prelekcja Jerzego Wali – 22 maja 2012 r.

Jerzy Wala ukończył 31 stycznia 2012 roku 82 lata.
Taternik, alpinista, speleolog, narciarz, publicysta, a nade wszystko wybitny kartograf obszarów górskich świata, z wykształcenia i zawodu mgr inż. budowy maszyn. Tak najkrócej można o nim napisać.
Jest cenionym w świecie wybitnym znawcą topografii i eksploracji Hindukuszu, Karakorum i gór Tybetu, a także rejonu Aconcagua w Andach, autorem licznych opracowań topograficznych dla alpinistów. To właśnie On przybył z Krakowa do Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej w piękny i gorący dzień majowy, aby spotkać się z członkami i sympatykami Bielskiego Klubu Alpinistycznego i Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.
Miłośnicy spotkań z niezwykłymi ludźmi z pewnością nie żałowali czasu spędzonego dzisiaj w sali Książnicy. Kto nie był na tym spotkaniu, ten stracił wiele, bo spotkanie z Jerzym Walą, niekwestionowanym w świecie alpinistycznym autorytetem topograficznym najwyższych gór świata było niezwykłe.
O jego życiu i wielkiej pasji, o jego dokonaniach zwłaszcza w zakresie publikacji i kartografii górskiej, którą zajmuje się od ponad 60 lat można by napisać wiele. Jego dokonania kartograficzne zachowują aktualność, mimo ogromnego postępu w tej dziedzinie, a opracowania Hindukuszu, Karakorum i Tybetu należą do najlepszych w świecie. Bez skrupulatnie wykonanych przez niego map trudno sobie w ogóle wyobrazić działalność eksploracyjną w górach, zwłaszcza słabo zbadanych.
Podczas spotkania mieliśmy okazję zobaczyć, a nawet wziąć do rąk niektóre mapy i publikacje. To są prawdziwe dzieła sztuki!
Chociaż w jednym z wywiadów powiedział, że „w życiu nie jestem skrupulatny, ale jestem po prostu taki dosyć dokładny…”, to jednak jego mapy i opracowania są nadzwyczaj skrupulatne. Bo takie muszą być!
Opracowywanie map to …”takie wirtualne wędrowanie po górach”. Nad niejedną z nich pracował wiele lat. Na przykład mapa Karakorum zajęła mu aż 5 lat pracy, bo wtenczas nie było ani dostępnych zdjęć satelitarnych, ani programu Google Earth. Dzisiaj wygląda to całkiem inaczej.
Podczas spotkania nasz Gość – Jerzy Wala opowiedział o swojej wielkiej pasji sporządzania map zwłaszcza terenów nieznanych, nie mających żadnych opracowań, o materiałach, które potrzebne były do ich wykonania, o wiedzy, którą czerpał z wielu źródeł dostępnych skąpo lub bardziej chojnie, o nazewnictwie szczytów dotychczas nie zdobytych, których w świecie są jeszcze ogromne ilości. Opowiedział też o historii niektórych polskich wypraw i powiązaniu ich z potrzebami i pracami kartograficznymi. Ten temat przedstawił nam posługując się zdjęciami z różnych wypraw.
Jerzy Wala interesował się od dziecka geografią i kartografią. Talentu kartograficznego nie zmarnował. Nadal aktywnie pracuje i aktywnie spędza pobyt w górach, chociaż jak sam mówi: „moje pokolenie już się nie wspina…”. Przykładem jego niezwykłej pracowitości może być kolejna, imponująca monografia gór Azji (obszar górski Nyainqentanglha – West Mountains w Tybecie), którą wydał dla uczczenia swoich 80-tych Urodzin. O przynależności do grona starszych seniorów Pan Wala raczej nie myśli, bowiem uważa, że ma jeszcze w życiu bardzo dużo do zrobienia, a my zauważyliśmy, że czuje się jeszcze młodo…
Warto, a nawet koniecznie trzeba przeczytac artykuł Janusza Fedirko pt. „Arcyekspert Jerzy Wala”, który ukazał się w miesięczniku UJ „ALMA MATER” nr 122-123 w 2010 r.
Spotkanie z tak wybitnym człowiekiem, szeroko znanym poza granicami Polski, było dla nas – uczestników spotkania w ramach cyklu „Wspaniały świat gór wysokich” głębokim i niezapomnianym przeżyciem.

CS
.

Jerzy Wala w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania prelekcja Jerzego Wali – 22 maja 2012 r. została wyłączona

„Najpiękniejsza Góra Świata 4” – konkurs fotograficzny

Klub Podróżników „Śródziemie” zaprasza wszystkich członków PTT do udziału w konkursie fotograficznym pt. „Najpiękniejsza Góra Świata 4”.
Również i my gorąco zachęcamy do udziału w konkursie, o którym więcej informacji można znaleźć na stronie: http://czystetatry.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=175:konkurs-foto-gorskie-naj-4&catid=2:informacje&Itemid=101
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania „Najpiękniejsza Góra Świata 4” – konkurs fotograficzny została wyłączona

Wieliczka, Kraków – wycieczka krajoznawcza – 20 maja 2012 r.

W piękny, słoneczny niedzielny poranek wyruszyliśmy niedużą grupą na wycieczkę, której celem był zwiedzenie Kopalni Soli w Wieliczce oraz Muzeum Podziemia Rynku Głównego w Krakowie. W autobusie, za sprawą naszego pilota mieliśmy okazję dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat soli, jej pochodzenia i zastosowania.
Po zakupieniu biletów około godziny 9:30 udało nam się wejść na teren kopalni. Wykwalifikowany przewodnik prowadził nas trasą turystyczną około 3 godzin. Zobaczyliśmy wiele ciekawych komór, m.in. komorę Urszuli, Janowice, Spalone, Kazimierza Wielkiego, Michałowice, Drozdowice, Józefa Pilsudskiego, Stanisława Staszica, Warszawa, Wisła, a w nich wspaniałe ekspozycje ukazujące pracę na terenie kopalni. Trafiliśmy również do pięknych kaplic: Św. Krzyża, Św. Jana i najokazalszej kaplicy Św. Kingi, mogliśmy obejrzeć podziemne jeziorka. Ostatnim etapem zwiedzania kopalni było bardzo ciekawe Muzeum Żup Krakowskich, po czym windą, szybko wydostaliśmy się na powierzchnię.
Drugim celem naszej wycieczki było Muzeum Podziemia Rynku Głównego w Krakowie. Udało nam się dotrzeć przed czasem, mieliśmy więc chwilę na krótki spacer po rynku i okolicznych uliczkach. Do muzeum weszliśmy o godzinie 15:00. Zwiedzanie trwało półtorej godziny, a w tym zasie mogliśmy zobaczyć interesujące obiekty architektury, kamienne drogi z koleinami, ozdoby, monety itp. Klimat tego miejsca buduje także współczesna technika, która pozwala w nieco inny sposób spotkać się z historią i  zabytkami.
Korzystając z pięknej pogody pospacerowaliśmy jeszcze przez dłuższą chwilę po Rynku i powoli udaliśmy się do busa. Kierowca równie sprawnie, jak przywiózł nas do Krakowa, tak i odwiózł z powrotem do Bielska-Białej.

BK
.

nasza grupa w Kopalni Soli w Wieliczce

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Wieliczka, Kraków – wycieczka krajoznawcza – 20 maja 2012 r. została wyłączona

Kozy Kamieniołom, Leskowiec (Beskid Mały) – wycieczki górskie w ramach akcji „Sprzątamy Beskid Mały” – 19 maja 2012 r.

„Szanuj przyrodę, nie hałasuj: jest to niebezpieczne.
Dbaj o czystość i porządek w górach.
Usuwając śmieci, dajesz dowód swej kultury.”
.

19 maja 2012 roku o godzinie 12.00 na przystanku PKS pod Kamieniołomem w Kozach rozpoczęła się kolejna akcja z cyklu „Sprzątamy Beskid Mały”. Dziesięcioosobowa grupa zapaleńców wyruszyła w góry. Tym razem nie tylko po to, by cieszyć się wspólną wędrówką w wolnym czasie, ale by dać wyraz postawie turysty- miłośnika przyrody, który dba o najbliższą mu przestrzeń. Trasa biegła najpierw niebieskim szlakiem, a później leśną ścieżką do Wilczego Stawu. Miejsce to otulone lasem, na górskiej półce skalnej, stanowi ciekawostkę przyrodniczą. Trudno powiedzieć, w jaki sposób powstało. Jedna wersja mówi, że jest to naturalne mokradło (w kierunku na Bujaków mamy jeszcze takich kilka). Inne, że do jego powstania przyczynił się człowiek. Miałoby to być wyrobisko po wydobyciu gliny na cegłę, bądź zbiornik przeciwpożarowy. Dzisiaj śmiało można nazwać Wilczy Staw uroczyskiem. Bardzo rzadko zaglądają tu zarówno okoliczni mieszkańcy jak i wytrawni turyści, dlatego, na szczęście, ten odcinek naszej trasy nie był zaśmiecony. Po krótkim odpoczynku grupa weszła na ścieżkę trawersującą zbocze Hrobaczej i ruszyła w kierunku Kamieniołomu. Warto wspomnieć, że miejsce to w plebiscycie ogłoszonym przez Forum Beskidu Małego (http://www.beskidmaly.pl/pun/topic1346.html) zostało uznane za drugi z siedmiu „cudów” Beskidu Małego. Kamieniołom był eksploatowany przez niemal cały XX wiek. Produkował z wydobytej skały kamień drogowy- około 20 ton dziennie. Teren przekształcony w wyniku tej działalności zajął około 33 ha. Dziś na obszarze dawnego wyrobiska można obserwować przekrój skał formujących zbocze Hrobaczej Łąki, a z „półek” na skraju Kamieniołomu podziwiać wspaniałą panoramę w kierunku Tychów i Oświęcimia. Tędy przebiega też szlak papieski z Kóz do Straconki. Niestety ludzie bywają tu często i zostawiają mnóstwo śmieci. Po godzinie zebraliśmy cztery 120 litrowe worki odpadów. Nie byliśmy w stanie usunąć tylko opon ze stawu powyrobiskowego. Miejmy nadzieję, że zrobi to właściciel terenu. Schodząc szlakiem obok Kaplicy „U Panienki”, dozbieraliśmy jeszcze jeden 120 litrowy worek oraz sfotografowaliśmy widoczne stąd miejsce dzikiego wysypiska pod Kamieniołomem, które zostanie zgłoszone do Urzędu Gminy. Po trzech godzinach stanęliśmy z powrotem w miejscu startu. Choć zmęczeni, to usatysfakcjonowani wykonaną pracą. Mamy nadzieję, że powoli uda się odtworzyć i utrzymać szlaki i tereny krajoznawcze, jako miejsca wolne od śmieci. Bardzo o to prosimy.
W akcji brali udział: Gabriela Wawak, Joanna Urbańczyk, Jan Dyl, Szymon Woźniak, Dariusz Młodzik, Jakub Kaczmarczyk (członkowie SKKT PTTK przy LO im. K.K. Baczyńskiego w Kozach), Tomasz Węgrzyn (pomysłodawca akcji, dołączył do nas na Kamieniołomie), Dariusz Marek, Szymon Zelek, Miłosz Zelek oraz Marek Kaczmarczyk.
Za pomoc w przeprowadzeniu akcji dziękujemy Referatowi Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy w Kozach.

MZ
.

grupa Oddziału PTT w Bielsku-Białej i SKKT "Trzycatek" z Kóz sprzątająca kamieniołom

Do akcji „Sprzątamy Beskid Mały” dołączyła się również 7-osobowa grupa młodzieży z Koła Miłośników Beskidów „Beskidziaki” przy Gimnazjum w Rzykach. Przeszliśmy trasę z Gancarza do Rzyk Praciaków, schodząc przez Rezerwat Przyrody „Madohora”. Pomimo tego, że dwa tygodnie temu tereny te były już sprzątane, nie wróciliśmy z pustymi workami. Zebraliśmy połowę dużego worka. Najgorzej było na szczycie Gancarza i w wiacie na Leskowcu. Najwięcej przy szlaku leżało chusteczek higienicznych, które pomimo tego, że są z celulozy rozkładają się w przyrodzie prawie 3 miesiące, szpecąc zielone otoczenie. Ponadto prym wiodły papierki po słodyczach, puszki po piwie i konserwach, butelki PET oraz szklane po napojach alkoholowych. Młodzież przy okazji długiego marszu poznawała uroki Beskidu Małego. Połączyliśmy więc przyjemne z pożytecznym.
Uczestnikami naszej wycieczki, którzy wzięli udział w akcji byli uczniowie klasy I Gimnazjum w Rzykach: Katarzyna Bizoń, Angelina Czubak, Katarzyna Jagodzińska, Andżelika Mentel, Julia Sałek, Magdalena Stawowy i Artur Stuglik wraz z opiekunką Alicją Kołodziejczyk.

AK
.

grupa KMB „Beskidziaki” z Gimnazjum w Rzykach

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Kozy Kamieniołom, Leskowiec (Beskid Mały) – wycieczki górskie w ramach akcji „Sprzątamy Beskid Mały” – 19 maja 2012 r. została wyłączona

Nosal (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 19 maja 2012 r.

W zorganizowanym z okazji Roku Ochrony Przyrody spotkaniu oddziałów PTT w Zakopanem wzięła udział 5-osobowa grupa z Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Ważnym punktem programu była wycieczka na Nosal, podczas której zamierzaliśmy posprzątać cały zielony szlak. Kilkanaście osób reprezentujących oddziały PTT z Bielska-Białej, Chrzanowa, Krakowa, Łodzi i Ostrowca Świętokrzyskiego przyłożyło się do pracy bardzo sumiennie. Wszyscy byliśmy niesłychanie zdumieni, co też można znaleźć przy górskim szlaku, w dodatku na terenie parku narodowego… Wśród naszych „zdobyczy” były: szlafrok, trzy pary majtek, tampon, butelki i puszki po wszelakich alkoholach, mnóstwo petów, a także mniejsze papierowe i plastikowe elementy, które jak widać były niesamowitym problemem dla wyrzucających je „pseudoturystów”…
Warto tutaj nadmienić, że szlak na Nosal, jako jeden z częściej odwiedzanych, jest na bieżąco sprzątany przez zewnętrzną firmę, a ilość zniesionych przez nas śmieci napawa smutkiem, jeśli chodzi o kulturę ludzi odwiedzających góry.
Z przyjemniejszych wydarzeń na szlaku nie mogę nie odnotować wręczenia na szczycie Nosala legitymacji członkowskiej Dorotce, która od dłuższego czasu relacjonuje na naszej stronie wszystkie wycieczki oddziałowe.
Po wycieczce wzięliśmy jeszcze udział w sesji popularno-naukowej na temat 100-lecia powstania Sekcji Ochrony Tatr TT, której organizatorami były Polskie Towarzystwo Tatrzański i Tatrzański Park Narodowy, po czym wróciliśmy do Bielska-Białej.
W Tatry powrócimy sprzątać szlaki w dniu 30 czerwca br., kiedy to weźmiemy udział organizowanym przez Klub Podróżników „Śródziemie” – „Największym Sprzątaniu Tatr w historii”, a wszystkich członków i sympatyków Oddziału PTT w Bielsku-Białej zapraszam na dwie wycieczki w ramach akcji „Sprzątamy Beskid Mały”, które odbędą się w dniach 3 i 16 czerwca br.

SB
.

bielska część grupy na Nosalu

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Nosal (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 19 maja 2012 r. została wyłączona

VII posiedzenie ZG PTT VIII kadencji – Zakopane – 18 maja 2012 r.

18 maja 2012 r. w zakopiańskim Bristolu – stacji turystycznej Oddziału PTT w Łodzi, odbyło się VII posiedzenie Zarządu Głównego PTT VIII kadencji. Nasz Oddział był reprezentowany na posiedzeniu przez Szymona Barona, Janusza Machulika, Jana Nogasia i Dorotę Sektę.

SB
.

uczestnicy posiedzenia ZG PTT w Zakopanem

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania VII posiedzenie ZG PTT VIII kadencji – Zakopane – 18 maja 2012 r. została wyłączona

„Co słychać?” – nr 5 (257) / 2012

Majowy numer „Co słychać” zawiera w dużej mierze tematy związane z obchodzonym przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie – Rokiem Ochrony Przyrody. Zaczynamy od artykułu Barbary Morawskiej-Nowak poświęconego Janowi Gwalbertowi Pawlikowskiego – inicjatorowi powołania przed stu laty Sekcji Ochrony Tatr TT. Warto również zapoznać się z tekstem Krzysztofa Czesaka pt. „Zielone okrycie Ziemi”, a także relacjami z XXI Dni Gór PTT w Łodzi, których tematem przewodnim była „Turystyka w zgodzie z naturą” oraz konferencji „Komunikacja korporacyjna w parkach narodowych – teraźniejszość i przyszłość”. Znajdziemy tu także krótki artykulik Krzysztofa Karbowskiego o dęblińskim „Dniu Wróbla” oraz zaproszenie na sesję popularno-naukową „Sekcja Ochrony Tatr Towarzystwa Tatrzańskie w 100 rocznicę założenia” organizowaną wspólnie przez PTT i TPN w Zakopanem.
Kolejnym tematem rocznicowym, który jest poruszany w numerze, jest kolejny artykuł Janusza Machulika o swojszczyźnie, wpisujący się w przyszłoroczną 140. rocznicę powstania naszego Towarzystwa.
Numer uzupełniają relacja Łukasza Gierlasińskiego z wyprawy trekkingowej „Bałkany 2012”, zorganizowanej przez kolegów z Oddziału PTT w Bielsku-Białej, kolejna opowieść Bartłomieja Grzegorza Sali, tym razem pt. „Między Górami Dynarskimi a Karpatami” oraz relacja Barbary Morawskiej-Nowak o odsłonięciu tablicy poświęconej Wandzie Rutkiewicz na symbolicznym cmentarzu ludzi gór pod Osterwą.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 1,41 MB)

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” – nr 5 (257) / 2012 została wyłączona

Facebook – mamy już 100 fanów!

Z przyjemnością informujemy, że nasza strona na portalu społecznościowym Facebook od dzisiaj ma już ponad 100 fanów. Liczymy, że jeszcze więcej osób „polubi” tę stronę, która jest naszym dodatkowym oknem w tym wirtualnym świecie i wkrótce będziemy cieszyć się z 200 osób, które kliknęły „lubię to”.
Gorąco zachęcamy do regularnego odwiedzania Facebooka (https://www.facebook.com/ptt.bielsko.biala/) oraz naszej strony internetowej (http://www.bielsko.ptt.org.pl/). Niemal codziennie można przeczytać na nich coś nowego!

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Facebook – mamy już 100 fanów! została wyłączona

Witamy w naszym Oddziale!

Informujemy, że w dniu 16 maja 2012 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpiła Bożena Kłusek.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym Oddziale! została wyłączona

„Kraje Bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia)” – pokaz slajdów Moniki i Szymona Baronów – 15 maja 2012 r.

15 maja 2012 r. odbył się pokaz slajdów Moniki i Szymona Baronów. W kameralnym gronie i miłej atmosferze małżeństwo przybliżyło nam swoją podroż po krajach nadbałtyckich, w którą zabrali także swoje dwie córeczki. W ciągu kilku dni udało im się zobaczyć kilka miast Litwy, Łotwy i Estonii.
Podroż rozpoczęła się 9 lipca 2011, po tygodniowych wakacjach na Suwalszczyźnie, wymianie waluty na lity i zakupieniu prowiantu. Pierwszym punktem ich wycieczki po krajach bałtyckich były Troki – piękne miasteczko z odbudowanym w drugiej połowie XX wieku zamkiem na wyspie.
Następnie pokierowali się w stronę najwyższego szczytu Litwy – Góry Auksztockiej o wysokości 293,84 m n.p.m. Po zdobyciu szczytu cała rodzina przenocowała w ustronnym miejscu pod namiotem.
Następnego dnia wyruszyli do Wilna. Udało im się tam zobaczyć m.in. ratusz, dom, w którym mieszkał Adam Mickiewicz, wiele ciekawych kościołów, a także chyba najsłynniejszą dla Polaków, znaną z inwokacji Ostrą Bramę.
Następnie nasi prelegenci skierowali się na Łotwę, obierając kurs na Gaiziņkalns, najwyższy szczyt tego państwa. Zdobycie szczytu było bardzo proste. Na szczycie tym stoi niedokończona wieża, której budowę rozpoczęto, aby uzyskać większą wysokość, niż najwyższy szczyt sąsiedniej Estonii, na którym również stoi wieża. Po smacznym obiedzie ruszyli oni dalej, w stronę Estonii.
Gdy późnym wieczorem dotarli do najwyższego szczytu tego kraju – Suur Munamägi, okazało się, że słońce jest jeszcze stosunkowo wysoko, weszli więc na wierzchołek.
Po zejściu ruszyli w stronę Rygi. W okolicach miasta udało im się znaleźć odpowiednie miejsce na rozbicie namiotu. O poranku dostali się do samej Rygi, gdzie zwiedzili Stare Miasto, podziwiali rozległą Dźwinę, a następnie po przygodach z naprawą tłumika udali się nad Zatokę Ryską, w której można było nieco popływać.
Ostatnim punktem wycieczki była Góra Krzyży – położona kilkanaście kilometrów na północ od Szawli na Litwie. Swą historią sięga 1430 r., gdy zbudowano na niej kapliczkę upamiętniającą przyjęcie chrztu przez Żmudzinów, natomiast po upadku powstania listopadowego w 1831 r. Polacy zaczęli przynosić tam liczne krzyże i różańce. Obecnie można tam zobaczyć około 150 tysięcy krzyży przyniesionych w różnych intencjach przez Litwinów, Polaków, Hiszpanów, Francuzów oraz przedstawicieli innych narodowości.
Kilka następnych dni spędzili z przyjaciółmi nad Jeziorem Hańcza… ale to już zupełnie inna historia.

BK
.

uczestnicy prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania „Kraje Bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia)” – pokaz slajdów Moniki i Szymona Baronów – 15 maja 2012 r. została wyłączona