Kasprowy Wierch (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 18 października 2020 r.

Jesienna aura ponoć jest najlepsza do wędrówek po Tatrach Zachodnich, zwłaszcza gdy chce się podziwiać odcienie złota i czerwieni Czerwonych Wierchów. Z nadzieją na takie właśnie widoki zapisaliśmy się na październikową wycieczkę „W dobrym Towarzystwie” z Oddziałem Bielskim PTT na przejście z Kuźnic przez Kasprowy Wierch i Suche Czuby do Hali Kondratowej. Jednak pogoda, obojętna na nasze roczne plany, zafundowała nam inny scenariusz. Zamiast pięknej, polskiej, złotej jesieni mieliśmy pierwsze zimowe przejście w tym roku!
Pobudka i wyjazd przed świtem zagwarantowały nam bezproblemową podróż i brak tłoku na szlaku. W Kuźnicach pod kolejką na Kasprowy Wierch podzieliliśmy się na dwie grupy. Mniejsza grupa ruszyła szlakiem niebieskim bezpośrednio w stronę schroniska na Hali Kondratowej, natomiast reszta postanowiła zaryzykować i sprawdzić, jak wyglądają warunki turystyczne w wyższych partiach gór ukrytych w chmurach.
Za znakami zielonymi ruszyliśmy w kierunku Kasprowego Wierchu. Szlak był przetarty, ale miejscami bardzo śliski i część osób już w podejściu decydowała się na założenie raczków. Pogoda nam sprzyjała. Nie padało, nie wiało, a chmury co jakiś czas odsłaniały niższe partie gór obnażając oprószone śniegiem skały. Nawet charakterystyczny szczyt Giewontu z krzyżem ukazał się na dłuższą chwilę. Długie podejście na Kasprowy zwieńczyliśmy wspólnym zdjęciem z banerem na szczycie. W okolicach kolejki i Suchej Przełęczy kręciło się sporo turystów. Warunki na szlaku były trudne, ale aura pogodowa sprzyjająca więc nasz Przewodnik – Łukasz Kudelski zdecydował o kontynuacji wycieczki według planu. Tak więc ruszyliśmy granią głównego grzbietu tatrzańskiego za znakami czerwonymi. Maszerując szlakiem granicznym, trawersowaliśmy skalne wzniesienia słowacką stroną z zapierającym widokiem na głęboką dolinę Cichego Potoku otoczoną ze wszystkich stron zaśnieżonymi łańcuchem gór. Całość krajobrazu zamykała szara, zawieszona nieco poniżej linii szczytów warstwa chmur. W całej tej scenerii, trochę groźnej, ale i wspaniałej, zdominowanej przez odcienie szarości majaczyło kilkanaście kolorowych punkcików, czyli turystów wędrujących tym szlakiem.
W godzinach popołudniowych wzmógł się wiatr, który przygnał ze sobą pierzynę chmur. Warunki pogodowe i terenowe robiły się coraz trudniejsze: ograniczona widoczność, wiatr, śliskie skały. Jednak w takich chwilach zawsze można liczyć na pomoc towarzyszy wędrówki. Taką wzorową postawą wykazało się kilka osób z naszej grupy z Leszkiem na czele. Pomogli oni kilkunastu osobom z naszej grupy (i paru innym turystom, którzy trafili z nami do kolejki) bezpiecznie pokonać jeden ze skalnych, śliskich i prawie pionowych fragmentów szlaku granicznego.
Po dojściu na Przełęcz pod Kopą chmury spowiły grań całkowicie. Po połączeniu się całej grupy rozpoczęliśmy strome zejście do schroniska na Hali Kondratowej. I na tym można by zakończyć opis, ale to nie był koniec naszych przygód. Niestety trudności na trasie odbiły się na czasie naszej wędrówki. Schodziliśmy ostrożnie, ale starając się nie tracić czasu. Po drodze można było zaliczyć parę spektakularnych wywrotek. Osoby, które miały założone raczki mogły czuć się trochę pewniej na śliskiej ścieżce, natomiast ci, co jeszcze nie zakupili tego cuda, po niedzielnym przejściu szybko uzupełnią ten brak zimowego wyposażenia górskiego turysty. W schronisku mieliśmy dosłownie chwilkę na ogrzanie się, wypicie gorącej herbaty i zjedzenie czegoś. W końcu od Kasprowego Wierchu nie było okazji. Zapomnieliśmy nawet o zrobieniu wspólnego zdjęcia pod schroniskiem, ale mieliśmy nieco ponad godzinę do planowanego odjazdu. Na szczęście szlak niebieski doliną Bystrej do Kuźnic jest stosunkowo krótki w porównaniu do innych walnych dolin w Tatrach. Cała grupa zeszła bezpiecznie i dotarła do autobusu tylko z kilkuminutowym opóźnieniem, ale bezpieczeństwo przede wszystkim! Pan Kierowca wykazał się dużym zrozumieniem wobec potrzeb zmęczonych trasą turystów i pozwolił nam się spokojnie przebrać przed odjazdem. W trasie powrotnej początkowo śmiech i gwar roznosił się po całym autobusie, żeby z czasem ustąpić cichym rozmowom osób, których nie zmogła drzemka po trasie.
Dziękuję serdecznie naszym Przewodnikom: Janowi Nogasiowi i Łukaszowi Kudelskiemu za rewelacyjny wyjazd ! Panu Kierowcy za bezpieczne i szybkie dowiezienie nas do celu. Dziękuję też wszystkim uczestnikom za wspólną wędrówkę, przesłane do galerii zdjęcia i wspólnie pokonane trudności! Szczególne podziękowania kieruję do osób, które zatrzymały się by pomóc w trudniejszym terenie większości z nas!
Do zobaczenia na szlaku!

MP-P
.

Nasza grupa po podejściu na Kasprowy Wierch

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Kasprowy Wierch (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 18 października 2020 r. została wyłączona

Honorowa Złota Odznaka PTT z kosówką dla Norberta Owczarka

Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego na posiedzeniu w dniu 16 lutego 2019 r. uhonorował Złotymi Odznakami PTT z Kosówką dziewięcioro członków naszego Oddziału. Nie wszyscy zdołali odebrać je podczas XI Zjazdu Delegatów PTT lub walnego zgromadzenia członków Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Miło nam poinformować, że w dniu 12 października 2020 r. przy okazji przypadającego dwa tygodnie wcześniej Światowego Dnia Turystyki Honorową Złotą Odznakę PTT z kosówką odebrał członek naszego Oddziału, opiekun Szkolnego Koła PTT „Diablaki” z Dąbrowy Górniczej, Norbert Owczarek. Serdecznie gratulujemy!

Zarząd Oddziału
.

Norbert Owczarek z dyplomem potwierdzającym wyróżnienie złotą odznaką PTT z kosówką

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Honorowa Złota Odznaka PTT z kosówką dla Norberta Owczarka została wyłączona

Smrk (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska – 11 października 2020 r.

Smrk (1276 m n.p.m.), a może łatwiej Smrek – trudno to wymówić po naszemu, bo nie uświadczysz samogłoski – czeski język może zadziwić … Nazwa kolejnego wyzwania w kalendarzu PTT łamie język, ale zdobycie szczytu w Beskidach Morawsko-Śląskich jest łatwe i każdy z uczestników niedzielnej wycieczki dał sobie radę. Smrk położony jest między miejscowościami Ostravice i Čeladná – geograficznie znajduje się na Morawach.
Pogoda nie rozpieszczała, ale dzięki Bogu nie lało, tylko czasem co nieco kapało z drzew i krzewów.
O 7 rano wyjechaliśmy komfortowym autobusem pod opieką przewodnika Witolda Kubika i mknąc po ekspresówce Bielsko-Cieszyn, a potem już czeskimi drogami dotarliśmy do pierwszego punktu planowanej wycieczki.
Dość nietypowo jak na „towarzystwo górskie” zaczęliśmy od zwiedzenia drewnianego kościoła z 1875 roku – dzieło norweskich cieśli kupione na wystawie w Wiedniu i postawione w miejscowości Biela. Konstrukcja oparta na pionowych 14 kolumnach z fantazyjnym czterospadowym dachem.
Po grupowym zdjęciu i przejechaniu przez Stare Hamry ruszyliśmy grzecznie niebieskim szlakiem za przewodnikiem, zaszczyt zamkowego przypadł tym razem Tadeuszowi. Pod Malým Smrkiem spodziewaliśmy się rozpalić ognisko, ale w takich warunkach nawet prawdziwy harcerz miałby problem. Po krótkim odpoczynku i przerwie na posiłek, tudzież gorąca herbatę ruszyliśmy dalej połączonym niebieskim i żółtym dwuszlakiem. Mozolnie przez korzenie, błotko i luźne kamienie podeszliśmy na Malý Smrk (1174 m n.p.m.) i nie zatrzymując się zbyt długo ruszyliśmy dalej czerwonym szlakiem, aby pokonać pozostałe już tylko 100 metrów przewyższenia. Przy samym szlaku minęliśmy dwa pomniki – Johna Lennona oraz Jana Palacha, bliżej genezę ich powstania przybliżył nam nasz przewodnik. Około godziny 11.30 dotarliśmy do właściwego celu naszej wyprawy. Normalnie na szczycie Smrka (1278 m n.p.m.) posiedzielibyśmy ciesząc się widokami. Niestety z powodu mgły z widoków nici, ale i tak byliśmy zadowoleni bo nie lało z nieba …. Odczuć się za to wyraźnie dało niższą temperaturę i u wszystkich włączyła się potrzeba szybkiego rozgrzania się dalszą wędrówką. Krótko po 12 rozpoczęliśmy odwrót. Z poleceniem, że mamy dotrzeć na dół bezpiecznie i bez kontuzji, zeszliśmy bez pośpiechu, klucząc ścieżką między śliskimi kamieniami. Po drodze minęliśmy żleb, którym zeszła kiedyś lawina śnieżna wywołana przez próbującego zjechać tamtędy narciarza. Była to jedyna lawina w tej części Beskidów i jej ofiarą stał się niestety ów narciarz. Są śmiałkowie, którzy nadal próbują tego skrótu, ale my grzecznie czerwonym szlakiem zeszliśmy 7 km do miejscowości Ostravice. Tam zapowiedzeni przez naszego przewodnika byliśmy mile oczekiwani i cała restauracja czekała do naszej dyspozycji. Elegancko i sprawnie nakarmieni oraz napojeni w restauracji „U sauny” spędziliśmy prawie 2 godziny.
W dobrych humorach wcześniej, niż planowano – zajęliśmy miejsca w autobusie i już przed 17 byliśmy z powrotem w Bielsku.

Marcin Sz.
.

nasza grupa na zamglonym szczycie Smrka

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020 | Możliwość komentowania Smrk (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska – 11 października 2020 r. została wyłączona

Kiczera (Beskid Mały) – wycieczka górska dla młodzieży – 10 października 2020 r.

Zaczęliśmy wędrówkę od Przełęczy Kocierskiej, idąc na czerwono odznaczonym Małym Szlakim Beskidzkim. Przeszliśmy przez Beskid, Kocierz, obok Wielkiej Cisowej Grapy i Wielkiego Cisownika, skąd przez Przełęcz Isepnicką weszliśmy na Kiczerę i Żar.
Odwiedziliśmy ruiny kamiennego szałasu, słuchając wielu ciekawostek na ten temat. Po drodze podziwialiśmy piękne widoki i naturę oraz stosowaliśmy górski savoir vivre. Uprzejmość i dobre zachowanie do podstawa! Dowiedzieliśmy się także kilku faktów o polanach, na których dawno temu pasiono zwierzęta.
Najdłuższą przerwę zrobiliśmy w punkcie widokowym na Kiczerze, gdzie graliśmy w chowanego, żartowaliśmy i zachwycaliśmy się pięknymi widokami.
W końcu ruszyliśmy dalej i na chwilę przystanęliśmy, by pooglądać zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej na górze Żar, o której działaniu opowiadał nam przewodnik. W drodze zejściowej zbieraliśmy bukiew dla popielic z Mysikrólika i sprzątaliśmy okolicę.
Ostatnim punktem była Zapora Porąbka, przy której dowiedziliśmy się o jeziorach utworzonych na Sole oraz prof. Gabrielu Narutowiczu, który był projektantem tej zapory, a także pierwszym prezydentem Polski.
Dowiedziiśmy się dzisiaj wielu przydatnych i ciekawych faktów, a po udanej wycieczce, bezpiecznie wróciliśmy do domów.

Wikasz
.

SK PTT „Halniaki” na Kiczerze, z widokiem na Żar

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020, SK PTT "Halniaki" przy SP2 w Kozach | Możliwość komentowania Kiczera (Beskid Mały) – wycieczka górska dla młodzieży – 10 października 2020 r. została wyłączona

Kępa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 9 października 2020 r.

Kępa nad Trzebinią jest najwyższym wierzchołkiem tak zwanego Działu („Dziołu”), rozdzielającego wsie Trzebinia, Juszczyna, Wieprz i Żywiec-Sporysz. Jest to miejsce ulubione przez mieszkańców, natomiast prawie zupełnie nieznane odwiedzającym Żywiecczyznę turystom (nie przebiega tędy znakowany szlak).
Widoki z „Gór Działowych” – jak nazywają je miejscowi – są bardzo rozległe, bowiem obejmują pasma otaczające Kotlinę Żywiecką. Wycieczka na Kępę była dla nas szczególna, był to bowiem 15 szczyt w naszej wędrówce po srebrną Górską Odznakę Turystyczną Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Na relację „krok po kroku” zapraszamy na stronę: https://www.goroterapia.pl/.

Robert Słonka
.

nasza grupka na Kępie

Zaszufladkowano do kategorii Klub Górski PTT "Razem przez świat" przy Środowiskowym Domu Samopomocy w Pewli Wielkiej, kronika - 2020 | Możliwość komentowania Kępa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 9 października 2020 r. została wyłączona

Polica (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla seniorów – 7 października 2020 r.

„A w górach nie ma już nikogo, tylko wiatr, niebo nas straszy niepogodą…” – słowa tej piosenki turystycznej bardzo pasowały do tej wycieczki. Na szlaku byliśmy bowiem tylko my, a niebo zasnuło się ciemnymi chmurami. Mimo tego, ubrani w różnokolorowe peleryny wyruszyliśmy na szczyt Policy. Las w tym miejscu był bardzo zniszczony i dzięki temu mieliśmy rozległe widoki na Babią Górę, Jezioro Orawskie a także na Tatry, dość mocno przysłonięte przez chmury. Poniżej szczytu znajduje się pomnik upamiętniający tragiczne wydarzenie sprzed ponad 50 lat. Otóż, 2 kwietnia 1969 roku na stokach Policy rozbił się samolot PLL LOT lecący z 53 osobami na pokładzie. Do dziś nie jest znana jednoznaczna przyczyna tej katastrofy.
Wędrując grzbietem Policy dotarliśmy do miejsca zwanego Cyl Hali Śmietanowej. Generalnie był to najlepszy punkt widokowy na trasie. Widoczność bardzo się poprawiła i zobaczyliśmy Babią Górę na wyciągnięcie ręki. Królowa naszych gór była porośnięta rudziejącym o tej porze lasem. U stóp mieliśmy niemal całą wieś Zawoję, która uznawana jest za najdłuższą w Polsce. W oddali znane nam szczyty Beskidu Żywieckiego z Pilskiem na czele, Mędralową i Jałowcem stanowiły uzupełnienie tego pięknego widoku. Zejście z Policy było bardzo strome, więc umilkły wszystkie rozmowy. Ale jak dotarliśmy do łagodniejszej drogi – zielonego szlaku wiodącego wprost do Zawoi Centrum – towarzystwo znowu się rozgadało.
I tak skończyła się nasza wycieczka. Góry o każdej porze roku są piękne, ale nic nie zastąpi magii i spokoju jesiennych widoków. Bardzo zadowoleni wsiedliśmy do busa, który punktualnie przybył na wskazane przez nas miejsce w samym centrum Zawoi. Zaczął padać deszcz i zrezygnowaliśmy z planowanego przejazdu przez przełęcz Przysłop, gdzie znajduje się górski hotel Raj i usytuowana obok wieża z niezrównanym widokiem na Babia Górę i całą Zawoję.

Teresa Kubik
.

grupa seniorów na Policy

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020, seniorzy | Możliwość komentowania Polica (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla seniorów – 7 października 2020 r. została wyłączona

„Co słychać?” nr 9 (357) / 2020

cs357Wrześniowy numer „Co słychać?” o objętości 12 stron otwiera relacja z obchodów XX-lecia Oddziału PTT w Jaworznie.
Krótkie, lecz ciekawe są tym razem wieści z życia ZG PTT. Możemy przeczytać w nich o Tadeuszu Kiełbasińskim, członku honorowym PTT, który obchodził niedawno 90. urodziny.
Wśród wyjątkowo bogatych wieści z życia Oddziałów przeczytamy o poświęceniu sztandaru nowosądeckiego oddziału PTT, udziale bielszczan w organizowanym przez zaprzyjaźnioną organizację turystyczną z Czech rajdzie „Okolo Těšína se Sokoly”, czy zorganizowanym po raz pierwszy w Kozach „Rodzinnym Rajdzie Rowerowym”, w czym współudział miało miejscowe koło PTT. Relacje z wycieczek, rajdów i spotkań górskich to tym razem: V etap Rajdu „Góry bez granic z PTT” (O/Radom), XV Pożegnanie Lata na Jasieniu (O/Sosnowiec) oraz wyjazd w Jeseniki (K/Opole – Sabałowy Klan). Tę sekcję uzupełniają teksty o jesiennym spotkaniu członków poznańskiego oddziału PTT w Wielkopolskim Parku Narodowym oraz akcji sprzątania Żylicy, której współorganizatorem był bielski oddział PTT.
W dalszej części numeru przeczytamy o wakacyjnych wyprawach członków Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Tomasz Kwiatkowski opowiada o szlaku GR20 na Korsyce, a Irena i Stefan Sytniewcy przybliżają alpejski trekking na pograniczu Liechtensteinu, Szwajcarii i Austrii.
Numer zamykają dwa artykuły historyczne. Dowiemy się z nich o 95. rocznicy tragedii turystów w tatrzańskiej Dolinie Jaworowej oraz Marszałku Józefie Piłsudskim w 85. rocznicę śmierci oraz 86. rocznicę pobytu na Żywiecczyźnie.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 2,34 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 9 (357) / 2020 została wyłączona

Martoša (Beskidy Orawskie) – wycieczka górska – 6 października 2020 r.

Beskid Żywiecki należy do najpiękniejszych górskich terenów Polsce, a szlak graniczny ze Słowacją do najbardziej pustych, urokliwych i dzikich. W dniu 6 października 2020 roku wybraliśmy się ze wsi Krzyżówki w stronę pasma granicznego, a naszym celem była góra Martoša leżąca na obszarze słowackich Beskidów Orawskich.
Zrobiliśmy kolejny krok do zdobycia srebrnej odznaki GOT PTT. Na relację „krok po kroku” zapraszamy na stronę: https://www.goroterapia.pl/.

Robert Słonka
.

Klub Górski PTT „Razem przez świat” na górskim szlaku

Zaszufladkowano do kategorii Klub Górski PTT "Razem przez świat" przy Środowiskowym Domu Samopomocy w Pewli Wielkiej, kronika - 2020 | Możliwość komentowania Martoša (Beskidy Orawskie) – wycieczka górska – 6 października 2020 r. została wyłączona

Hala Krupowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla seniorów – 6 października 2020 r.

Jesień zwykle kojarzy się z nostalgią, niepogodą, smutkiem przemijania lata. Ten dzień był jednak inny. Słoneczny, radosny.
Dziesięcioro uczestników rozpoczęło swą górską wędrówkę w Bystrej Podhalańskiej, miejscowości leżącej u stóp najwyższego pasma Beskidu Żywieckiego – pasma Babiej Góry i Policy. Dotarliśmy tam wynajętym busem, który bardzo sprawnie przewiózł nas na start. Trasa nasza wiodła szlakiem czerwonym stanowiącym fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego, który przebiega przez wszystkie grupy naszych Beskidów od Ustronia aż po Bieszczady.
Po około godzinnej wędrówce zatrzymaliśmy się na pierwszy odpoczynek. Po pewnym czasie z lasu wyłonił się grzybiarz, który niósł spory kosz pełen rydzów. My nie znaleźliśmy nic, ale nie na grzyby się wybraliśmy. Rozpoczęło się podejście. Pierwszą dość znaczną górą był Cupel. Odtąd już szliśmy grzbietem mijając kolejno Naroże, Urwanicę i Okrąglicę. Przed tym ostatnim szczytem odsłonił się rozległy widok na mniej znane nam grupy górskie – Beski Makowski, Wyspowy, Gorce. W oddali ukazał się cały łańcuch Tatr. Widoczność na Tatry nie była jednak najlepsza, można sobie tylko wyobrazić jakby to wyglądało podczas zimowej inwersji. Gdy tak staliśmy i podziwialiśmy widoki zatrzymała się obok nas para przesympatycznym młodych ludzi, którzy szli dość znaczny odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego dźwigając ciężkie plecaki. Takie spotkania owocują zawsze ciekawymi rozmowami o górach i tak też było tym razem.
Do schroniska na Hali Krupowej dotarliśmy około godziny 16-tej. Obiekt ten słynie z doskonałej kuchni i mogliśmy spróbować doskonałego bigosu, żurku i innych specjałów. Zanim jednak zapadł zmrok część uczestników wybrała się do kapliczki, która usytuowana jest nieopodal szczytu Okrąglicy. Na ścianach tej górskiej świątyni zobaczyliśmy tablice poświęcone ludziom gór, których już wśród nas nie ma. Ze szczególnym wzruszeniem patrzyliśmy na tablicę poświęconą pamięci Ali Duraj – przewodniczki z Bielska-Białej, nauczycielki z Komorowic Śląskich, działaczki turystycznej, a przede wszystkim wspaniałej koleżance, która zmarła w 2007 roku.
A wieczorem jak zwykle spotkanie przy śpiewach i wesołych rozmowach.

Teresa Kubik
.

seniorzy na szlaku

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2020, seniorzy | Możliwość komentowania Hala Krupowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla seniorów – 6 października 2020 r. została wyłączona

Wolontariat dla BgPN – inwentaryzacja zwierzyny

W przyszłym tygodniu, w dniach 14-16 października 2020 r. (środa-piątek) w Babiogórskim Parku Narodowym odbędzie się inwentaryzacja zwierzyny metodą pędzeń próbnych. Liczenie prowadzone będzie pod nadzorem pracowników BgPN. Polskie Towarzystwo Tatrzańskie Oddział w Bielsku-Białej będzie brało udział w tej akcji już po raz siódmy.
Wszystkich zainteresowanych udziałem w liczeniu zwierzyny w ramach wolontariatu dla BgPN (zarówno we wszystkie dni, jak i w wybrane) prosimy o kontakt z Szymonem Baronem (tel.: 661-536-667, e-mail: szymek@ptt.org.pl) do piątku, 9 października 2020 r.

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, Wolontariat w BgPN | Możliwość komentowania Wolontariat dla BgPN – inwentaryzacja zwierzyny została wyłączona