„Wanda” – wspólne wyjście do teatru – 18 października 2017 r.

Z inicjatywy Koła PTT w Kozach ponad dwudziestoosobowa grupa członków i sympatyków PTT wybrała się do Teatru Polskiego w Bielsku-Białej na spektakl „Wanda”. Monodram w rewelacyjnym wykonaniu Anity Janci, dla której sama scena była zbyt mała i widzieliśmy ją także na ścianach, balkonach, czy zwisającą ponad głowami widzów był doskonałą okazją do przypomnienia sobie Wandy Rutkiewicz – pierwszej kobiety na szczycie Mount Everestu. Solidna dawka wiedzy o wybitnej polskiej himalaistce, fantastyczna gra aktorska, nieszablonowa scenografia, a nade wszystko dobre Towarzystwo, w którym się wybraliśmy sprawiły, że nikomu nie chciało się zbyt szybko opuszczać teatru po zakończeniu tej sztuki.
Bardzo dziękujemy Pani Anicie za wspólne zdjęcie i autograf. Życzymy kolejnych sukcesów.

SB
.

pamiątkowe zdjęcie naszej grupy z grającą Wandę Rutkiewicz aktorką Anitą Jancią-Prokopowicz

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania „Wanda” – wspólne wyjście do teatru – 18 października 2017 r. została wyłączona

„Skandynawia” – prelekcja Szymona Barona – 15 października 2017 r. (GOK Buczkowice)

15 października w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury w Buczkowicach odbyło się zorganizowane przez bielski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Spotkanie z Podróżnikiem pt. „Skandynawia”. Prelegentem był jeden z uczestników wyprawy, a zarazem jej organizator, prezes bielskiego PTT Szymon Baron. Na spotkaniu nie zabrakło również większości uczestników tego wyjazdu: Kasi, Jacka, Marka, Roberta, Sebastiana, i nazywanego mistrzem kierownicy Tomka. Nie było tylko dwóch: Adriana i Staszka. Wszyscy wspólnie zaprosili w podróż po Skandynawii swoimi śladami.
Wyjazd, o którym opowiedziano zakładał pokonanie długiej trasy przez kraje skandynawskie (Norwegia, Szwecja) i bałtyckie (Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa), a jego celem było zdobycie najwyższych szczytów wymienionych państw oraz poznanie najciekawszych mijanych miejsc. Wobec tego, podczas trwającej szesnaście dni wyprawy uczestnicy, pokonując łącznie ponad 8,5 tys. km, odwiedzili stolice większości z tych państw: Oslo, Helsinki, Tallin i Rygę, zwiedzili m.in. Göteborg, Trondheim i Tatru, spali nad największym w Norwegii jeziorem Mjosa, zatrzymali się przy skoczniach narciarskich w Lillehammer i Lahti, cieszyli się otaczającą przyrodą skandynawskich parków narodowych Jotunheimen i Abisko, a także na własne oczy zobaczyli wiele innych pięknych miejsc. Nie zabrakło również odwiedzin w położonym na kole podbiegunowym słynnym Rovaniemi, które jest stolicą Laponii oraz miejscem, w którym mieszka Święty Mikołaj.
Głównym celem podróży było jednak zdobywanie szczytów, które poszło bezproblemowo i uczestnicy w sprzyjającej aurze zaliczyli wszystkie planowane cele górskie: Galdhøpiggen – najwyższy szczyt Norwegii (2.469 m n.p.m.), Kebnekaise – najwyższy szczyt Szwecji (2.111 m n.p.m.), Halti – najwyższy szczyt Finlandii (1.324 m n.p.m.), a także najwyższe wzniesienia krajów Bałtyckich: Suur Munamagi w Estonii (318 m.n.p.m.), Gaizinkalns na Łotwie (312 m n.p.m.) i Aukstojos Kalnas na Litwie (294 m n.p.m.).
Dzięki członkom wyprawy również uczestnicy prelekcji w GOK mogli zobaczyć piękne zdjęcia zapierających dech górskich widoków, a także niezliczonych rzek, jezior, malowniczych przełęczy i szczytów górskich. Były i wszędobylskie renifery, które przy każdym spotkaniu cieszyły uczestników wyjazdów. Zdjęcia swoimi opowieściami ubarwiał Szymon, który znany z wcześniejszych prelekcji w GOK i tym razem stanął na wysokości zadania w charakterystyczny dla siebie humorystyczny sposób opowiadając o napotkanych przygodach, nie pomijając w opowieściach żadnego z uczestników wyprawy. Nie zabrakło również filmiku, na którym uczestnicy konsumują szwedzki smakołyk surströmming, czyli sfermentowanego śledzia, który delikatnie mówiąc swoim zapachem nie zachwycał, ale też nie wystraszył nieustraszonych podróżników.
Cała wyprawa zakończyła się szczęśliwie powrotem w Beskidy, a osiągnięte cele i wspaniałe wspomnienia już teraz zachęcają ekipę do planowania kolejnej, w doborowym towarzystwie, górskiej wyprawy.

E.J-P.
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania „Skandynawia” – prelekcja Szymona Barona – 15 października 2017 r. (GOK Buczkowice) została wyłączona

Wolontariat dla Babiogórskiego Parku Narodowego – 11, 12 i 14 października 2017 r.

bgpn_logoW dniach 11 i 12 października 2017 pięcioosobowa grupa członków i sympatyków Oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Bielsku-Białej brała udział w corocznym jesiennym liczeniu zwierząt na terenie BgPN. Technika tego działania polega na nakłanianiu zwierząt do opuszczenia swoich siedzib i przemieszczenia się przez linie ustawionych obserwatorów, którzy starają się te zwierzęta policzyć.
Pierwszego dnia liczenie odbywało się w rejonie Czatoży i pod granicą państwową od Brony. Dzień zakończył się ogniskiem na Markowej, a noclegu użyczył nam BgPN w Rybnej.
W czwartek pojechaliśmy na Orawę i tam wypatrywaliśmy mieszkańców Parku od głównego grzbietu po Południową Drogę Leśną, tzw. Rajsztag. Następnie błyskawiczny przejazd samochodami i czekamy na zwierzynę od głównego grzbietu na północ, wzdłuż niebieskiego szlaku na Babią od Krowiarek po Sokolicę. I znowu szybko przemieszczamy się, obserwatorzy ustawiają się wzdłuż drogi od Rybnej do Stonowa, pozostali idą stokami od południa.
My byliśmy na zmianę, zarówno obserwatorami czekającymi na wyznaczonych punktach na to, co sie ukaże, jak i tymi, którzy głośno się zachowując szli przez mokre chaszcze, bardzo gęste młodniki, zwaliska drzew, nieustępliwe jeżyny i inne przeszkody. To były i chwile napięcia i wzmożonej uwagi, bo może coś się pokaże i trzeba to rozpoznać. I się ukazywało. Ze składanych raportów i osobistych obserwacji wynikło, że są w BgPN i byki, i łanie, i sarny obu płci, i ptactwo duże. A z przejść poza szlakami można było się przekonać, jak wygląda i jak różnorodna jest przyroda Parku poza udostępnionymi miejscami.
Cała akcja zakończyła się ogniskiem z kiełbaskami przy leśniczówce na Stonowie, gdzie dyrektor Parku osobiście nas, gości z PTT, pochwalił za udział i zaangażowanie, wręczając nam skromne upominki. No i wspólne zdjęcie z wszystkimi uczestnikami działań i banerem Oddziału. Będzie jeszcze jeden dzień takich działań i wtedy, być może, Park pochwali się tym, co żywego znajduje się w zasobach Parku.

YaNo
.

pamiątkowe zdjęcie z pracownikami BgPN na zakończenie drugiego dnia liczenia zwierzyny

pamiątkowe zdjęcie z pracownikami BgPN na zakończenie drugiego dnia liczenia zwierzyny

.
W sobotnim liczeniu zwierząt na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego wzięło udział sześć osób z PTT, w tym dwójka z Koła PTT w Oświęcimiu. Łącznie w tegorocznym liczeniu było nas jedenaścioro. Tego dnia nie byliśmy jedynymi wolontariuszami uczestniczącymi w akcji. Dużą, bo 37-osobową grupę stanowili bankowcy z HSBC.
W planach mieliśmy dwa obszary. Pierwszy, znajdujący się poniżej płaju oraz drugi po drugiej stronie drogi z Zawoi do Zubrzycy Górnej, na stokach Kopistego.
Jak zwykle, mieliśmy okazję do obcowania z piękną babiogórską przyrodą. Gęste młodniki, piękne strumienie, strome stoki – z tym wszystkim mieli do czynienia nasi wolontariusze, którzy dodatkowo nacieszyli oczy pięknymi kolorami złotej, polskiej jesieni. Podobnie jak nasi koledzy w środę i czwartek, tak i niektórzy sobotni wolontariusze mogli wypatrzyć jelenie, a wśród nich dorodne byki, piękne łanie i młode cielęta.
Na zakończenie wszyscy wolontariusze biorący udział w akcji otrzymali od pracowników parku pamiątkowe upominki.

SB
.

w sobotę było nas sześcioro

w sobotę było nas sześcioro

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017, Wolontariat w BgPN | Możliwość komentowania Wolontariat dla Babiogórskiego Parku Narodowego – 11, 12 i 14 października 2017 r. została wyłączona

„Powiew Arktyki w żaglach – wzdłuż brzegów północnej Norwegii” – prelekcja Julii Pastuszko – 10 października 2017 r.

We wtorek mieliśmy okazję po raz kolejny spotkać się na prelekcji w naszym bielskim oddziale PTT. Kolejny raz w tym roku mieliśmy okazję posłuchać opowieści bardziej morskich, chociaż bez górek i pagórków się nie obyło… O przepięknych terenach północnej Norwegii opowiadała nam Julia Pastuszko w prelekcji pt. „Powiew Arktyki w żaglach – wzdłuż brzegów północnej Norwegii”. Zgodnie z opowieścią, wcale nie było aż tak zimno i zdarzały się dni pełne słońca. Przygoda Julii, która rozpoczęła się już w zeszłym roku pod żaglami („Morskie opowieści – relacja z rejsu po Morzu Północnym”) – http://www.bielsko.ptt.org.pl/morskie-opowiesci-relacja-z-rejsu-po-morzu-polnocnym-prelekcja-julii-pastuszko-20-wrzesnia-2016-r/) była kontynuowana, również dzięki fundacji Czterech Kontynentów i zaprzyjaźnionemu kapitanowi „Bystrzaka”, jak wołali na swój wakacyjny dom. Urlop w Norwegii trwał 3 tygodnie, na przełomie lipca i sierpnia. 9 osób, na łódce o długości 12 metrów goniła dzień polarny z nieodłącznymi aparatami, dzięki czemu mieliśmy okazję zobaczyć mnóstwo wspaniałych zdjęć zaprezentowanych przez Julię – tym razem już z patentem żeglarskim 🙂
Historia malowana obrazem i wspaniałą opowieścią Julii zaczęła się w Tromso i zawijała do mnóstwo malutkich i troszkę większych protów o dziwnie brzmiących nazwach. Przepiękne krajobrazy, góry i fiordy złapane na zdjęciach od strony morza, niesamowita fauna i flora tych terenów rozpoczęły nasze spotkanie z Norwegią. Przepiękna roślinność tundry uchwycona na zdjęciach Julii, mnóstwo kwiatów i zieleni, hodowle reniferów i nie tylko oraz historie o rdzennych mieszkańca tych krain Saamach. Celem wyprawy, podobnie jak naszych kolegów z PTT był Nordkaap – najdalej wysunięty na północ przylądek Europy kontynentalnej. Zdobyty została kilka dni później, ale już przy pięknej pogodzie oraz ciekawym środkiem transportu, ponieważ nasza koleżanka zdobyła go jadąc na rowerze… chociaż bardziej podobał jej się już zjazd w dół. Spokojne dnie na morzu był przerywane walką o wodę i prysznice w malutkich miejscowościach, gdzie na wymianę za alkohol cała grupa żeglarzy dostawała klucze do różnych miejsc jak przetwórnie rybne, hotele, mieszkania – gdzie mogli znaleźć odrobinę infrastruktury. Oczywiście w każdym porcie wybierali się na spacer na najbliższe wzgórze czy górę, aby napawać się norweską krainą. Podczas samego rejsu na łódce Julia przeżyła również kilka przygód, nawet tych mrożących krew w żyłach, jak spotkanie z dużo większym statkiem „hurtigrutą” (norw. hurtigruten) podczas jednej z jej wacht. Myślę, że wszyscy słuchacze wyszli również z prelekcji mając ochotę na małą rybkę, ponieważ ilość wędkarzy i różnorodność ryb złowionych podczas rejsu była ogromna, co mieliśmy okazję zobaczyć!
Zakończyliśmy spotkanie oczywiście opowieścią o górach, które Julia uchwyciła na fotografiach i są jej kolejnym norweskim celem – Lyngen Alps.

Ruda
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania „Powiew Arktyki w żaglach – wzdłuż brzegów północnej Norwegii” – prelekcja Julii Pastuszko – 10 października 2017 r. została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 10 października 2017 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpił Ryszard Hotek.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Kopa Kondracka (Tatry Zachodnie), Czarny Staw Gąsienicowy (Tatry Wysokie) – wycieczka górska pt. „XXXII Ogólnopolskie Spotkanie Oddziałów PTT” – 6-8 października 2017 r.

O Tatry! Jakże drogą jest wasza martwota!
ten chram, kędy ofiarę niezmiernemu Bogu
odprawia wiatr u skały lodowej ołtarza,
a tej mszy słucha turni zwieszonych milczący
tłum i białego lasu przepastna ciemnota
i kędyś uczepiony na szczytowym rogu
blask wschodzącego słońca, co lody rozżarza,
na kształt lampy ofiarnej, u stropu wiszącej…

Pisze Tetmajer, a my podzielamy jego miłość i pasję… Jak to powiedziała moja przyjaciółka Wiola: „Gdyby jeszcze wyszło słonko byłoby bosko do kwadratu, a tak było… bosko” Co tu wiele pisać. Kto nie był niech żałuje, bo banany z twarzy nie znikały. Nasza wspaniała galeria obnaża zjawisko tzw. suszenia zębów, co przy dużym mrozie mogłoby skutkować brakami w szkliwie… Dobrze – poważniej…
Ludzie gór są wyjątkowi, a XXXII Ogólnopolskie Spotkanie Oddziałów Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego zgromadziło w jednym miejscu całą śmietankę ich przedstawicieli. Oczywiście czereda* z Bielska-Białej liczyła aż dwudziestu czterech zakochanych w górach deptoków. Po dziewięciu w gromadach Łódzkiego i Warszawskiego, siedmiu Ostrowieckiego oraz przedstawiciele Nowego Sącza, Sosnowca, Dęblina, Łodzi (O/Karpackiego) i Ostrzeszowa. Klubów, które nie zdecydowały się wystawić nawet po członku (przedstawicielu) nie wymienię z grzeczności. (może poprawią się w przyszłym roku).
Po instalacji w pensjonacie „u JAKUBA” i pysznej kolacji rozpoczęliśmy od ciekawej prelekcji Włodka Janusika o Dolomitach. Wystąpienie uświetniło przedstawienie z udziałem zaprzyjaźnionych stewardes na temat sprzętu niezbędnego w rzeczonych górach. Po programie korzystając z zaproszenia kolegów z Nowego Sącza kadra decydentów* zebrała się by raczyć syropem świerkowym, ponieważ ludzie o tak wysokiej kulturze osobistej brzydzą się alkoholem (…).
Nazajutrz po śniadanku nasz bedeker* Jan Nogaś, jako bardzo doświadczony i świadomy zmienił troszeczkę trasę przejścia (z powodu opadu) i w drugi dzień wycieczki w pięknym stylu zrobiliśmy Kopę Kondracką (raczki się przydały).
Tego sobotniego wieczoru po świerkowym syropie to już tylko zapach w aptecznym naparstku – to nic, przecież zebrały się umysły błyskotliwe i prężne więc immobilizm* nie trwał długo. Ktoś wpadł na pomysł, że przecież robią syropy wiśniowe i cytrynowe i znów integracja na farmakologicznym gruncie mogła owocować.
Niedziela – na substracie* z wieczora wyrosła nam idea zrobienia Orlej Perci. Na szczęście nasz protagonista* był poważniejszy i stanęło na przejściu z Toporowej Cyhrli do Murowańca i dalej nad Czarny Staw Gąsienicowy. W połowie do niego drogi usłyszeliśmy dramatyczną historie o lawinie, która schodząc z Małego Kościelca zabiła wybitnego polskiego kompozytora, fotografa i publicyste Mieczysława Karłowicza.
Poeta zaczął niech poeta skończy. Chyba każdy słyszał wiersz o Czarnym Stawie „Melodia mgieł nocnych”: Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie, lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie (…)

Arkadiusz Kłaptocz

* Czereda – zgraja, grupa
* Decydent – podmiot procesu decyzyjnego
* Bedeker – przewodnik turystyczny
* Immobilizm – brak aktywności i działania
* Substrat – podłoże lub podstawa czegoś
* Protagonista – człowiek przodujący, główny bohater
.

uczestnicy wycieczki przed schroniskiem PTTK na Hali Kondratowej

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania Kopa Kondracka (Tatry Zachodnie), Czarny Staw Gąsienicowy (Tatry Wysokie) – wycieczka górska pt. „XXXII Ogólnopolskie Spotkanie Oddziałów PTT” – 6-8 października 2017 r. została wyłączona

„Co słychać?” nr 9 (321) / 2017

cs321Wrześniowy numer „Co słychać?” o objętości 8 stron otwiera relacja z obchodów Roku Mariana Smoluchowskiego, w których aktywny udział wzięli członkowie naszego Towarzystwa.
W dziale „z życia ZG PTT” przeczytamy o wyróżnieniach z okazji Światowego Dnia Turystyki, które przyznali członkom naszego Towarzystwa Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa i Prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult oraz o niedawno wydanym 25. tomie „Pamiętnika PTT”.
Wśród wieści z życia Oddziałów dowiemy się o wrześniowym wyjeździe opolskiego oddziału PTT w Tatry oraz udziale grupy z ostrzeszowskiego PTT w 56. Ogólnopolskim Rajdzie „Jesień Chopinowska”. Przeczytamy także o jubileuszu Szkolnego Koła PTT z Łabowej, IX Powiatowym Rajdzie na Orientację w Chrzanowie oraz zakończeniu niebieskiego szlaku Tarnów – Wielki Rogacz przez grupę z Oddziału PTT w Tarnobrzegu.
Znajdziemy również informację o nowościach wydawniczych. Niedawno ukazał się siódmy, ostatni tom Wielkiej Encyklopedii Gór i Alpinizmu oraz książka Mariusza Sepioło pt. „Himalaistki”.
Numer zamyka relacja ze spotkania Komisji Ochrony Przyrody przy ZG PTT z Dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego, Szymonem Ziobrowskim.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 1,56 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 9 (321) / 2017 została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 5 października 2017 r. do działającego przy naszym oddziale Szkolnego Koła PTT „Diablaki” w Dąbrowie Górniczej wstąpiła Aleksandra Kowalska.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Wielka Rycerzowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla seniorów – 3-4 października 2017 r.

Chłodnym i deszczowym porankiem wyruszyliśmy pociągiem do Rycerki skąd czerwony szlak poprowadził nas przez Hutyrów na Mładą Horę. Droga wiodła grzbietem wznoszącym się pomiędzy dolinami Danielki i Rycerek. Z lewej strony towarzyszyła nam potężna kopa Muńcuła. Wprawdzie lekko kropiło ale nie było to zbyt uciążliwe. Za to Andrzej, Irena i Tadeusz nazbierali sporo grzybów. Pierwszy dłuższy odpoczynek mieliśmy w malowniczo położonym przysiółku Młada Hora. Do naszych zapasów próbowały się dobrać miejscowe zwierzęta – pies i koń, które również wdzięcznie pozowały do fotografii. Rozpoczęliśmy mozolne podejście pod Rycerzową, która była całkiem spowita chmurami. Do schroniska dotarliśmy około 15-tej, ulewny deszcz na szczęście spadł kiedy już byliśmy pod dachem. A w bacówce cieplutko i przytulnie. Najpierw oczywiście rozlokowaliśmy się, zjedliśmy smakowite schroniskowe jedzenie a potem długo siedzieliśmy przy przyćmionym świetle gwarząc o górskich wyprawach. Takich chwil się nie zapomina.
Ranek przywitał nas słabymi przebłyskami słońca. Po zjedzeniu jajecznicy – oczywiście z grzybami, wyruszyliśmy w dalszą drogę. Stopniowo odsłaniały się kolejne góry Beskidy Żywieckiego i Śląskiego. Wspięliśmy się na Wielką Rycerzową i stromo zeszliśmy na Przegibek. Miejscowe schronisko ma niezwykły klimat i jest od pokoleń znakomicie zarządzane. Od razu pojawił się pomysł aby w przyszłym roku tu zawitać. Pogoda stopniowo poprawiała się i mieliśmy możliwość nacieszyć się cudowną górską jesienią wraz z jej kolorami. Na Będoszce w roku 2000 postawiono okazały Jubileuszowy Krzyż Ziemi Żywieckiej. Ze szczytu rozległy widok na otaczające góry. Zaczęliśmy schodzenie. Na przełęczy Przysłop Potócki między Będoszką a Praszywką nieczynna o tej porze studencka baza noclegowa. I znów pomysł na następne lato – a może by tak rajd po bazach studenckich? Podejście i zejście z Praszywki naprawdę… parszywe, ale za to widoki! Z lewej tzw. worek raczański, z prawej grupa Lipowskiej i Pilska. Zeszliśmy w dolinę Rycerek aby drogą ładnych parę kilometrów przejść do stacji Rycerka, z której wczoraj wyruszaliśmy. Było niesamowicie – przeszliśmy w sumie 34 km, zachwyciliśmy się górami w jesiennej szacie a przede wszystkim jeszcze bardziej się zaprzyjaźniliśmy podczas wspólnych rozmów i gawęd.

Teresa Kubik
.

seniorzy przed schroniskiem PTTK na Przełęczy Przegibek

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017, seniorzy | Możliwość komentowania Wielka Rycerzowa (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska dla seniorów – 3-4 października 2017 r. została wyłączona

Dziękujemy za przekazanie 1% podatku!

1procInformujemy, że z wpłat 1% podatku za rok 2016 uzyskaliśmy w tym roku kwotę 1821,70 zł.

Serdecznie dziękujemy wszystkim członkom i sympatykom naszego Oddziału, którzy w ten sposób wsparli działalność statutową Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Równocześnie prosimy, by pamiętać o PTT podczas rozliczania PIT-ów za rok 2017 w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nasz numer KRS pozostaje bez zmian: 0000085388. Z góry dziękujemy za wparcie!

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Dziękujemy za przekazanie 1% podatku! została wyłączona