„Zaolzie szlakiem 500-lecia Reformacji” – wycieczka szkoleniowa – 10 marca 2018 r.

W dniu 10.03.2018 r. zostaliśmy zaproszeni przez naszego Kolegę Witka Kubika na wycieczkę szlakiem 500-lecia Reformacji. Grono chętnych nie było zbyt liczne, ale za to żywo zainteresowane tematem 🙂
Rozpoczęliśmy od przejazdu autokarem do Cieszyna. Od pierwszych minut wycieczki przewodnik raczył nas ciekawostkami dotyczącymi Śląska Cieszyńskiego i dziejami ewangelików. Pierwszym punktem naszego programu było zwiedzanie ewangelickiego kościoła Jezusowego oraz Muzeum Protestantyzmu w Cieszynie na Wyższej Bramie. O historii tego miejsca, a także ludzi z nim związanych, ciekawie opowiadał nam kustosz muzeum – p. Marcin Gabryś. Z Wyższej Bramy udaliśmy się w stronę Mostu Wolności zerkając przy okazji na pierwsze oznaki wiosny m.in. delikatne pączki zawiązane na słynnych cieszyńskich magnoliach.
Przeszliśmy obok Polskiego Gimnazjum (Liceum) w Czeskim Cieszynie, jedynej obecnie średniej szkoły z polskim językiem nauczania w Czechach oraz Hotelu Piast (dawniej Polonia), w którym w okresie międzywojennym mieściły się polskie organizacje w Czechosłowacji m.in. Polskie Towarzystwo Turystyczne „Beskid” w Czechosłowacji. Towarzystwo to zbudowało polskie schronisko na Kozubowej.
Będąc w Czeskim Cieszynie zawitaliśmy najpierw do siedziby „Slezska Diakonie”, gdzie w budynku powstałym za środki unijne mieści się m.in. muzeum prezentujące 100 lat protestantyzmu na terenie dawnej Czechosłowacji. Zobaczyliśmy też wydawnictwa samizdatowe, sposób ich drukowania i kolportażu (w trumnach). Oficjalne kościoły w socjalistycznej Czechosłowacji były poddane ostrym restrykcjom, często złośliwym przepisom ograniczającym działalność. Powstał podziemny Kościół Katolicki, a na Zaolziu w Śląskim Kościele Ewangelickim działała nielegalnie Wspólnota Chrześcijańska, która organizowała spotkania misyjne i modlitewne połączone ze śpiewem.
Następnie udaliśmy się do dwóch kościołów: „Na Niwach” i „Na Rozwoju”. Ten drugi zwiedziliśmy od kancelarii po wieżę, dzięki uprzejmości proboszcza parafii.
Pomimo bardzo napiętego planu, udało się nam znaleźć chwilę na skosztowanie pysznej czeskiej „czosnkowej” i wariacji na jej temat oraz degustację legendarnego czeskiego piwa. Po tej krótkiej przerwie pojechaliśmy autokarem do Trzanowic, gdzie czekało nas zwiedzanie Muzeum Jerzego Trzanowskiego – zwanego „Słowiańskim Lutrem”, któremu bardzo wdzięczni są Słowacy, gdyż swoim kancjonałem „Cithara Sanktorum” rozpoczął proces ich stanowienia tożsamości narodowej, która była zagrożona przez Madziarów. Kancjonał napisany w narzeczu morawskim był też używany w zborach ewangelickich na Morawach i Śląsku Cieszyńskim. Zapoznaliśmy się tam z historią życia, tego niezwykle utalentowanego i zaangażowanego w krzewienie wiary człowieka, a później ruszyliśmy do Ligotki Kameralnej. To właśnie pastor z Ligotki Kameralnej Jerzy Heczko wydał w 1858 r. kancjonał dla ewangelików po polsku. Z powodu choroby proboszcza nie udało się nam zwiedzić wnętrz tamtejszej świątyni ewangelickiej, przespacerowaliśmy się więc po zabytkowym cmentarzu. Był to ostatni punkt naszej wycieczki.
Bardzo dziękujemy naszemu przewodnikowi Witkowi za jego profesjonalizm, doskonałe przygotowanie, chęć dzielenia się wiedzą i cierpliwość. Niecierpliwie czekamy na koleją wycieczkę u naszych południowych sąsiadów.

AL i AJ
.

uczestnicy wycieczki szkoleniowej

Ten wpis został opublikowany w kategorii Koło Przewodników, kronika - 2018. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.