Weekend w górach – 13-14 marca 2021 r.

Po roku szalejącej epidemii Covid-19, kiedy zostaliśmy zdani na siebie trzeba przyznać, że z weekendu na weekend coraz trudniej zaplanować wycieczkę. Tu się było, tym szlakiem się szło, tam nie da się zrobić pętli, żeby wrócić do auta, tamtędy za długo… itp.  Chodzimy indywidualnie lub w małych grupach. Czasem ze starym przyjacielem, czasem z nowo poznanymi osobami. Raz jedziemy z jednymi na niezłą wyrypę, drugi raz z kimś innym w kultowe miejsce na drożdżówki i kawę na wynos, czasem wędrujemy samotnie, choć coraz trudniej o puste szlaki. Jednak coraz trudniej znaleźć odpowiedź na pytanie: „To gdzie jedziemy za tydzień?” W takich sytuacjach niewątpliwie warto zajrzeć na fanpage’a lub na stronę naszego Oddziału PTT. Można tu podejrzeć, gdzie chodzą inni, jakimi trasami, a nawet zdarzają się konkretne propozycje na indywidualny wyjazd. Tak było i w ten weekend.Pomysłodawcą wycieczki na Kotarz był Tadzik, gospodarz słynnego „Kamiennego Ogrodu pod Klimczokiem”. Wraz z nim wędrowało kilka osób w tym Kaziu.
Agnieszka ze znajomymi szła śladami Bielskiego Oddziału PTT po Beskidzie Śląskim w rejonie Koziej Górki. Mirek tym razem bez szlaku wędrował po zboczach Magury, a swoją wędrówkę zakończył w znanej Chacie na Groniu. Gabrysia tym razem wybrała Czantorię Wielką i Małą. Oczywiście wśród odwiedzanych szczytów Beskidu Śląskiego nie mogło zabraknąć Klimczoka, gdzie wybrała się Ania z rodziną.
Sylwia natomiast zdecydowała się na większe wyzwanie w Beskidzie Żywieckim i przesłał piękne zdjęcie zachodu słońca z Pilska. Natomiast Grażynka z Kasią i Bożeną dodały fotę z poranka na Rysiance. Przypadek?
Beskid Śląski i Żywiecki jak zwykle cieszył się największym zainteresowaniem górskich wędrowców. Krzysiek, Iwona, Robert i Łukasz kończyli natomiast ambitne przedsięwzięcie w Beskidzie Niskim. Ich celem było zdobycie Korony Beskidu Niskiego. Gratulujemy serdecznie tym, którzy już ukończyli to zadanie!
Dziękujemy za nadesłane zdjęcia i tradycyjnie zachęcamy Was do przesyłania zdjęć z Waszych kolejnych wypraw.

Martyna Ptaszek – Pabian

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2021. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.