„Góry Grecji – czy na Olimpie można spotkać bogów?” – prelekcja Pawła Klisia – 3 marca 2020 r.

Na dzisiejszej prelekcji Paweł Kliś przedstawił swoje wspomnienia z kilku pobytów w Grecji na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Były to nie tylko wyjazdy górskie, ale również typowo wypoczynkowe pobyty z plażowaniem i kąpielami morskimi. Jednak również w czasie tych pobytów trudno było uciec od gór, bo przecież ponad 2/3 powierzchni Grecji kontynentalnej zajmują pasma górskie o wysokości 1200-2900 m n.p.m.
Największą satysfakcję przynosi oczywiście zdobycie Olimpu, a konkretnie jego najwyższego wierzchołka Mitikas (2918 m n.p.m). W mitologii greckiej rezydował tutaj sam Zeus. Mimo, że wierzchołki Olimpu (Mitikas, Skolio, Stefani, Skala, Touba) są widoczne z daleka i były opisywane od tysięcy lat, w obawie przed zemstą zamieszkujących je bogów, „normalni śmiertelnicy” nie próbowali wchodzić na tę górę. Legenda głosi, że na Olimpie był Aleksander Macedoński. Oficjalnie pierwsze wejście nastąpiło dopiero krótko przed I wojną światową. Wejście Pawła nastąpiło najbardziej znaną drogą z miasteczka Litochoro przez schronisko Splios Agapitos. Deniwelacja jest duża (ponad 2600 m), ale trudności pojawiają się dopiero w końcowym odcinku podczas wchodzenia na wierzchołek Mitikas. Każdego roku ginie tutaj kilku turystów.
Zostaliśmy również wprowadzeni na szczyt Parnas (2457 m n.p.m), gdzie podobno rezydował Apollin, uważany za patrona sztuki. Na Peloponezie zdobywaliśmy najwyższy szczyt pasma Taget, Profitis Ilias (2407 m n.p.m). Na zboczach gór Tajget, odwiedziliśmy, założone przez Krzyżowców, miasto Mistra.
Trudno jest wyliczać wszystkie pasma górskie i szczyty, o których opowiadał Paweł, ale na pewno nie można pominąć przedziwnych form Meteorów. Na kilkunastu „iglicach” skalnych w średniowieczu zostało pobudowane ponad 20 klasztorów prawosławny. Aktualnie czynnych (zamieszkałych) jest sześć, które można zwiedzać.
Prelegent przedstawiając w tak szerokim zakresie góry Grecji nie mógł nie wspomnieć o greckiej partyzantce komunistycznej z okresu II wojny światowej oraz wojnie domowej w latach 1946-49. Dzięki górzystemu ukształtowaniu terenu, partyzantom na terenie Grecji (ELAS), podobnie jak to miało miejsce w Jugosławii, udało się wyprzeć okupacyjne wojska niemieckie z dużej części kraju. Niestety walka wielkich mocarstw (ZSRR i Anglia) o strefy wpływów doprowadziła w latach powojennych do krwawej wojny domowej. Polska była zaangażowana w pomoc ELAS, co wyrażało się głównie w przyjmowaniu dzieci i rannych oraz w końcowym okresie uciekających przed represjami. Do Polski przybyło kilkanaście tysięcy Greków, którzy osiedlili się w różnych miejscowościach. Kilku ze starszych Słuchaczy miało za kolegów w szkole lub w pracy Greków. Pojawiły się wspomnienia słuchaczy z sali, co było miłymi zakończeniem prelekcji.
Jak zwykle prelekcja Pawła była bardzo interesująca i trzymająca w napięciu. Szkoda tylko, że nie miał szczęścia spotkać mitycznych bogów i bóstw, które podobno licznie występowały na tych terenach przed kilkoma tysiącami lat.

AZ
.

w trakcie prelekcji

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2020. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.