„Co słychać?” – nr 12 (264) / 2012

Grudniowy, nieco opóźniony numer „Co słychać?” po raz kolejny potwierdza, że redakcja stara się prezentować aktualną działalność zarówno Zarządu Głównego PTT, jak i Oddziałów.
Na stronie 2 znjadziemy krótką informację Szymona Barona o grudniowym posiedzeniu Prezydium ZG oraz notkę Jana Nogasia o spotkaniu z zaprzyjaźnionym Slovenskym Vysokohorskym Turistickim Spolokiem (SVTS), który obchodził 16 rocznicę powstania. Strony 2-4 to także wieści z Oddziałów. Znajdziemy tu artykuł Grażyny Jedlikowskiej o X Rajdzie Mikołajkowym Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim, a także relacje z dwóch konkursów Wiedzy o Górach – XIII turnieju w Myśleniach autorstwa Marii Rokosz oraz I powiatowym konkursie w Chrzanowie przygotowaną przez Remigiusza Lichotę. Znajdziemy w tej sekcji także wzmiankę o akordeonowym sukcesie Antka Kwiatkowskiego w Popradzie oraz informację o kursach lawinowych z rabatami dla członków PTT.
Rok 2012 został ogłoszony Rokiem Ochrony Przyrody, nie mogło więc zabraknąć pewnego podsumowania obchodów, o które pokusiła się Barbara Morawska-Nowak w artykule „Rok Ochrony Przyrody w PTT dobiega końca”.
Numer uzupełnia kolejna opowieść Barłomieja Grzegorz Sali pt. „Z Synaju w Karpaty”, artykuł Niny Mikołajczyk pt. „Mount Whitney – wyprawa na najwyższy szczyt kontynentalny USA”, zaproszenie na obchody X-lecia Oddziału PTT w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz tradycyjne życzenia świąteczno-noworoczne, które tradycyjnie przygotował nasz kapelan, ks. Józef Drabik.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 2,25 MB)

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” – nr 12 (264) / 2012 została wyłączona

Lysá hora (Beskid Śląsko-Morawski, Czechy) – wycieczka górska – 6 stycznia 2013 r. – relacja filmowa

Serdecznie zapraszamy do obejrzenia zabawnego filmiku z wczorajszej wycieczki górskiej na najwyższy szczyt Beskidu Śląsko-Morawskiego w Czechach – Łysą Górę (1324 m n.p.m.), którego autorem jest Kuba Dorzak.
.

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2013 | Możliwość komentowania Lysá hora (Beskid Śląsko-Morawski, Czechy) – wycieczka górska – 6 stycznia 2013 r. – relacja filmowa została wyłączona

Lysá hora (Beskid Śląsko-Morawski, Czechy) – wycieczka górska – 6 stycznia 2013 r.

Równo tuzin absztyfikantów górskich, zimowych eskapad zebrało się dzisiaj, aby wyruszyć w stronę spowitej lodem Łysej Góry w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Wystartowaliśmy czerwonym szlakiem, idąc lasem, pod niebem przykrytym całunem chmur. Wznosiliśmy się miarowym tempem, podzieleni na mniejsze grupki i zatopieni w rozmowach. Szybko dotarliśmy do Butoranki, a nieco później do Luksinca. Do przebycia została jeszcze połowa drogi. Towarzysząca nam aura prezentowała szerokie spektrum swoich możliwości, przechodząc płynnie od jesiennego klimatu, poprzez coraz silniejsze zamglenie, aż do obfitych opadów śniegu, które ostatecznie zamaskowały skuty lodem szlak.
Cel naszej wędrówki osiągnęliśmy przed południem. Znaleźliśmy w przepełnionym schronisku wolną ławę, przy której wspólnie zjedliśmy, gawędząc przy tym o wszystkim i o niczym. W dół schodziliśmy w wybornych nastrojach i przy nieco lepszej widoczności. Często zbaczaliśmy ze szlaku, skracając znacznie drogę. Znaleźliśmy też sporo okazji do zabawy w iście przedszkolnym stylu 🙂
Niewątpliwie urok Łysej Góry może oczarować. Być może jeszcze nie jeden raz wybierzemy się w tamte strony. Kto wie, co przyniesie los… wszak przyszłość jest tysiącem nici…

Robal
.

w najwyższym punkcie Beskidu Śląsko-Morawskiego

P.S.
… przeszłość zaś tkaniną, której nie można spleść na nowo… 🙂

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2013 | Możliwość komentowania Lysá hora (Beskid Śląsko-Morawski, Czechy) – wycieczka górska – 6 stycznia 2013 r. została wyłączona

Z wizytą na spotkaniu opłatkowym w Chrzanowie

W sobotę, 5 stycznia 2013 r. w godzinach popołudniowych, kiedy to większość z nas wykorzystuje ten czas na relaks i odpoczynek wraz z Szymkiem postanowiliśmy poświęcić parę godzin na omówienie spraw naszego Towarzystwa.
Zaproszeni przez Remigiusza Lichotę, wybraliśmy się też do Chrzanowa, gdzie tamtejszy oddział PTT organizował spotkanie opłatkowe. Po godzinnej podróży dotarliśmy na miejsce, by wspólnie z oddziałem Chrzanowskim wziąć udział we Mszy Świętej w intencji wszystkich członków naszego Towarzystwa. Po jej zakończeniu udaliśmy się do salki katechetycznej na zorganizowane spotkanie opłatkowe. Gospodarze powitali nas bardzo miło i ciepło, a po wysłuchaniu słów Ewangelii przystąpiliśmy do łamania się opłatkiem i składania życzeń noworocznych. Po poczęstunku Prezes Oddziału Remigiusz Lichota zaprezentował ranking najaktywniejszych uczestników wycieczek z Oddziału PTT w Chrzanowie. Najaktywniejsi dostali upominki od władz Oddziału. W trakcie spotkania odbywały się też różne konkursy o górach, wręczenie odznak GOT PTT oraz wspólne kolędowanie przy akompaniamencie trąbki, dzięki czemu atmosfera do późnych godzin wieczornych upłynęła miło i rodzinnie.

TW
.

pamiątkowe zdjęcie z Remigiuszem Lichotą, prezesem Oddziału PTT w Chrzanowie

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, kronika - 2013 | Możliwość komentowania Z wizytą na spotkaniu opłatkowym w Chrzanowie została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 3 stycznia 2013 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpili Monika Suszka, Barbara Kułyk i Konrad Grabarczyk.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Witamy Nowy Rok 2013 w górach… i nie tylko :-)

Choć nie organizowaliśmy oddziałowego powitania Nowego Roku w górach, tradycyjnie nie zawiedli członkowie i sympatycy Oddziału, którzy w mniejszych lub większych grupkach witali Nowy Rok w górach… i nie tylko…
Ponieważ od części osób dostaliśmy informację, gdzie spędzili ostatnią noc poprzedniego, a zarazem pierwszą bieżącego roku, spieszymy o tym donieść, ilustrując wpis zdjęciem Jurzego Duraja wykonanym w sylwestrową noc z Koziej Góry.

Jak już wspomnieliśmy, Jurek Duraj przywitał Nowy Rok na Stefance, wykonując piękne fotografie fajerwerków nad naszym miastem.
Silna grupa, a w niej członkowie naszego Oddziału: Szymon Heczko, Dorota Kalarus, Łukasz Kudelski wraz z kilkoma sympatykami, którzy regularnie jeżdżą na oddziałowe wycieczki, spędzili tę noc na Szyndzielni, podziwiając Bielsko-Białą z nieco innej perspektywy.
Choć pod górami, bo w centrum miasta, w mieszkaniu Ewy, Sylwestra w dobrym Towarzystwie spędziła też spora grupa członków: Grzegorz i Łukasz Gieralisińscy, Ewa Handzlik, Basia Kania, Aga Kliś i Aga Kubica. Ta ekipa przywitała Nowy Rok na bielskim Placu Zwycięstwa.
Dość daleko od Bielska, bo w samym centrum Beskidu Sądeckiego na mocno zaśnieżonej Hali Łabowskiej sylwestrową noc w towarzystwie przyjaciół z innych oddziałów spędzali Monika i Szymon Baronowie oraz Marcin Kolonko, który choć formalnie jest członkiem Oddziału PTT w Krakowie, czuje się z pewnością także przedstawicielem naszego Oddziału.
.
Jeśli ktoś z Was, chciałby podzielić się informacją, jak i gdzie witał Nowy Rok prosimy o kontakt na adres bielsko@ptt.org.pl – na pewno uzupełnimy ten wpis 🙂

Redakcja
.

fajerwerki nad Bielskiem-Białą

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, kronika - 2013 | Możliwość komentowania Witamy Nowy Rok 2013 w górach… i nie tylko :-) została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 1 stycznia 2013 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpiła Ewa Holender.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Czerwone Wierchy (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 30 grudnia 2012 r.

Tatry zawsze zajmują szczególne miejsce w naszych sercach, w końcu jesteśmy Polskim Towarzystwem Tatrzańskim. Postanowiliśmy ostatni raz w 2012 roku odwiedzić te piękne góry.
Planów było kilka, uzależnionych od warunków pogodowych, ostateczny wybór padł jednak na Czerwone Wierchy. Wyjechaliśmy z Czechowic grupką pięciu osób przed 5 rano, aby przed godziną 8 powitać Zakopane. Trasę zaplanowaliśmy z Kir do Kuźnic, w samych Kirach, przy góralskiej herbacie, oczekiwaliśmy na kolejne dwie osoby, spędzające w Zakopanem kilka dni.
Ciepło od kominka, herbatka zabijała chyba wszystkie możliwe zarazki, więc trochę się zasiedzieliśmy. Nadszedł jednak czas wymarszu w stronę pierwszego z naszych celów – Ciemniaka. Przy okazji radzę, aby będąc na tym szczycie, odpowiedzi na smsa z pozdrowieniami z innych gór nie zaczynać od sformułowania „Ja Ciemniak” – budzi to kilka drobnych nieścisłości 🙂
Po drodze na pierwszy z Czerwonych Wierchów wzrok nieubłaganie ucieka w prawo, gdzie wznosi się piękny Kominiarski Wierch, niestety szlak na niego został zamknięty w 1988 roku w celu ochrony orła przedniego.
Na Krzesanicy zatrzymaliśmy się na kilka zdjęć – dłuższy odpoczynek wykluczał towarzyszący nieustannie już od Chudej Przełączki silny, zimny wiatr. Na dobry posiłek i wygrzewanie się w słońcu mogliśmy pozwolić sobie dopiero osłonięci pomiędzy Małołączniakiem i Kopą Kondracką. Kilku z nas kusił szlak w kierunku Giewontu, na co niestety nie pozwoliła dość późna godzina i chowające się słońce. W schronisku na Hali Kondratowej wypiliśmy gorące napoje, które bardzo przydały się nam na ostatni odcinek drogi – całkowicie oblodzoną drogę do Kuźnic. Nie obyło się bez kilku głośnych i bądź co bądź zabawnych upadków 🙂
Tradycja końca roku w Tatrach zachowana, pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych latach uda się to samo i planować…

Łukasz K.
.

nasza ekipa na Krzesanicy

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Czerwone Wierchy (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 30 grudnia 2012 r. została wyłączona

„Biuletyn Informacyjny” – nr 4 (71) / 2012

W dniu dzisiejszym ukazuje się ostatni w tym roku numer kwartalnika „Biuletyn Informacyjny”, tym razem w objętości 24 stron.
Minione wydarzenia dokumentuje kronika Oddziału o objętości aż 8 stron oraz relacje Jana Nogasia z zakopiańskiej sesji poświęconej 100-leciu powstania Sekcji Ochrony Tatr TT oraz ze spotkania ze Słowakami z SVTS w Żywcu, a także artykuł Agnieszki Wojnowskiej o V Przeglądzie Filmów Górskich „Adrenalinium 2012” w żywieckim Kinie Janosik, którego partnerem byliśmy po raz pierwszy.
Planowane wycieczki, prelekcje i spotkania przedstawiamy tradycyjnie na stronie 2 w planie wydarzeń na pierwszy kwartał 2013 r. Wśród aktualności można znaleźć również informację o uzyskaniu przez Oddział PTT w Bielsku-Białej statusu organizacji pożytku publicznego wraz z krótką historią naszych starań o ten status, a także szczegóły dotyczące wysokości składek członkowskich na rok 2013.
Oprócz wspomnianych wcześniej, 71 numer naszego czasopisma przynosi także pięć innych artykułów. W numerze znajdziemy zachętę do odwiedzenia ruin włoskiego zamku Squillace autorstwa Noemi Tallarino oraz ruin klasztornych w Zagórzu przygotowaną przez Tomasza Węgrzyna. Jest także relacja naszej koleżanki z Oddziału, Celiny Skowron, z wyjazdu w Alpy Austriackie wraz z Warszawskim Klubem Górskim im. prof. Walerego Goetla oraz druga część wspomnień Andrzeja Popowicza o „komandosach z Kobylan”. Znajdziemy tu także trzeci artykuł Grzegorza Gierlasińskiego z cyklu „Świat u stóp” – tym razem o kózkowatych.
Numer uzupełnia apel o przekazanie 1% podatku na rzecz PTT, dzięki czemu będziemy mogli jeszcze lepiej realizować nasze cele statutowe.

Serdecznie zachęcamy do lektury! (pobierz -> 4,64 MB)

Zaszufladkowano do kategorii "Biuletyn Informacyjny" | Możliwość komentowania „Biuletyn Informacyjny” – nr 4 (71) / 2012 została wyłączona

Magurka Wilkowicka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 29 grudnia 2012 r.

Ranek, 7:50. Pobudka. Jak na dzień wolny od pracy – wcześnie. Jednak po kilkudziesięciu sekundach jestem ubrany i szykuję pożywienie na drogę. Ktoś z rodziny nalewa herbatę do termosu. Oszacowanie czasu dojazdu do Straconki nakazuje wyjechać około 8:30. Po drodze tankuję benzynę.
Na miejsce dociera kilka samochodów, kościół jeszcze zamknięty. Ruszamy. Szymon jeszcze czeka na Lidkę, a pozostali wraz z dziewięciorgiem dzieci (10-ta jest Daria) ruszają ku przełęczy między Łysą Górą a Rogaczem.
Droga upływa na rozmowach i osiąganiu coraz to wyższych partii szlaku i podziwianiu rozległych widoków. Osiągamy przełęcz i kierujemy się grzbietem na lewo, ku stokom Rogacza (828 m n.p.m.). Daria i dziewczynki zostają z tyłu. Nie umyka to uwadze prowadzącego wycieczkę Łukasza i razem czekamy aż dzieci odpoczną, by znów ruszyć ku górze. Dalej jest już płaskawo, osiągamy grzbiet Magurki (912 m n.p.m.) masztem i kaplicą.
Stajemy w schronisku aby się ogrzać i pokolędować przy akompaniamencie akordeonu. Następnie część z nas zarażona entuzjazmem Tadka wybiera się pod Czupel (933 m n.p.m.), by podziwiać panoramę Tatr i Beskidu Wysokiego. Robimy zdjęcie z banerem i wracamy na Magurkę.
Stamtąd schodzimy ku dołowi dzieląc się na grupy podążające mieszanką szlaków czerwonego, zielonego i żółtego. Po około godzinie osiągamy Straconkę i samochodami udajemy się do Szymona na pizzę. Niektórzy z nas później podążają do Żywca delektując się z kolei widokiem wschodzącego na pomarańczowo Księżyca (2-gi dzień po pełni).
Ogółem szczyt Magurki osiągnęły 32 osoby, w tym dziesięcioro dzieci. Dzięki wszystkim za udział i do zobaczenia w przyszłym roku – na kolejnej wycieczce 🙂

Marcin K.
.

nasza grupa przy źródełku obok zielonego szlaku, schodząc z Magurki do Straconki

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Magurka Wilkowicka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 29 grudnia 2012 r. została wyłączona