Łysa Góra (Beskid Mały) – wycieczka górska – 3 stycznia 2021 r.

Już dziesięć razy wędrowaliśmy zimową porą na Łysą Górę, a od ośmiu lat oddziałową tradycją stało się rozpoczęcie nowego sezonu turystycznego w Beskidach Morawsko-Śląskich wędrówką na ich najwyższy szczyt. Jako celu pierwszej wycieczki w roku 2021 nie mogliśmy zatem nie wybrać Łysej Góry, ale… z uwagi na wyrywkowe kontrole graniczne związane z COVID-19 zdecydowaliśmy, że tym razem będzie inaczej – wybierzemy się na Łysą Górę w Beskidzie Małym.
Tradycją naszych covidowych wycieczek są tylko wspólny cel i data. Zatem od samego rana szlakami spod Stalownika (czarnym), Mikuszowic (czerwonym), Małej Straconki (żółtym), a nawet dalej, bo z Przegibka oraz rejonu Gaików lub zupełnie bez szlaku, sobie tylko znanymi ścieżkami, wyruszyliśmy na szczyt Łysej Góry (660 m n.p.m.), gdzie jak informuje tabliczka, odbywają się zloty czarownic. Nazwa góry jest nieco nieadekwatna, bowiem jej szczyt porasta las świerkowy.
Niektórych znajomych, już schodzących ze szczytu, spotkaliśmy na podejściu, inni dotarli, gdy nas już dawno nie było. Tym niemniej, ponad czterdziestu turystów, członków i sympatyków  Oddziału PTT w Bielsku-Białej dotarło dzisiaj na ten niewysoki, najbardziej na zachód wysunięty wierzchołek w Beskidzie Małym. Dla części z nas był to jedyny cel krótkiego spaceru, z kolei inni postanowili kontynuować wędrówkę w stronę Magurki Wilkowickiej. Taki to, covidowy początek sezonu górskiego, ledwie trzy dni po zakończeniu poprzedniego.
Życzę wszystkim członkom i sympatykom naszego Towarzystwa udanych wycieczek w 2021 roku!

SB
.

na szczycie Łysej Góry

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2021 | Możliwość komentowania Łysa Góra (Beskid Mały) – wycieczka górska – 3 stycznia 2021 r. została wyłączona

Klimczok (Beskid Śląski) – wycieczka górska pt. „Pożegnanie roku w górach” – 31 grudnia 2020 r.

Przez cały sylwestrowy dzień Bielsko-Biała było spowite całunem mgły. Jednym sposobem, aby zobaczyć coś dalej i poczuć przestrzeń, było wyjście na szczyty okolicznych gór. Droga na Szyndzielnię była oblodzona, mijaliśmy ludzi ślizgających się na podejściu. Za to mgła już tutaj nie docierała, z wysokości było tylko widać jak kłębiła się w dolinach. Tuż przed samym szczytem łatwiej już było wchodzić, bo wszystko było pokryte śniegiem i podłoże było bardziej przyczepne. Na Szyndzielni panowała radosna atmosfera. Świeciło słońce, dzieci zjeżdżały na sankach i jabłuszkach, ale postanowiliśmy iść jeszcze dalej, na Klimczok.
Widoki były przepiękne. Całe Bielsko i okoliczne wioski były zalane niskimi chmurami przypominającymi gęstą śmietanę. Z drugiej strony Szyndzielni rozpościerał się widok na cały Śląsk, teraz pokryty oceanem chmur.
Szliśmy dalej na Klimczok. Chmury całkowicie się rozwiały, odsłaniając niebieskie niebo. Słońce oślepiało, odbijając się w śniegu. Po drodze spotkaliśmy Dorotę, a potem Grażynę, które przypadkiem również wybierały się na Klimczok. Na samym podejściu spotykaliśmy kolejnych znajomych z PTT, którzy również korzystali z przepięknej pogody, aby wyjść na spacer.
Ku naszemu zaskoczeniu, na szczycie, obok Ogrodu Skalnego, spotkaliśmy wielu innych znajomych z PTT, którzy też akurat tamtędy przechodzili. Zachowując dystans społeczny serdecznie się wszyscy przywitaliśmy. Okazało się, że wielu naszych znajomych zabrało na wycieczkę w góry różne smakowitości, wśród których były własnoręcznie robione ciasta, wafle, a nawet korniszony i grzyby. Wiele osób przyniosło też kompoty i soki własnej produkcji, którymi częstowaliśmy się w jednorazowych kubeczkach.
Klimczok jest bardzo popularną górą, ponieważ co chwila pojawiali się przechodzący tamtędy nasi znajomi z górskich wypraw. Myślę, że tego dnia spotkało się na Klimczoku około 50 osób z PTT. Niespodziankę sprawił nam nasz Prezes, który też akurat znalazł się w tej okolicy i widząc nas tam wszystkich, zaproponował wspólne zdjęcie. Nadal zachowując zasady izolacji, rozproszyliśmy się po Klimczoku, zachowując dwumetrowe odstępy.
Spotkanie obserwował także dron, szumiąc mechanicznie tuż nad naszymi głowami. W pewnym momencie jego brzęczenie ustało, natomiast na pobliskie drzewo zaczęli wspinać się jego piloci. Okazało się, że dron zaplątał się w gałęzie świerku i trzeba go było stamtąd zdjąć.
O godzinie 14:00 jako pierwsza stolica na świecie, Nowy Rok powitało Syndey, więc uznaliśmy, że będzie to dobra okazja, aby zaliczyć do tej strefy czasowej także Klimczok. Skoro Tadek zgromadził w Ogrodzie Skalnym kawałki gór z całego świata, można przecież przyjąć dla Klimczoka dowolną strefę czasową świata? Tak więc pogratulowaliśmy sobie nadejścia Nowego Roku na Klimczoku i wznieśliśmy toast przyniesionymi sokami.
Na kolejną stolicę (Tokio) nie mogliśmy już jednak czekać z witaniem Nowego Roku, bo żeby zejść do domu w gasnących już promieniach dnia, należało wyruszyć przed 15.
Wracaliśmy zielonym szlakiem, trasą obok źródeł Białki i błogosławiliśmy zabrane ze sobą raki. Wielokrotnie ratowały nas przed poślizgnięciem się na lodowej glazurze. W utrzymaniu pionu nie pomagało także zmęczenie po spotkaniu pełnym wrażeń oraz zapadający zmrok. Poniżej wysokości Koziej Góry dodatkowym utrudnieniem był jeszcze kożuch mgły, którego nie rozpraszały nawet czołówki, ale ostatecznie znaleźliśmy się bezpiecznie w domu. To był bardzo radosny Sylwester! Do zobaczenia na szlakach w Nowym Roku!
Serdeczne podziękowania składamy Tadkowi, który zapewnił na Klimczoku gościnę dla każdego strudzonego wędrowca.

Wojtek S.
.

rozproszeni na stoku pod szczytem Kimczoka

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Klimczok (Beskid Śląski) – wycieczka górska pt. „Pożegnanie roku w górach” – 31 grudnia 2020 r. została wyłączona

Przyznano wyróżnienie Koła PTT w Kozach „Na szczyt…” – 30 grudnia 2020 r.

Miło nam poinformować, że Polskie Towarzystwo Tatrzańskie – Koło w Kozach przyznało wyróżnienia „Na szczyt…” za rok 2020.
Dnia 30 grudnia 2020 roku decyzją Zarządu Koła Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Kozach wręczono wyróżnienie „Na szczyt…” Dariuszowi Markowi – wieloletniemu skarbnikowi naszego Koła, oraz Januszowi Pilszakowi – członkowi naszego Towarzystwa, podróżnikowi i autorowi licznych prelekcji. Zarząd Koła PTT w Kozach bardzo dziekuje za zaangażowanie i wkład pracy w budowaniu turystyki w Kozach i regionie poprzez wspieranie inicjatyw oraz organizację licznych prelekcji i wycieczek.
Serdecznie gratulujemy Kolegom!!!

T.W.
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Przyznano wyróżnienie Koła PTT w Kozach „Na szczyt…” – 30 grudnia 2020 r. została wyłączona

Kozia Góra (Beskid Śląski) – wycieczka górska pt. „IX Spacer Świąteczny z PTT” – 26 grudnia 2020 r.

Co roku w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia wybieramy się na górski szlak, by przespacerować się na  Kozią Górę. W tym roku nasz spacer świąteczny odbywał się już po raz dziewiąty, choć jak niemal wszystko w tym roku, był nietypowy.
Na szlaki wyruszyliśmy indywidualnie, w małych grupkach lub w rodzinnym gronie z zachowaniem wytycznych sanitarnych. Wędrowaliśmy chyba wszystkimi szlakami prowadzącymi w stronę Stefanki, a także poza szlakiem, zarówno od strony Bielska-Białej, jak i od strony Bystrej. Było nas ponad czterdzieści osób.
Czy spotkaliśmy się? Naturalnie, choć nie z wszystkimi, bo będąc w jednym miejscu i podobnym czasie, nie sposób się „minąć”, pozdrawialiśmy się więc i składaliśmy życzenia świąteczne. Miło było spotkać na szlaku dawno niewidzianych kolegów i koleżanki, członków i sympatyków naszego Oddziału. Z drugiej strony ciężko twierdzić, że były to normalne spotkania, skoro trzeba zachowywać „dystans społeczny”…
Wierzmy, że kolejny, jubileuszowy spacer świąteczny odbędzie się w normalnych warunkach i będziemy mogli cieszyć się normalną, wspólną wędrówką.  

SB
.

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Kozia Góra (Beskid Śląski) – wycieczka górska pt. „IX Spacer Świąteczny z PTT” – 26 grudnia 2020 r. została wyłączona

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! została wyłączona

Zamawiamy polary i bezrękawniki organizacyjne!

Koleżanki i Koledzy,

W odpowiedzi na liczne zapytania, informujemy, że Zarząd Główny PTT znalazł dostawcę polarów i bezrękawników organizacyjnych, w związku z czym można składać zamówienia. Polary wykonane są z materiału o gramaturze 280 g/m² i opatrzone są logotypem PTT o średnicy 7 cm oraz charakterystycznym biało-zielono-białym paskiem o szerokości 11 cm  na lewej piersi.
Cena uzależniona jest od wielkości zamówienia, a podana poniżej jest ceną orientacyjną (prawdopodobną) – ostateczna będzie znana, gdy spłyną zamówienia z wszystkich Oddziałów:

  • polar – 100 zł
  • bezrękawnik – 80 zł

W związku z koniecznością terminowego złożenia zamówienia, prosimy chętnych do nabycia polarów lub bezrękawników o zgłoszenia e-mailowe do wiceprezesa Oddziału Łukasza Gierlasińskiego na adres: lukgie81@gmail.com z podaniem rozmiaru (tu sprawdzisz rozmiarówkę) oraz ilości sztuk (z wyszczególnieniem czy męski czy damski). Nieprzekraczalny termin zgłoszeń to 31 grudnia 2020 r.

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Zamawiamy polary i bezrękawniki organizacyjne! została wyłączona

Weekend w górach – 19-20 grudnia 2020 r.

Z miłości do gór ruszamy wciąż od nowa na te same przedeptane górskie szlaki. Czasem ta wędrówka, to nowe wyzwanie zaplanowane od jakiegoś czasu, a czasem pomysł który zaświta poprzedniego dnia. Zawsze jednak ruszamy na szlak z nadzieją na sprzyjające warunki pogodowe i piękne widoki. Miniony weekend spełnił nasze nadzieje. Czy to w Tatrach, czy to w Beskidach, wszędzie pięknie zaświeciło nam słońce. Zostawiliśmy w mieście smog i mgłę, by nieco wyżej cieszyć oczy widokami i płuca czystym górskim powietrzem.
Tradycyjnie liczna grupa ruszyła zdobywać w warunkach zimowych tatrzańskie szczyty. Najwyżej, bo aż na Świnicę dotarł Łukasz z kolegą. Sylwia ruszyła na Zawrat, a Kazik równie ambitnie na Wołowiec. Doliczyliśmy się 9 naszych członków i sympatyków, którzy wyszli w sobotę lub w niedzielę powyżej 2000 m n.p.m. W nieco niższe, ale równie ciekawe partie Tatr wybrała się Ela – jej celem stała się Jaskinia Miętusia Wyżnia.
Równie popularny jak Tatry okazał się w miniony weekend Beskid Żywiecki. W sobotę ambitny cel postawiła sobie grupa Martynki. Trasa około 25km w tak krótki grudniowy dzień, to wyzwanie szczególnie dla Wojtka – najmłodszego wędrowca w tej grupie. Pilsko zdobyte, rewelacyjny widok ze szczytu na Tatry potwierdzony i udokumentowany, a przed powrotem do samochodu jeszcze zaliczony na Rysiance zachód słońca. Dla Łukasza taka wędrówka to mało więc na deser z drugim Łukaszem wybrał się jeszcze w niedzielę na Krawców Wierch. Ten sam cel obrała w niedzielę druga niezależna pięcioosobowa grupa, w której jak zwykle bardzo miło było mi wędrować. Od wczesnego poranka słońce rozzłociło nam szlak, a po krótkim czasie naszym oczom ukazały się super widoczne tego dnia szczyty Tatr. Beata i Janusz ruszyli z kolei ośnieżonym i zamglonym leśnym traktem na Wielką Rycerzową.
Niezmiennie i niestrudzenie na szlak ruszył Mirek z Basią. Tym razem wybrali się w Beskid Śląski, do jednego ze źródeł Wisły – potoku Malinka, a potem dalej spacerkiem na Malinowską Skałę.
To był ostatni przedświąteczny weekend, tego trudnego covidowego roku. Mimo wielu tegorocznych niespełnionych wycieczkowych planów, wciąż wyrywamy się na szlaki i odkrywamy od nowa znane dobrze nam ścieżki.
Kiedy 20 grudnia 2019r. członkowie i sympatycy PTT zebrali się w schronisku na Dębowcu na spotkaniu opłatkowym, nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że w roku 2020 będzie inaczej, że nie będziemy się mogli spotkać, żeby tradycyjnie połamać się opłatkiem i przy dźwiękach kolęd złożyć sobie życzenia. Łezka się w oku kręci z tęsknoty za normalnością, do której przez tak wiele lat przywykliśmy. Nie mogąc się z wieloma osobami spotkać chciałabym tutaj już dziś złożyć Wam życzenia:
Zdrowych, spokojnych świąt z wiarą i nadzieją na lepsze czasy, w których nic nie zakłóca radosnego wspólnego wędrowania. Serdeczne życzenia i pozdrowienia dla wszystkich


.

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Weekend w górach – 19-20 grudnia 2020 r. została wyłączona

Weekend w górach – 12-13 grudnia 2020 r.

Covid nie odpuszcza, ale i my nie dajemy się zwariować! Kolejny miniony weekend Członkowie i Sympatycy Oddziału Bialskiego PTT spędzili w górach dzieląc się z nami zdjęciami z wyjazdów!
Niektórzy szczęśliwcy, jak Ania, która posłała fotę z Czupla, mogli zacząć górską wędrówkę już przy piąteczku.
Najwcześniej w sobotę zaczęła 4 – osobowa grupka Grażynki w składzie Grażynka, Wojtek z Tatą Łukaszem i Martyna, witając wschód słońca na Klimczoku. Asia zaliczyła kolejny wschód i trzeba przyznać, że miała nieco lepsze warunki niż ekipa z soboty. Klimczok okazał się w ten weekend najczęściej odwiedzaną górą tego weekendu. W niedzielę wędrowała tam też Kasia, która w pięknym zdjęciu uchwyciła gęstą mgłę z doliny, próbującą się przelać przez przełęcz. W tych okolicach, bo na Błatnią zawędrował także Prezes naszego Oddziału Szymek wraz z córką Anielą, dla której to była powtórka z harcerskiego wypadu.
Mirek, jak zwykle najbardziej aktywny, podesłał zdjęcia z okolic Magurki Wilkowickiej dołączając zdjęcie uchwyconego zachodu słońca i potem z Beskidu Śląskiego z wędrówki przez Trzy Kopce i Telesforówkę.
Natomiast nasz Przewodnik Łukasz rodzinnie spędził czas na nizinach, ale aktywnie, spacerując po Parku Zamkowym w Żywcu.
Poza naszą najbliższą okolicę wybrała się Sylwia, łapiąc promienie słońca w drodze na Lubań. Dwie ekipy udały się również w Tatry dochodząc w okolicę Czarnego Stawu Gąsienicowego.

Martyna Ptaszek – Pabian
.

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Weekend w górach – 12-13 grudnia 2020 r. została wyłączona

„Co słychać?” nr 12 (360) / 2020

cs360Grudniowy numer „Co słychać?” o objętości 16 stron otwierają świąteczne życzenia przygotowane przez prezes PTT Jolantę Augustyńską.
Tradycyjnie obszerne są wieści z życia oddziałów. Przeczytamy zatem o tym, jak w czasie pandemii radzi sobie Oddział PTT w Poznaniu oraz Koło PTT w Oświęcimiu, a także co podziało się w Kole PTT „Sabałowy Klan”. W tej części znajdziemy także relacje z indywidualnego zdobywania Babiej Góry przez członków PTT z Bielska-Białej (Andrzejki) i Nowego Sącza (Mikołajki) oraz jak pomimo pandemii młodym turystom z Bielska-Białej udało się spotkać na górskim szlaku Mikołaja z diablicą. W tym dziale także obszerny materiał poświęcony 200. rocznicy urodzin Tytusa Chałubińskiego oraz o tym, jak obchodzili tę rocznicę koledzy z Radomia, których oddział za patrona ma właśnie słynnego doktora.
W ramach wieści z życia ZG PTT, które znajdują się nietypowo, w środku numeru, przeczytamy o meandrach walki o polskie granice w Bieszczadach oraz pomyśle na uhonorowanie prof. Stanisława Leszczyckiego.
Po raz kolejny mamy okazję przeczytać wywiad Kingi Buras, która tym razem rozmawiała z byłą prezes Oddziału PTT w Ostrzeszowie, Mirosławą Rzepecką oraz dwa artykuły poświęcione tematom historycznym. Tym razem są to wspomnienie Witolda Paryskiego w 20. rocznicę śmierci oraz przypomnienie sylwetki zmarłego przed 13 laty Ryszarda Wiktora Schramma, pierwszego członka honorowego odrodzonego PTT.
Numer uzupełnia obszerna relacja z covidowej wędrówki Głównym Szlakiem Beskidzkim od Ustronia po Jordanów ze słynnym filozofem w tle.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 2,69 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 12 (360) / 2020 została wyłączona

Przełęcz Karkoszczonka (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla dzieci pt. „Spotkanie z Mikołajem” – 6 grudnia 2020 r.

Już po raz piąty Oddział PTT w Bielsku-Białej zorganizował dla najmłodszych turystów „Spotkanie z Mikołajem” na górskim szlaku. Podobnie jak w poprzednich latach naszym celem była Przełęcz Karkoszczonka w Beskidzie Śląskim, a w tym roku na grzeczne dzieci czekali Święty Mikołaj z pomocnicą – diablicą.
Z powodu pandemii, która mocno krzyżuje nam w tym roku plany, zaproszenie było nietypowe – nie mieliśmy się spotkać, tradycyjnie, w Szczyrku Biłej, skąd dużą grupą co roku wędrujemy szukając Mikołaja, lecz Mikołaj czekał już na miejscu, a wszyscy podchodzili do niego w rodzinnym gronie. Były prezenty, był dzwonek – robiący największą furorę wśród najmłodszych, była diablica z widłami, która próbowała przeszkadzać Mikołajowi… Były też drobne występy artystyczne z odśpiewanym przez Hanię cichutkim „Sto lat”, laurka dla św. Mikołaja i częstowanie wszystkich cukierkami…
W tegorocznym, covidowym „Spotkaniu z Mikołajem” wzięło udział jedenastu młodych turystów i nieco więcej ich dorosłych towarzyszy. Za organizację tego wydarzenia chciałbym podziękować Kasi, która tradycyjnie dopinała wszystko na ostatni guzik i dzięki której prezenty były fantastyczne, Wojtkowi, który spełniał się jako Mikołaj i Zosi, która jako diablica nie bała się wysmarować twarzy „diabelskim” błotem!

SB
.

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Przełęcz Karkoszczonka (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla dzieci pt. „Spotkanie z Mikołajem” – 6 grudnia 2020 r. została wyłączona