Wielka Rycerzowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla dzieci z cyklu „Wycieczki z koziczką” – 24 stycznia 2016 r.

koziczka-sankiDzisiejszą wycieczką rozpoczęliśmy cykl wycieczek dla dzieci pt. „Wędrówki z koziczką”. Już wczoraj wiedzieliśmy, że na dzisiejszą wycieczkę pojedzie nas malutka garstka i to prawie bez obecności dzieci poza 13-letnim Bartłomiejem 🙂 Pierwszy samochód wystartował z Bielska-Białej o godzinie 8:00, a pół godziny później w Łodygowicach dołączył jeszcze jeden. Wyruszyliśmy w kierunku Beskidu Żywieckiego kierując się przez Żywiec w stronę Węgierskiej Górki, Milówki, Rajczy, Ujsół do Soblówki, gdzie czekał już na nas kolejny samochód z uczestnikami wycieczki. Wszyscy razem (łącznie 7 osób) już na miejscu w Soblówce zadecydowaliśmy, że zmieniamy trasę naszej wycieczki, a dokładniej rzecz mówiąc odwracamy ją. Wycieczkę rozpoczęliśmy wejściem zielonym szlakiem na Przełęcz Przysłop, następnie niebieskim szlakiem weszliśmy na szczyt Wielkiej Rycerzowej (1226 m n.p.m), zeszliśmy do Bacówki na Rycerzowej, a z niej czarnym szlakiem do Soblówki. Cała trasa pokryta była grubą warstwa śniegu, miejscami zaspy sięgały do kolan, jednakże nam to nie przeszkadzało. Zima w Beskidach jest piękna. Zielone świerki pokryte białą czapą śnieżną miejscami wyglądały jak żołnierze pilnujący szlaku, a za chwilę kłaniający się nam do stóp 🙂 Miejscami dostrzec można było, kto miał bujniejszą fantazję – małe świerki otulone śniegiem, przypominające zwierzęta, trolle czy krasnale. Tak nam miło upływało przejście szlaku do bacówki, gdzie zostaliśmy na dłuższa chwilę, aby się ogrzać i posilić. O godzinie 14:00 zabieramy swoje rzeczy, robimy tradycyjnie zdjęcie z banerem i ruszamy czarnym szlakiem w dół do Soblówki, gdzie pozostały nasze samochody. O godzinie 15:00 ruszamy w drogę powrotną do Bielska-Białej. Już dziś dziękuję uczestnikom wycieczki, a tym którzy się rozchorowali szybkiego powrotu do zdrowia i do zobaczenia na kolejnych wycieczkach dla dzieci z cyklu „Wędrówki z koziczką” 🙂

K.T. .

przed Bacówką na Rycerzowej

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2016. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.