Czupel (Beskid Mały) – wycieczka górska SK PTT „Diablaki” w Dąbrowie Górniczej – 12 grudnia 2015 r.

12 grudnia wybraliśmy się na wycieczkę szkolną w Beskid Mały. Zbiórka pod szkołą była o godzinie 6:15!!! Autokarem ruszyliśmy na wycieczkę.
Gdy dotarliśmy na miejsce naszym pierwszym celem wycieczki był szczyt o nazwie Magurka (913 m n.p.m). W czasie drogi na ten szczyt zobaczyliśmy wiele wspaniałych darów przyrody: piękny mieszany las w którym rosły świerki oraz buki, gałązki świerków oraz piękne i niezapomniane widoki szczytów górskich. Podczas przerw między marszem, pan Norbert Owczarek, który był kierownikiem tej wycieczki, opowiadał nam o wielu ciekawostkach, których wszyscy słuchali z zaciekawieniem. Dowiedzieliśmy się o tym, że kolor szlaku wcale nie oznacza jego trudności, np. czarny kolor oznacza łącznik kilku szlaków, a nie, że jest on bardzo trudny.
Na szczycie Magurka było schronisko do którego weszliśmy z wielką ochotą. Zapomniałam dodać, że podczas wędrówki na ten szczyt, w niektórych miejscach leżała biała warstwa puszystego śniegu. Oczywiście wszystkie dzieci były tym bardzo podekscytowane i przed wejściem do schroniska uczestniczyły w super-fajnej… bitwie na śnieżki!!! Po tej bitwie dzieci były bardzo szczęśliwe i bardzo umoczone. Podczas pobytu w schronisku każdy mógł kupić sobie pamiątkę, podbić pieczątkę lub też zjeść ciepły posiłek.
Po ogrzaniu się ruszyliśmy w dalszą drogę. Naszym kolejnym celem był szczyt który nosi nazwę Czupel. Na Czuplu pan Norbert opowiedział nam kilka ciekawostek o tym szczycie. Zrobiliśmy sobie również grupowe zdjęcie.
Podczas powrotu do autokarów, na drodze spotkało nas wiele niespodzianek… Pierwszą przeszkodą do pokonania była droga pełna brudnego błotka. Kolejną pułapką na drodze były mokre liście, a pod nimi… okropnie śliskie kamienie. Łatwo było się na nich poślizgnąć. Przy pokonywaniu tych przeszkód dzieciaki miały dużo frajdy.
Po zejściu ze szlaku poszliśmy do autokaru. Oczywiście padło pytanie „ile kilometrów przeszliśmy?” Dowiedzieliśmy się, że przeszliśmy ok. 20 km. Wycieczka była bardzo udana, a wszyscy jej uczestnicy do domów wrócili bardzo, bardzo szczęśliwi!

Weronika Słomczyńska
.

20151215_diablaki

Diablaki na szczycie Czupla

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2015. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.