Weekend w górach – 15-17 stycznia 2021 r.

Mimo ciągle obowiązujących obostrzeń wzrasta nasza aktywność i obecność na szlakach. Cieszy nas ogromnie, że dostajemy coraz więcej zdjęć z Waszych indywidualnych, górskich wypraw. Ten weekend minął nam pod szyldem nowej akcji #szczytnycel, do której wsparcia zachęcamy!
Choć wielu z nas sobotni poranek spędziło na odkopaniu auta spod kilkunastocentymetrowej warstwy śniegu, żeby móc wyjechać, trzeba przyznać, że było warto! W końcu pełnia zimy! W dolinach i przede wszystkim w górach!W ten weekend największą popularnością cieszył się bliski nam Beskid Śląski, zwłaszcza Klimczok  w niedzielę przy ładnej pogodzie. Na szlaku spotkały się dwie grupy Dorota i Łukasz z Beatą i Januszem, którzy przesłali nam wspólne zdjęcie. Tadzia na włościach pod szczytem odwiedził także Mirek z ekipą, który z sobotniej wędrówki przesłał nam zdjęcie ze słynnej Groty Komonieckiego (Beskid Mały) z zamarzniętym „wodospadem”. Również Iza podesłała bajeczne widoki z Klimczoka. Z pobliskiej Błatniej pozdrowienia przesłał nam także Lesiu, pokazując ile śniegu napadało. Ewa również przesłała zdjęcie z zimowych harców ze szlaku do schroniska. Podczas, gdy jedni się bawili, na szlaku z Kamesznicy na Baranią Górę odbywało się prawdziwe torowanie nieprzetartego szlaku w śniegu po pas. Dla niektórych z uczestników tej wycieczki było to pierwsze zetknięcie się z takimi warunkami. Mimo to ekipa Tadzia z naszym dzielnym, jedenastoletnim  Wojtkiem, Tatą Łukaszem, Wujkiem Łukaszem i Martyną zrobiła wtedy kawał trasy. Niestety minęli się ze Stasiem, który wtedy również podchodził na szczyt Baraniej Góry od strony Przełęczy Salmopolskiej.
Jak na trudne, zimowe warunki turystów w górach jest bardzo dużo i nawet mniej popularny Worek Raczański w Beskidzie Żywieckim przeżywa oblężenie, co pewnie potwierdzą Kasia i Marlena, które odwiedziły z Bacówkę na Rycerzowej i schronisko na Przegibku. Gdy napada dużo świeżego śniegu najlepiej wybrać się w kultowe miejsca, gdzie szlaki są uczęszczane i przetarte. Lesiu z ekipą w słoneczną niedzielę wybrali Skrzyczne i Malinowską Skałę, Ania Czupel nieco inną ścieżką, a Małgosia Stefankę. Z nadzieją na łatwe przejście grupa z Grażynką, Sylwią, Renią, Martyną i Marcinem wybrali się na Magurkę Wilkowicką i Czupel, ale w podejściu do chatki na Rogaczu napotkali fragment zupełnie nie przetartego śniegu i rowerzystów?!
Zachęcamy, jak zawsze, do indywidualnych wędrówek, ale i zbierania przy okazji punktów na #szczytnycel!
Dziękujemy za przesłane zdjęcia pod postem na naszym fanpage’u na Facebook’u! I czekamy na więcej!

Martyna Ptaszek-Pabian

kolejny aktywny weekend za nami

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2021. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.