Mionší (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska z TJ Slavoj Czeski Cieszyn – 7 września 2013 r.

Mamy piękny wrześniowy, sobotni poranek, 7 września 2013 roku, godzina 8.00 – grupa 12 osób wyrusza na kolejną wycieczkę. Kierujemy się autobusem w kierunku Cieszyna. Z dworca autobusowego w Cieszynie prawie biegiem ruszamy na dworzec kolejowy w Czeskim Cieszynie, mamy bowiem około 15 minut do odjazdu pociągu do Navsi. Na peron wpadamy w ostatniej chwili. Już w pociągu dostrzegamy naszych czeskich kolegów z TJ Slavoj Czeski Cieszyn, z którymi będziemy dzisiaj wędrować trasą Dolni Lomna – NS Preles Mionsi – Dolni Lomna. W miejscowości Navsi przesiadamy się do kolejnego autobusu (wypchanego po brzegi) i już jako jedna, dwudziestoosobowa grupa jedziemy do Dolnej Łomnej.
Na Mionší, na wysokości od 720 do 949 m n.p.m. utworzony jest Narodowy Rezerwat Przyrody Mionší (czes. Národní přírodní rezervace Mionší). Jego ochroną objęty jest kompleks pierwotnych karpackich borów bukowo-jodłowych z domieszką jaworu i klonu. Obszar rezerwatu jest w większości zamknięty dla ruchu turystycznego, jednak latem (od 1 czerwca do 15 września) udostępniona jest pętla szlaku edukacyjnego, poprowadzonego skrajem puszczy. Liczy ona 7 km i właśnie tam się wybraliśmy.
Cała trasa prowadziła przez las, „starsi” podziwiali widoki górskie na szczyty Slavic, Kamienity, Kozubowa, gdzie niedawno byliśmy, z kolei dla dzieci główną atrakcja wycieczki był pies Majlo (identyczny jak w filmie Maska), który dzielnie biegał za rzucanymi mu patykami, z czego dzieciaki miały nielada zabawę. Na wyznaczonym tabliczkami z sylwetką głuszca szlaku edukacyjnym rozstawiono 10 tablic (punktów kontrolnych) z ciekawymi informacjami o rezerwacie, żyjących w nim zwierzętach, rosnących roślinach. W ramach edukacji i my doszukaliśmy się tam paru ciekawostek.
Lekcja z przyrody zaliczona, jeszcze wspólne zdjęcie naszej grupy i około 16 wyruszamy w drogę powrotną. Tym razem już na spokojnie, a nie biegiem. Autobusem do Navsi, a stamtąd pociągiem do Czeskiego Cieszyna, w którym robimy sobie wspólne zdjęcie z reprezentantami czeskiej grupy, po czym spacerowym krokiem idziemy w stronę polskiego Cieszyna. W Cieszynie zaliczamy jeszcze mały wypad na kręcone lody i o 17 wsiadamy do autobusu jadącego w stronę Bielska-Białej.
Tak właśnie upłynęła nam ta piękna wrześniowa sobota. Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki i w imieniu naszego Oddziału PTT zapraszam na następne wycieczki.

K.T.
.

z przedstawicielami czeskiej grupy na zakończenie wycieczki w Czeskim Cieszynie

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2013. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.