Rumunia – wyprawa trekkingowo-krajoznawcza

Kiedy:
26 maj 2013 – 1 czerwiec 2013 całodniowy
2013-05-26T22:00:00+00:00
2013-06-01T22:00:00+00:00
Gdzie:
Moldoveanu
Moldoveanu
Rumunia
Kontakt:
Grzegorz Gierlasiński

Witajcie,
.
Planujemy wyjazd do Rumunii w dniach 27 maja – 1 czerwca 2013 r.
.
Ramowy plan wyjazdu przedstawia się następująco:
1) pierwszego dnia dojeżdżamy do Cluj-Napoca, gdzie znajduje się największy w kraju kościół oraz pałac węgierski.
zobacz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Klu%C5%BC-Napoka
zobacz: http://www.tpr.pl/rumunia/miasta/kluz/
2) drugi dzień to oględziny ruin zamku Draculi w Bran oraz zwiedzanie Brasova, wieczorem dojazd do Victorii, skąd planowane jest wyjście na najwyższy szczyt Rumunii
3) trzeciego dnia rano wychodzimy w góry, docieramy do Refugio położonego poniżej szczytu Vistea Mare i tam nocujemy.
4) rankiem wychodzimy na szczyt i wracamy do Victorii.
Do Rumunii pojedziemy końcem maja, nie wiadomo jakie zastaniemy warunki pogodowe w górach. W linku poniżej znajduje się galeria wyprawy naszych kolegów na Moldoveanu z września 2007. Można więc spodziewać się śniegu, który uniemożliwi zdobycie szczytu. Warto by zastanowić się nad alternatywnym szczytem, acz łatwiej dostępnym o tej porze roku.
zobacz: https://picasaweb.google.com/102376114548716076124/
5) Sugerowany przeze mnie wariant powrotu z Victorii przez Bukowinę, zwiedzenie Suczawy i Kimpulung Mołdawski, uchodzący za najbardziej urokliwe miejsce Bukowiny oraz Sapantę, gdzie znajduje się Wesoły Cmentarz.
.
Musimy pamiętać, że mamy sześć dni do wykorzystania i dobrze byłoby jak najwięcej zobaczyć, a nie jak najwięcej objechać. Istotny jest też czynnik ekonomiczny, który chyba każdy bierze pod uwagę.
.
Sugerowana przeze mnie trasa liczy niecałe 2500km. Link: http://goo.gl/maps/V5mjn.
.
Koszt wyprawy to ok. 4000 zł w rozbiciu na 8 osób (ok. 500 zł na głowę). Cena może się nieco zmienić w zależności od cen winiet (nie sądzę jednak, aby to były istotne kwoty).
.
Na chwilę obecną nie zdecydowaliśmy jeszcze jednoznacznie, które miejsca w zwiedzanych miastach chcemy zwiedzić. Warto więc samemu poszperać i zgłaszać sugestie.
.
z tatrzańskim pozdrowieniem,
Grzegorz Gierlasiński

Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.