Weekend w górach – 12-14 lutego 2021 r.

Oj, działo się w ten weekend w górach. Banery bielskiego PTT trafiły w najróżniejsze polskie pasma górskie… ale po kolei.
Tradycyjnie popularny był Beskid Mały. Ekipa morsów z Leszkiem na czele zaczęła weekend kąpielą w Wielkiej Puszczy, w Porąbce. Sporo osób wybrało się na Potrójną, o czym piszemy w osobnej relacji (tutaj) – nawet udało im się spotkać na szczecie. Basia i Grzesiek byli na Żarze, a Mirek odwiedził Hrobaczą Łąkę.
Sporo nas było także w Beskidzie Śląskim. Andrzej postanowił z tygodniowym wyprzedzeniem spędzić zimowy biwak w górach – padło na Stary Groń. Agnieszka i Ela z dwiema innymi osobami były na Błatniej, Grażynka zawędrowała na Klimczok. Szymek, Monika, Anielka, Zosia i Łucja w rodzinnym gronie spędzili czas podczas wycieczki na Matyskę. Leszek, Jadzia, Halina i jeszcze trzy osoby były natomiast na Ochodzitej…
W ramach podsumowania bliskich pasm górskich wspomnę jeszcze o Beskidzie Żywieckim – Iwona i Kasia były na Lachów Groniu. Czyżby inspirowały się ostatnią wycieczką koleżanek z oddziału?
Czy to wszystko? Ależ skąd. Na deser zostawiam te najodleglejsze i najciekawsze miejsca… Jeden Łukasz był na Wysokiej Kopie w Górach Izerskich i Śnieżce w Karkonoszach, a drugi zdobył taternicki wierzchołek Świnicy. Kaziu zawędrował na Turbacz w Gorcach od strony Kowańca, a Ania, Darek i Filip odwiedzili Beskid Sądecki dochodząc do Bacówci nad Wierchomlą.
I teraz to już wszystko… lecz tylko o tych, którzy się podzielili swoimi „przygodami”. Zachęcam do tego wszystkich członków i sympatyków oddziału. Kolejna relacja już za tydzień.

SB

wędrówki z Walentynkami w tle

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2021. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.