„Grauspitz” – prelekcja online Szymona Barona – 19 maja 2020 r.

Kolejna prelekcja online, jako realizacja zalecenia „pozostań w domu” to relacja Szymona Barona z odbytej w czerwcu 2012 roku wyprawy na Grauspitz – najwyższą górę Liechtensteinu, leżącą w graniczącym ze Szwajcarią pasie Alp Retyckich – Rätikon. To była kolejna wyprawa dla zdobycia „Korony Europy”.
Zgrany zespół (11 osób) trzema autami, przez Zgorzelec, Drezno, Norymbergę dotarł do miejscowości Malans w Szwajcarii – na początku dogodniejszej drogi dotarcia do celu.
Po krótkiej, porannej drzemce w śpiworach na parkingowym asfalcie, większość wjechała kolejką w okolice szczytu Alpli, a dwójka dzielnych turystów zaliczyła tę odległość „z buta”!
Dalsza, bardzo malownicza trasa odkrytym terenem prowadziła przez kwieciste łąki, pastwiska z licznymi „milkami” oraz siedliska świstaków. W tle cel – łuk grzbietu Grauspitza o dwu wierzchołkach: Vorder (2599 m) oraz Hinter (2574 m). Po drodze przejście tunelem skalnym, przełęcz (2075m) z chatką, którą kilka lat wcześniej w maju, Szymek widział jako zasypaną śniegiem po górną krawędź drzwi. Tamte warunki, jeszcze dobrze zimowe, obroniły przed nim Grauspitza.
Szlak prowadząc przez płaty i połacie śnieżne dotarł do rozległego kotła śnieżnego zamkniętego od północy łukiem Grauspitza przechodzącego grzbietem do zwornika – trójstyku Austrii, Szwajcarii oraz Liechtensteinu – mierzącego 2570 m n.p.m. Naafkopfa, zdobycie którego było również planowane.
W tak urokliwym widokowo kotle założono „bazę wyprawy”. Stanęły dwa namioty, trzeci – prelegenta – nawalił. Na szczęście w pobliżu znalazła się chatka pasterska, gościnna, bo z dostępem do środka – na pięterku zrobiono sobie przytulne legowisko.
Mimo zimna, chmur i wietrzyska szczyty osiągnieto niemal „z marszu”. Dwójka, Szymek i Grzegorz jeszcze przed zmrokiem powróciła do bazy! Inni chętni dokonali wejść następnego dnia.
Rekonesans trasy wejścia na Naafkopf oraz pogorszenie pogody zmieniły plan. Wracając do parkingu „per pedes” inną trasą podziwiali lokalne budownictwo drewniane i okolice. Szymek, z uwagi na „zboczenie zawodowe” wypatrzył ciekawą, dużą budowlę z aluminium i szkła – coś z branży Aluprofu.
Wygospodarowany dzień ekipa przeznaczyła na zwiedzanie stolicy Liechtensteinu – Vaduz, co było nadprogramową atrakcją.
Dziękujemy Prezesowi za ciekawą prezentację.

Andrzej Głażewski
.

prelekcja online od kulis

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2020. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.