  „Tajemnic Czarnogóry”. Tytuł prelekcji jak najbardziej trafny, bowiem jest to kraj niezwykle piękny i ciekawy kulturowo, a dużo mniej znany niż choćby pobliska Chorwacja. Na kilkadziesiąt minut zrobiło się gorąco (mimo „polskiej, białej zimy” za oknem), gdyż zaprezentowane na slajdach zielone krajobrazy wymieszane z refleksami słońca na falach stworzyły niezwykle pogodną atmosferę.
Sylwia z właściwą sobie werwą i humorem przedstawiła poszczególne dni wycieczki, których bazą była Wyspa Św. Stefana niedaleko miejscowości Budva. Dowiedzieliśmy się m.in. na czym polega „komunikacja cielesno-lingwistyczna” w Czarnogórze, jaka muzyka króluje na wybrzeżu, ile kosztuje dobre wino, oraz czym grozi wchodzenie do morza na bosaka. Ale przede wszystkim mogliśmy zatopić się w kamiennych, malowniczych uliczkach niewielkich miasteczek, spojrzeć ze szczytu pobliskiej góry na zachodzące słońce, spłynąć rzeką która wydrążyła jeden z największych kanionów na świecie i zamyślić przed zabytkowym monastyrem.
Czarnogóra to niewątpliwie kraj, który można odkrywać na wiele sposobów, każdy znajdzie w nim coś co go przyciągnie. We wtorek dostaliśmy zaproszenie do tego miejsca, warto z niego skorzystać i zaplanować tam jeden z tegorocznych wypadów.

Robert S.
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2013 | Możliwość komentowania „Tajemnice Czarnogóry” – prelekcja Sylwii Rusin – 29 stycznia 2013 r. została wyłączona

Członkowie naszego Oddziału wśród laureatów konkursu na artykuł do 21. tomu „Pamiętnika PTT”

Z radością informujemy, że wśród laureatów konkursu na artykuł do 21. tomu „Pamiętnika PTT” znalazło się dwoje członków naszego Oddziału – Celina Skowron (II miejsce) i Wacław Morawski (III miejsce).
Więcej na temat konkursu oraz listę laureatów można znaleźć na stronie internetowej www.ptt.org.pl.

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Członkowie naszego Oddziału wśród laureatów konkursu na artykuł do 21. tomu „Pamiętnika PTT” została wyłączona

Jubileusz X-lecia Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim – 26/27 stycznia 2013 r.

W kończący się właśnie weekend w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyły się obchody jubileuszu dziesięciolecia tamtejszego Oddziału PTT. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, posłowie na Sejm RP, a także liczni przedstawiciele PTT z członkami Zarządu Głównego na czele. Wśród obecnych można było zauważyć członków PTT z Oddziałów w Bielsku-Białej, Chrzanowie, Krakowie, Łodzi (oba oddziały), Mielcu, Nowym Sączu, Radomiu i Tarnowie. Nasz oddział był reprezentowany przez prezesa Szymona Barona.
Pragnę w tym miejscu raz jeszcze serdecznie pogratulować koleżankom i kolegom z Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim pięknego jubileuszu, a członkom naszego Oddziału przypomnieć, że już w przyszłym roku przypada 90. rocznica utworzenia Koła PTT w Bielsku, otwierającego kartę historii Towarzystwa na terenie naszego miasta.

SB
.

Remigiusz Lichota i Szymon Baron składają życzenia w imieniu Zarządu Głównego PTT (fot. NF)

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2013 | Możliwość komentowania Jubileusz X-lecia Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim – 26/27 stycznia 2013 r. została wyłączona

Skrzyczne (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 27 stycznia 2013 r.

W dniu dzisiejszym, tj. 27 stycznia 2013 r., wspólnie z PTT o/Chrzanów, niedawno założonym Kołem PTT w Kozach, a także z przedstawicielami akcji społecznej „Razem dla Platana”, wybraliśmy się na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, Skrzyczne. Mimo mroźnej pogody, zebrała się dość duża grupa licząca ponad 30 osób, w tym 13 z Bielska i Kóz. Trasę wycieczki rozpoczęliśmy od przełęczy Salmopolskiej, gdzie część grupy zapalonych narciarzy poszła zakosztować białego szaleństwa. Następnie ruszyliśmy czerwonym szlakiem przez Malinów, Malinowską skałę, a dalej szlakiem zielonym przez Kopę Skrzyczeńską (na której okropnie wiało, jednak nie słychać było narzekań), Małe Skrzyczne, aż do celu naszej podróży (ciepłego, przytulnego schroniska). Praktycznie cały czas szliśmy „gęsiego”, ponieważ schodząc ze ścieżki zapadaliśmy się po kolana w śnieg, jak nie głębiej.
Schodząc z Malinowa, przedzierając się przez zaspy, zboczyliśmy na chwilę ze szlaku, aby podziwiać wejście do Jaskini Malinowskiej. Niestety tylko podziwiać, gdyż Pan Przewodnik czuwał na straży, aby nikomu przypadkiem nie zachciało się spenetrować owej jaskini. Może innym razem. Na Kopie Skrzyczeńskiej zrobiliśmy krótką przerwę, żeby zregenerować siły przed dalszą częścią wędrówki i podziwiać wyłaniająca się z chmur panoramę, między innymi w oddali można było ujrzeć Królową Beskidów, Babią Górę.
Po dotarciu na szczyt i zrobieniu tradycyjnego grupowego zdjęcia, mogliśmy w końcu ogrzać się w schronisku. Pogoda oraz świetne warunki narciarskie sprawiły, że ciężko było znaleźć tam miejsce dla siebie, ale na szczęście każdy w końcu miał gdzie usiąść, napić się grzańca, czy zjeść tak przez niektórych zachwalaną szarlotką na gorąco.
W schronisku nasze drogi się rozeszły, gdyż część z nas przyjechała do Szczyrku własnymi samochodami, a część busem. W drogę powrotną wybraliśmy się najkrótszą trasą, częściowo szlakiem niebieskim, a częściowo nartostradą. Niewątpliwie powrót byłby bardziej ciekawszy, gdybyśmy się wcześniej zaopatrzyli w tzw. „jabłuszka”. Będę teraz pamiętać, że bez „jabłuszka” ani rusz!

Joanna M.
.

przedstawiciele Oddziałów PTT w Bielsku-Białej i Chrzanowie oraz Koła PTT w Kozach na Skrzycznem

Około dziewiątej godziny, ruszyliśmy spod Białego Krzyża na Przełęczy Salmopolskiej na wycieczkę górską na Skrzyczne, szlakiem prowadzącym przez Malinów, Malinowską Skałę i Małe Skrzyczne. Na Skrzycznem odsapnęliśmy chwilę w schronisku, po czym wespół z kolegą Maciejem podjęliśmy decyzje o odłączeniu się od grupy bielsko-chrzanowskiej i szybkim tempem przez Karmankę, następnie wzdłuż zboczy Skalitego dotarliśmy do Buczkowic.
Pogoda dopisała, a temperatura mile zaskoczyła; tylko w okolicach Jaskini Malinowskiej troszkę nas przewiało i wyziębiło, ale już na Kopie Skrzycznieńskiej było dużo cieplej. Mieliśmy możliwość podziwiać piękną panoramę beskidzką z królującą, ośnieżoną Babią Górą. Na szlaku nie było tłumów i można było cieszyć się spokojem i majestatem gór w pięknej, zimowej szacie.

Wojtek Ś.

Zaszufladkowano do kategorii Koło PTT w Kozach, kronika - 2013 | Możliwość komentowania Skrzyczne (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 27 stycznia 2013 r. została wyłączona