„Keep calm & zwiedzaj Norwegię” – prelekcja Tadeusza Mojżyszka – 9 września 2014 r.

Spotkanie z Tadeuszem Mojżyszkiem było drugim we wznowionym po wakacjach cyklu prelekcji w naszym lokalu. Tym razem za sprawą naszego prelegenta przenieśliśmy się do Norwegii na trzytygodniową wyprawę po górach, fiordach i innych atrakcjach południowej Norwegii. Zobaczyliśmy dzisiaj i najwyższe góry tego kraju, i nieco niższe pasma, słynną Drogę Trolli i Drogę Atlantycką, a także wiele innych atrakcji… Niech żałują Ci, których odstraszyła pogoda i nie przybyli na niezwykle ciekawe slajdowisko o Skandynawii.

SB
.

Tadeusz Mojżyszek w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania „Keep calm & zwiedzaj Norwegię” – prelekcja Tadeusza Mojżyszka – 9 września 2014 r. została wyłączona

Velký Javorník (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska dla dzieci – 7 września 2014 r.

Choć planowaliśmy na dzisiaj dwa szczyty należące do Korony Beskidów Czeskich, z różnych przyczyn skończyło się na jednym – Wielkim Jaworniku. Osiemnaście osób, w tym szóstka dzieci wędrowało dzisiaj po czeskich Beskidach Śląsko-Morawskich, a nastrój wycieczki niech odda krótka relacja najmłodszych uczestniczek:

Wycieczka była bardzo fajna, a góra była bardzo wysoka. Szliśmy z Julką, Akselem, Oliwką i Pawłem. Było dużo grzybków, choinek i szyszek. Na szczycie była wysoka wieża, na którą same wchodziłyśmy. Ładne były widoki z tej wieży. W schronisku jadłyśmy fryteczki i piłyśmy Kofolę. Jak zeszłyśmy na parking, zjadłyśmy piękne i pyszne lody.

Anielka (7 lat) i Zosia (5 lat)
.

uczestnicy wycieczki przed schroniskiem na Wielkim Jaworniku

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Velký Javorník (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska dla dzieci – 7 września 2014 r. została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 6 września 2014 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpił Paweł Talik.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Paweł z siostrą i mamą chwilkę po otrzymaniu legitymacji członkowskiej PTT

Paweł z siostrą i mamą chwilkę po otrzymaniu legitymacji członkowskiej PTT

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Ostrý (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska z TJ Slavoj Český Těšín – 6 września 2014 r.

Dziś już z powrotem! A wróciliśmy z Ostrego. Wcześnie rano wyjechaliśmy z Bielska-Białej do Czeskiego Cieszyna. Na dworcu kolejowym spotkaliśmy kolegów z TJ Slavoj, a już wspólnie jechaliśmy pociągiem w kierunku Jabłonkowa – wysiedliśmy w Bystrzycy. Później pojechaliśmy dalej busem do Košařisk, skąd szliśmy niebieskim i żółtym szlakiem na górę. Napiliśmy się piwa oraz w schronisku pod Ostrym, a później szliśmy dalej niebieskim na Koziniec, gdzie znowu wypiliśmy piwo 😉 Skończyliśmy tę trasę w gminie Oldřichovice, gdzie znowu była możliwość napić się piwa. Busem pojechaliśmy do Třinca na dworzec i z powrotem do Cieszyna. W ten sposób wspólne spędziliśmy czas w Beskidzie Śląsko-Morawskim.

Dnes už jsme spatky! A vrátili jsme se z Ostrého Vrhu. Brzo ráno jsme odjeli z BB do Českého Těšína. Na vlakovém nádraží jsme setkali kamaradů z TJ Slavoj, a už spolu jsme cestovali vlakem, směrem na Jablunkov – vystoupili jsme v Bystřice. Pak jsme pokračovali dál busem do Košařisk, odkud jsme šli po modré a po žluté cestě na horu.
Dali jsme si pivo v chatě pod Ostrým a pak jsme šli dál po modré ku Kozincu, kde jsme si zase dali pivo 😉 Skončili jsme tu cestu v obci Oldřichovice, kde zase byla možnost vypit pivo. Busem jsme jeli do Třinca na nádraží a spátky do Těšína. Tak to jsme společně stravili čas v Moravsko-Slezkých Beskydech.

JMo
.

nasza grupka na szczycie Ostrego

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Ostrý (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska z TJ Slavoj Český Těšín – 6 września 2014 r. została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 4 września 2014 r. do działającego przy naszym oddziale Koła PTT w Kozach wstąpił Szymon Zelek.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

„Nanga Parbat 2013 – niedokończona wyprawa” – prelekcja Aleksandry Dzik – 4 września 2014 r.

W dniu 4 września 2014 r. mieliśmy okazję spotkać się w Książnicy Beskidzkiej z Olą Dzik, która przybliżyła nam kulisy wyprawy na NANGA PARBAT w 2013 r. Szczególną rolę w wystąpieniu zajęła pogłębiona refleksja związana z tragedią która miała miejsce w trakcie wyprawy. Podczas zamachu w obozie na stokach Nanga Parbat śmierć poniosło 11 osób pochodzących z różnych państw. Jak opisała to prowadząca prelekcję Ola: „Świat ludzi gór już nigdy nie będzie taki sam, ponieważ po raz pierwszy w górach wysokich człowiekowi zagroziły bezpośrednio nie warunki atmosferyczne, nie trudności techniczne związane ze wspinaczką, a inni ludzie”.

AR
.

rozpoczęcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Nanga Parbat 2013 – niedokończona wyprawa” – prelekcja Aleksandry Dzik – 4 września 2014 r. została wyłączona

„Długodystansowe szlaki polskich gór i pogórzy – część I” – prelekcja Dariusza Marka i Miłosza Zelka – 4 września 2014 r.

Spotkania „…z pierwszej ręki” mają na celu możliwość prezentowania przez pasjonatów wędrówek swoich relacji z podróży i wycieczek. Nie tylko tych egzotycznych i dalekich, ale i tych bliższych, wynikających z zainteresowań krajoznawczych i turystycznych. Odbywają się w każdy pierwszy czwartek miesiąca (wrzesień-czerwiec) o godzinie 18.00 w sali balowej Pałacu Czeczów w Kozach.
4 września 2014 roku o godzinie 18.00 odbyła się prelekcja Dariusza Marka i Miłosza Zelka pt. „Długodystansowe szlaki polskich gór i pogórzy – część I” ze szczególnym uwzględnieniem Małego Szlaku Beskidzkiego.
Dziękujemy wszystkim za udział w pierwszej po okresie wakacyjnym prelekcji i zapraszamy w kolejne pierwsze czwartki miesiąca na godzinę 18.00 do pałacu Czeczów w Kozach. 2 października najprawdopodobniej wybierzemy się w Alpy.

TW

uczestnicy prelekcji z koziańskim Pałacu Czeczów

Zaszufladkowano do kategorii Koło PTT w Kozach, kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Długodystansowe szlaki polskich gór i pogórzy – część I” – prelekcja Dariusza Marka i Miłosza Zelka – 4 września 2014 r. została wyłączona

Wolontariat dla BgPN

Jednym z celów statutowych Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego jest „ochrona i ratowanie środowiska naturalnego i krajobrazu ziem górskich oraz dzieł kultury duchowej i materialnej ich mieszkańców”. Zarząd Oddziału w ramach jego realizacji nawiązał kontakt z najbliższym Bielska-Białej – Babiogórskim Parkiem Narodowym. Serdecznie zachęcamy wszystkie osoby chętne do zgłaszania się na wolontariuszy dla Babiogórskiego Parku Narodowego. Zadania związane z wolontariatem to między innymi: dbanie o szlaki, ochrona przyrody, monitoring ruchu turystycznego itp. Więcej informacji na temat zadań wolontariuszy udzielimy po szczegółowych rozmowach z przedstawicielami Babiogórskiego Parku Narodowego, gdy będziemy znali ilość chętnych członków i sympatyków naszego Oddziału.

Wszystkich zainteresowanych wolontariatem dla BgPN prosimy o kontakt z Tomaszem Rakoczy (tel.: 509-922-720, e-mail: trakoczy(at)ptt.org.pl). Zapisy zbieramy do 10 września 2014 r.

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, Wolontariat w BgPN | Możliwość komentowania Wolontariat dla BgPN została wyłączona

Jutlandia (Dania) – prelekcja Ireneusza Budzowskiego – 2 września 2014 r.

Kolejny sezon prelekcji w naszym lokalu opowieściami o Danii rozpoczął Ireneusz Budzowski. Mieliśmy okazję zobaczyć m.in. zabytki Viborga i Aarhus, kamienie runiczne z Jelling, trzy najwyższe wzniesienia kontynentalnej Danii, zamek Egeskov, dwa muzea poświęcone Wikingom, a także znajdujące się nieopodal Skagen miejsce, w którym łączą się wody Morza Północnego z Bałtykiem. Choć spotkaliśmy się dzisiaj w bardzo kameralnym gronie, z pewnością zapiszemy w pamięci na długo tę bardzo ciekawą prelekcję.

SB
.

Ireneusz Budzowski w trakcie prelekcji

Ireneusz Budzowski w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Jutlandia (Dania) – prelekcja Ireneusza Budzowskiego – 2 września 2014 r. została wyłączona

Rysy (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 31 sierpnia 2014 r.

Dwa autokary pełne młodych turystów wraz z nielicznymi starszymi wygami górskimi, pod opieką dwóch przewodników, wczesnym niedzielnym rankiem wyjechały spod dworca w Bielsku-Białej na Słowację. Celem wyjazdu była wycieczka górska na Rysy. Zorganizował ją Oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Bielsku-Białej. Chwała mu za to, gdyż niejeden z nas mógł dzisiaj po raz pierwszy w życiu postawić stopę na najwyższym szczycie Polski – na Rysach. Ten północno-zachodni wierzchołek Rysów (2499 m n.p.m.) wznoszący się na granicy polsko-słowackiej stanowi najwyższy punkt Polski.
Trasa wycieczki była ta sama tam i z powrotem: Szczyrbskie Jezioro (parking) – Dolina Mięguszowiecka – Żabie Stawy Mięguszowieckie – Schronisko pod Rysami – Przełęcz Waga – Rysy. Kto miał chęć mógł przejść na drugi, pobliski i jednocześnie najwyższy, środkowy wierzchołek Rysów, leżący po stronie słowackiej (2503 m n.p.m). Przewidywany czas przejścia to „tylko” 8,5 godzin.
Po skompletowaniu po drodze wszystkich uczestników wycieczki nasi przewodnicy: Jan Nogaś i Robert Słonka nie pozwolili nam podczas jazdy ani przez chwilę zmrużyć oka. No bo o Tatrach, o Rysach i o całej dzisiejszej trasie można bowiem mówić i mówić… no i słuchać.
Na starcie nie zapomnieliśmy o pamiątkowym zdjęciu do kroniki PTT oczywiście z banerami. Początkowo mgły wymieszane z chmurami osłoniły szczelnie słowackie Tatry, a my nie zważając na nic wyruszyliśmy dziarsko o godzinie 9:20 do góry, do góry, ciągle do góry najpierw po asfalcie, później przez las i kosodrzewinę niebieskim szlakiem, a od rozwidlenia nad Żabim Potokiem na wysokości 1580 m n.p.m. czerwonym aż do końca. Niewiele było widać, bo tylko to, co było w pobliżu nas. Cóż… pocieszaliśmy się w duchu, że może będzie inaczej, czyli lepiej tam, na górze, na szczycie Rysów. Niewinna mżawka, a potem deszcz też taki niewinny (ale jednak deszcz!) sprawiły, że kamienie stały się śliskie, a to oznaczało, że trzeba było teraz szczególnie uważać. Tak było od Schroniska pod Rysami (2250 m n.p.m.), najwyżej położonego w Tatrach, aż do Rysów. Najpierw jednak idąc ostro w górę osiągnęliśmy Przełęcz Wagę (2340 m n.p.m.), o której Walery Eljasz pisał w 1881 roku, że „właściwą jej dano nazwę, bo za pośrednictwem niej ważą się między sobą dwa szczyty, Rysy z Wysoką”. Od tej przełęczy aż do wierzchołka Rysów widoki były „dozowane” przez pogodę. Szliśmy teraz stromą, skalistą ścianką, chociaż oznakowaną, to jednak pełną różnych ścieżek wśród ruchomych kamieni. Z nami szli turyści ze Słowacji, z Węgier i jeszcze z innych stron świata. Gdy na Rysach trochę się rozluźniło (miejsca bowiem nie ma tu zbyt dużo), każdy kto tam wszedł mógł chociaż dotknąć magicznego słupka i zrobić z nim choćby jedno zdjęcie, tak na pamiątkę tego wejścia. Powoli, powoli świat rozjaśniał się naokoło nas i zza chmur wyłaniały się najpierw sąsiednie szczyty tatrzańskie z Wysoką na czele, a potem te dalsze. W wielu przewodnikach można przeczytać, że ze szczytu Rysów widać prawie wszystkie ważniejsze wierzchołki Tatr, wiele dolin i kilkanaście stawów…, i że widoki z Rysów zalicza się do najrozleglejszych i najpiękniejszych… Hm, ale na pewno nie dzisiaj…!
Szczególnie ucieszyło nas to, że powoli odsłaniały się nasze polskie dwa stawy u podnóża Rysów: Czarny Staw i Morskie Oko. Dwa oka, wielkie i dalekie z głębi jakby „patrzyły” w naszą stronę, a my „wyciągając” ostrożnie szyję i głowę w dół też patrzyliśmy w ich stronę. Widzieliśmy też wyraźnie maleńkie Schronisko nad Morskim Okiem. Oj, wysoko, wysoko byliśmy tego dnia! Ponad tysiąc dwieście metrów przewyższenia zrobione w ciągu jednego dnia mówi wiele niejednemu z nas.
Mimo takiej a nie innej pogody, napatrzyliśmy się na ten wysokogórski, tatrzański świat. Warto było trudzić się dla tych chwil. Aby tę radość donieść do końca schodziliśmy w dół tą samą trasą bardzo ostrożnie. Kolana co rusz dawały znać o sobie. Początkowo każdy odnalazł sobie „swoją” ścieżkę, mimo wszystko rozdeptując aż do Przełęczy Waga zbocze Rysów, a od niej była już tylko jedna ścieżka usłana kamieniami. Właśnie pod koniec tej ścieżki już tam na dole patrzyliśmy na słynne zakosy prowadzące od Przełęczy przy Osterwie nad Popradzkim Stawem, no i na Osterwę. Szliśmy przecież tą ścieżką tak niedawno… Później już tylko asfalt doprowadził nas do parkingu. Na szczęście obyło się na drodze zejściowej bez deszczu, który jakby „wiedział”, że miał wtedy nie padać.
O godzinie 18:20 wyjechaliśmy z parkingu do Bielska-Białej. Oczywiście od samego startu autobusów towarzyszył nam deszcz. Ponad trzygodzinna ostrożna jazda niestety w ciemnościach trochę nam się dłużyła, ale cóż to znaczy w porównaniu z tym, co dzisiaj zobaczyliśmy i co przeżyliśmy!

CS
.

uczestnicy wycieczki przed wyjściem na szlak

uczestnicy wycieczki przed wyjściem na szlak

stopka_bb_20140831

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Rysy (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 31 sierpnia 2014 r. została wyłączona