Birtalowa, Zbójecka Góra (Beskid Wyspowy) – wycieczka górska pt. „Wędrujemy Głównym Szlakiem Beskidzkim” – 18 września 2016 r.

Jak super znów wrócić na Główny Szlak Beskidzki i to w tak doborowym składzie!
Kto z Was był na tegorocznej wycieczce na Jałowcu lub w ubiegłym roku na Wierzbanowskiej Górze, to wie o czym piszę. Jeśli wtedy te trasy przypadły komuś do gustu, to tylko może żałować, że ominęła go niedzielna trasa na Birtalową i Zbójecką Górę. Pokonany przez nas odcinek trasy momentami bardzo przypominał tamte szlaki, nie tylko ukształtowaniem terenu, ale także rozległym widokiem na okoliczne miejscowości.
15-osobowa grupka na czele z Szymonem wystartowała z centrum Jordanowa, w którym znajduje się zabytkowy Ratusz i okazały XVIII-wieczny pomnik Jana Nepomucena. Szlak prowadził nas najpierw wzdłuż drogi obok zniszczonego budynku Zajazdu „Poczekaj”, który to wpisany jest do rejestru zabytków. Potem podążaliśmy lasem i bardzo szybko znaleźliśmy się w Wysokiej, gdzie znajduje się Cmentarz Wojenny Żołnierzy Wojska Polskiego z 1939 r. To miejsce szczególne ze względu na historię, a jego głównym elementem jest pomnik z marmurową tablicą, na której widnieją nazwiska pochowanych. Atrakcją może być wojenne działo – pamiątka tamtych dni. W tym miejscu nasz kolega Leszek odebrał z rąk Szymona legitymację członkowską PTT i zrobiliśmy sobie pierwsze zdjęcie z banerem. Po przerwie ruszyliśmy w stronę Skawy. Naszą uwagę („miastowych”) zwracały krowy pasące się na okolicznych łąkach oraz nowo wybudowane domy z zadbanymi ogrodami. Mówiliśmy między sobą jak pięknie ludzie tu mieszkają i jakie mają widoki.
Szlak z bitej asfaltowej drogi po osiągnięciu stacji PKP w Skawie zmienił się na drogę gruntową, która doprowadziła nas pod Birtalową. Trasa przebiegła w dobrym rytmie, a po sobotnim intensywnym deszczu pogoda wynagrodziła nas słońcem i mogliśmy nacieszyć oczy malowniczą panoramą. Ci, którzy tam byli, wiedzą, że przy dobrej widoczności widać Tatry, ale nam musiała wystarczyć wyobraźnia, bo nadchodzące mgły ograniczyły perspektywę.
Szlak z Birtalowej był utrudniony z powodu grząskiego, rozmokłego terenu i mocno ubrudziliśmy nasze obuwie gęstym błotem. Dobrze, że Zbójecka Góra były trawiasta i sucha. Podążaliśmy jej stokiem z szeroką panoramą widokową na okazały Luboń Wielki i Kotlinę Rabczańską. Wspomniany deszcz miał jeszcze jeden wielki plus – miłośnicy grzybów nazbierali dużo pięknych okazów, które zabrali do domów.
Niedzielną wędrówkę w dobrej pogodzie skończyliśmy pod Muzeum im. Władysława Orkana w Rabce-Zdroju, gdzie mogliśmy podbić pieczątką nasze książeczki. Stamtąd, już w strugach deszczu, ale zaopatrzeni w kolorowe peleryny pomknęliśmy do naszego busa, który spod stacji kolejowej w Rabce zabrał nas z powrotem do Bielska. Dziękujemy serdecznie Panu Arkowi za bezpieczny i bardzo szybki transport wygodnym busem, a Panu Wacławowi za czuwanie nad dokładną foto-relacją i za zapowiadany filmik z wycieczki. Czekamy z radością na kolejny odcinek GSB już w najbliższą niedzielę 🙂

Gosia K.
.

nasza grupa przed cmentarzem wojennym w Wysokiej

nasza grupa przed cmentarzem wojennym w Wysokiej

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania Birtalowa, Zbójecka Góra (Beskid Wyspowy) – wycieczka górska pt. „Wędrujemy Głównym Szlakiem Beskidzkim” – 18 września 2016 r. została wyłączona

Dziękujemy za przekazanie 1% podatku!

1procInformujemy, że z wpłat 1% podatku za rok 2015 uzyskaliśmy w tym roku kwotę 1205,80 zł.

Serdecznie dziękujemy wszystkim członkom i sympatykom naszego Oddziału, którzy w ten sposób wsparli działalność statutową Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Równocześnie prosimy, by pamiętać o PTT podczas rozliczania PIT-ów za rok 2016 w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nasz numer KRS pozostaje bez zmian: 0000085388. Z góry dziękujemy za wparcie!

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Dziękujemy za przekazanie 1% podatku! została wyłączona

„Na końcu świata i do góry nogami – podróż marzeń do Nowej Zelandii” – prelekcja Agnieszki Gaweł – 13 września 2016 r.

Pół roku temu w ramach wtorkowych prelekcji mieliśmy okazję oglądać Australię Zachodnią. Dzisiaj, za sprawą Agnieszki Gaweł, powróciliśmy na Antypody, a dokładniej do stanowiącej podróżnicze marzenie dla wielu z nas – Nowej Zelandii.
Podczas dwutygodniowej podróży po tym państwie, zwanym przez Maorysów – Aotearoa,  Agnieszka skupiła się w dużej mierze na zwiedzeniu Wyspy Południowej. Mieliśmy dziś okazję oglądać bardzo zróżnicowane krajobrazy od plaż po ośnieżone szczyt gór, przez potężne lodowce do niezwykle zielonych lasów deszczowych, nie zapominając o pięknie wkomponowanych w okolicę jeziorach, niezwykłych wodospadach oraz głębokich fiordach.
Warto było wybrać się na dzisiejszą prelekcję – czekamy na kolejną, może tym razem z Wyspy Północnej?

SB
.

20160913_prelekcja

Agnieszka Gaweł na początku prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania „Na końcu świata i do góry nogami – podróż marzeń do Nowej Zelandii” – prelekcja Agnieszki Gaweł – 13 września 2016 r. została wyłączona

„Indie – kraj tysięcy kolorów” – prelekcja Beaty Gluzy – 11 września 2016 r. (GOK Buczkowice)

11 września w GOK odbyła się prelekcja mieszkanki Buczkowic Beaty Gluzy noszą tytuł „Indie – kraj tysięcy kolorów”. Prelegentka wyprawę do Indii odbyła w minionym roku na przełomie listopada i grudnia.
Beatę Gluzę znamy już z wcześniejszych spotkań w GOK, podczas których opowiadała o swoich przygodach w podróży po Japonii i Tajlandii.
Tym razem pani Beata przedstawiła Indie jako kraj niesamowitych kontrastów, gdzie żyją obok siebie bogacze i nędzarze, gdzie zapach przypraw miesza się z zapachem ulicy, a w potrawach można poczuć wszystkie smaki – od bardzo słodkiego aż po ostre chilli. To kraj, w którym można się zakochać – albo go znienawidzić.
Wyjazd, w którym uczestniczyła prelegentka, zorganizowany był przez Polkę mieszkającą w Indiach. Były to dwa bardzo intensywne tygodnie, w trakcie których uczestnicy odwiedzali codziennie inne, warte zobaczenia miejsca. Nawet podczas tak krótkiego czasu można było przekonać się, że Indie to kraj całkiem odmienny od jakiegokolwiek kraju europejskiego, to inna kultura, mentalność, zwyczaje i religie. Dla wielu ludzi życie toczy się tam na chodniku – tam pracują szewcy, golibrodowie, pucybuty, krawcy, sprzedawcy owoców, soków, jedzenia. Niejednokrotnie na ulicy ludzie śpią, robią pranie, a nawet się myją.
Indie to kraj niezwykle przyjaznych i życzliwych ludzi, kobiet w kolorowych, lśniących sari, uśmiechniętych dzieci, biedaków proszących o jałmużnę oraz pielgrzymów dokonujących rytualnych kąpieli w wodach świętych rzek.
W trakcie pobytu w Indiach pani Beata wraz z pozostałymi uczestnikami wyprawy miała okazję zobaczyć najpiękniejsze miejsca Radżastanu, tj. Czerwony Fort, świątynię Lotosu w Dehli, imponujący Tadż Mahal, Pałac Wiatrów w Jaipurze, Świątynię Szczurów, Udaipur zwany Wenecją Wschodu, a także uczestniczyła w festiwalu wielbłądów w Puszkarze oraz oglądała zachód słońca na pustyni Thar.
To wszystko sprawiło, że uczestnicy wyprawy na czele z naszą prelegentką Beatą Gluzą zakochali się w Indiach i planują odwiedzić je kolejny raz.

E.J-P
.

Beata Gluza w trakcie prelekcji

Beata Gluza w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania „Indie – kraj tysięcy kolorów” – prelekcja Beaty Gluzy – 11 września 2016 r. (GOK Buczkowice) została wyłączona

Polski Grzebień, Mała Wysoka (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 10 września 2016 r.

W sobotni poranek o godz. 3:00 wyruszamy na kolejną wycieczkę w słowackie Tatry Wysokie. Naszym celem jest Polski Grzebień (Poľský hrebeň, 2200 m n.p.m.) oraz Mała Wysoka (Východná Vysoká, 2429 m n.p.m.). Ruszamy z dolnej płyty dworca PKS, po drodze zabieramy kilka osób z przystanków autobusowych w Bielsku i Żywcu. Granicę przekraczamy w Korbielowie.
W Starym Smokowcu robimy sobie pamiątkowe zdjęcie i cała grupa pod opieką trzech przewodników: Jana Nogasia, Łukasza Kudelskiego i Miłosza Zelka rusza żółtym szlakiem w kierunku Polskiego Grzebienia. Żółty szlak kończy się na Wielickiej Polanie, z której dalej prowadzi szlak zielony. Z tego miejsca dobrze widoczny jest masyw Gerlacha, a pod nim znajduje się Śląski Dom, górski hotel położony na wysokości 1670 m n.p.m. Tam robimy przerwę na posiłek i przybijamy pieczątki w książeczkach. Jesteśmy pod wrażeniem potężnego masywu Gerlacha wznoszącego się nad Wielicką Doliną. Od Śląskiego Domu kierujemy się wzdłuż wschodniego brzegu Wielickiego Stawu w stronę progu, po którym opada kaskada Wielickiej Siklawy. Idąc wzdłuż Długiego Stawu docieramy do grani z widoczną na niej przełęczą Polski Grzebień. Na szlaku spotykamy wielu wspinających się i schodzących turystów. Przed nami trudniejszy odcinek szlaku ubezpieczony łańcuchami i klamrami, ale dość sprawnie udaje się nam go pokonać, aby ostatecznie znaleźć się na przełęczy. Widok z tego miejsca wynagradza nam trudy wspinaczki, podziwiamy Litworowy Szczyt (Litvorový štít, 2413 m n.p.m) masyw Gerlacha z Zadnim Gerlachem – 2616 m n.p.m., Małą Wysoką (Východná Vysoká, 2429 m n.p.m.), oraz przełęcz Rohatka (Prielom, 2288 m n.p.m.). Krótki odpoczynek i ruszamy żółtym szlakiem na Małą Wysoką mającą kształt tępej piramidy. Pod nami z jednej strony znajduje się Dolina Staroleśna (Veľka Studená dolina) z drugiej Dolina Wielicka. Widok z Małej Wysokiej uważany jest za jeden z najpiękniejszych w Tatrach, bez wątpienia podzielamy tą opinię. Na szczycie spędzamy ok. 30 minut, robimy pamiątkowe zdjęcia z banerami i tą samą drogą wracamy na Polski Grzebień. Schodzimy zielonym szlakiem, zabezpieczonym drewnianymi balami ze względu na obsypujący się materiał skalny. Przez Rozstaje pod Polskim Grzebieniem przechodzi niebieski szlak, którym kierujemy się do Doliny Białej Wody. Szlak prowadzi przez rumowisko skalne, blisko Zmarzłego Stawu. Następnie dochodzimy do Litworowego Stawu (Litvorové pleso,1860 m n.p.m). Po prawej stronie wznosi się Hruba Turnia (Hrubá veža, 2086 m n.p.m.), po lewej Litworowy Szczyt. Tutaj postanawiamy zrobić krótki postój, na horyzoncie widzimy Rysy (2499 m n.p.m.), Niżnie Rysy (Malé Rysy, 2430 m n.p.m.), Żabi Szczyt Wyżni (Veľký Žabí štít, 2259 m n.p.m.), Ganek (2462 m n.p.m.) czy Młynarza (Mlynár, 2170 m n.p.m.). Schodząc do Doliny Białej Wody kilkakrotnie przecinamy Litworowy Potok, który łączy się z Kaczym Potokiem tworząc potok Biała Woda (Biela voda). Jego nazwa pochodzi od białych kamieni tworzących koryto, które szczególnie podkreślają przejrzystość wody. Po drodze mijamy obozowisko taternickie TANAP, to jedyne miejsce w Tatrach Słowackich, gdzie w sezonie letnim turyści mogą za odpowiednią opłatą rozbić namiot. Idąc dalej dochodzimy do Rybiego Potoku, który łącząc się z Białą Wodą tworzy rzekę Białkę. Podczas dalszego marszu docieramy do Polany Biała Woda (Bielovodská poľana), a do celu naszej wędrówki pozostaje jeszcze 3,2 km. Droga w tym miejscu jest szeroka i dobrze utwardzona. Wreszcie przed nami pojawia się most na Łysej Polanie, a za nim czekające na nas autobusy.
Udało się nam pokonać jedną z najdłuższych tatrzańskich dolin o długości ponad 10 km, cała trasa to ponad 20 km długości. Z przerwami przejście tej trasy zajęło nam od 9 do 11 godzin. Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni z wycieczki, krótko po godzinie 19 wyruszamy w drogę powrotną. Przez Poronin, Skomielną Białą, Suchą Beskidzką i Gilowice docieramy do Żywca. Tutaj opuszczają nas pierwsi wycieczkowicze. Krótka jazda drogą S69 i parę minut po godzinie 22 jesteśmy w Bielsku-Białej.
To była dla nas wszystkich bardzo długa wyprawa, ponad 19 godzin spędzonych wspólnie potwierdziło jednak, że warto wędrować w dobrym Towarzystwie.

Darek M.
.

na starcie wycieczki

stopka_bb_20160910

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania Polski Grzebień, Mała Wysoka (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 10 września 2016 r. została wyłączona

O cyklu prelekcji w „Gazecie Gminnej”

W najnowszym numerze „Gazety Gminnej” (4 (107) / 2016) – pisma samorządowego Gminy Buczkowice ukazała się informacja o cyklu spotkań z podróżnikami, organizowanych wspólnie przez Gminny Ośrodek Kultury w Buczkowicach i Oddział PTT w Bielsku-Białej.

Sierpniowy numer „Gazety Gminnej” można pobrać ze strony GOK Buczkowice.
.

gg107_201604_s6

Zaszufladkowano do kategorii media | Możliwość komentowania O cyklu prelekcji w „Gazecie Gminnej” została wyłączona

„Co słychać?” nr 8 (308) / 2016

cs308Sierpniowy numer „Co słychać?” o objętości 12 stron otwiera refleksyjny artykuł Barbary Morawskiej-Nowak pt. „Upływa szybko życie…” związany z jubileuszem 35. rocznicy reaktywacji Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.
Wśród wieści „z życia oddziałów” znajdziemy relacje z wakacyjnych wojaży oddziałów i kół PTT – zarówno tych dalekich, jak i tych bliższych. Można przeczytać, że sądeczanie zwiedzali Gruzję i Armenię, a oświęcimianie spędzili kilka dni w Dolomitach; kurs na Alpy obrały natomiast ekipy z Bielska-Białej (zdobywali austriacki Grossglockner) i Jaworzna (spędzili 10 dni w Alpach Julijskich zdobywając m.in. najwyższy w Słowenii – Triglav). Dowiemy się też o Rajdzie Przyjaźni Bieszczadzkich, którego 63. edycję organizowali koledzy z Oddziału PTT „MKG Carpatia” z Mielca oraz imprezie zorganizowanej przez oddział sosnowiecki na Ponidziu. Koledzy z Sosnowca odwiedzili także Tatry, których słowacka część była wakacyjnym celem także dla grup z Koła PTT w Oświęcimiu i Oddziału PTT w Poznaniu. Tę część naszego miesięcznika uzupełniają relacje z wycieczki na Pradziada (K/Opole – Sabałowy Klan), przejścia Głównego Szlaku Świętokrzyskiego (O/Ostrowiec Św.) oraz obozu wędrownego po Pieninach i Beskidzie Sądeckim, na który wybrała się młodzież z niedawno utworzonego Szkolnego Koła PTT przy Liceum Ogólnokształcącym w Kozach.
Z naszego informatora dowiemy się także o czterech nowych książkach autorstwa członków naszego Towarzystwa oraz dziecięcym spojrzeniu na najwyższe gór Polski. Numer uzupełnia zaproszenie na VII Powiatowy Rajd na Orientację, który organizowany jest przez Oddział PTT w Chrzanowie.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 1,03 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 8 (308) / 2016 została wyłączona

„Korsyka – góry z widokiem na morze” – prelekcja Marii Skłodowskiej i Jakuba Żmudy – 6 września 2016 r.

Podczas pierwszej w tym sezonie prelekcji w naszym lokalu, nasi przyjaciele Maria Skłodowska z Krakowa i Kuba Żmuda z Chrzanowa, opowiedzieli ciekawie o wycieczce na Korsykę. Przylecieli tam samolotem i z Bastii miejscowym pociągiem, ciekawą trasą przejechali na zachodnią część wyspy, skąd rozpoczyna się szlak trekkingowy. Zwie się on (w dosłownym tłumaczeniu) „wielka droga 20-dniowa”. Nasi prelegenci przeszli ponad połowę tej trasy, a jest ona podzielona na odcinki od schroniska do schroniska. Każdy odcinek to około 8 godzin marszu, przy czym do pokonania zawsze jest kilkaset metrów przewyższenia, bo względna wysokość gór na Korsyce jest duża. Najwyższy szczyt Monte Cinto przekracza 2700 m n.p.m., a przy dobrej pogodzie widać z niego Morze Śródziemne, a więc przewyższenie jest ogromne. Trudności technicznych na trasie jest niewiele, są za to wspaniałe widoki, a kwiaty urzekają pięknem. Schroniska – to niekiedy bardzo skromne budy wokół których są miejsca na namioty własne lub wynajęte, choć te wynajęte to niezbyt czyste. Więc – raczej trzeba nosić swoje! Miejscowe jedzenie można kupić, ale nie jest ono ani tanie, ani zbytnio urozmaicone. Turystów jest trochę, ale tłoku – jak w Alpach, nie mówiąc już o Tatrach, na szczęście nie ma. Pogoda w miesiącach letnich jest sympatyczna, choć zdarzają się chwilowe załamania pogody, które można przeczekać. Choć w miejscowościach nadmorskich turystów spragnionych słońca i kąpieli jest dość sporo, góry są opustoszałe od ludzi. Są za to trochę zdziczałe kozy, krowy i barany, a nawet świnie, które na szczęście nie są agresywne. Góry te choć niezbyt daleko od Polski, dają „smaczek” egzotyki. Warte są zaliczenia. A ci co tę pierwszą w sezonie prelekcję ominęli, mogą tylko żałować. Było ciekawie!

Jajor
.

20160906_prelekcja

Jakub Żmuda i Maria Skłodowska podczas prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania „Korsyka – góry z widokiem na morze” – prelekcja Marii Skłodowskiej i Jakuba Żmudy – 6 września 2016 r. została wyłączona

„Grossglockner – drugie podejście” – prelekcja Szymona Baron – 5 września 2016 r.

Po wakacyjnej przerwie powróciliśmy na poniedziałkowe slajdowiska do zaprzyjaźnionego Pubu Grawitacja Caffee w Bielsku-Białej. Tym razem było wyjątkowo szczególnie, bo „Poniedziałkowe Spotkania Podróżników” świętują okrągłe dziesięciolecie. Po krótkiej, okolicznościowej przemowie Iwony, mogliśmy obejrzeć (w postaci krótkiego filmu) zdjęcia wielu z tych, którzy prezentowali w Grawitacji opowieści ze swych podróży w minionym dziesięcioleciu. Był też i okolicznościowy tort, którego każdy chętny mógł skosztować.
A ponieważ była to pierwsza prelekcja w tym sezonie, aby tradycji stało się zadość, poprowadził ją prezes naszego Oddziału, Szymon Baron, który przedstawił wspomnienia z dwóch prób wejścia na najwyższy szczyt Austrii – Grossglockner, w których brał udział w latach 2014 i 2016. Jak podsumował to jeden z uczestników prelekcji – była to solidna dawna skompensowanych informacji na temat szczytu i możliwości wejścia na niego.

MB

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania „Grossglockner – drugie podejście” – prelekcja Szymona Baron – 5 września 2016 r. została wyłączona

O działalności bielskiego PTT w czasopiśmie „Mój Powiat”

moj_powiatW niedawno wydanym, sierpniowym numerze biuletynu Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej pt. „Mój Powiat” (nr 150 / sierpień 2016 r.) ukazały się dwa artykuły na temat działalności Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Na stronie 18 znajdziemy artykuł Szymona Barona pt. „Młodzi turyści z Powiatu Bielskiego aktywnie włączyli się w sprzątanie Beskidów” podsumowujący akcję „Sprzątamy Beskidy z PTT 2016”, z kolei na stronie 19 możemy przeczytać tekst Magdaleny Więzik pt. „Na szczytach Beskidów” o czerwcowej wycieczce dla dzieci i młodzieży na Mogielicę, która odbyła się w ramach dofinansowanego przez Powiat Bielski zadania pod taką właśnie nazwą.
Zachęcamy do lektury!

Zarząd Oddziału
.

mojpowiat_150_s18mojpowiat_150_s19

Zaszufladkowano do kategorii media | Możliwość komentowania O działalności bielskiego PTT w czasopiśmie „Mój Powiat” została wyłączona