ZOO Ostrawa (Czechy) – wycieczka krajoznawcza dla dzieci – 9 maja 2015 r.

Tym razem w ramach wycieczek dla dzieci wybraliśmy się do ostrawskiego ZOO. Po kilku godzinach spędzonych wśród zwierząt z niemal wszystkich kontynentów odwiedziliśmy jeszcze zamek w Śląskiej Ostrawie, a tradycyjnie przy okazji wycieczek dla dzieci opis do nich robią najmłodsi:

W dniu 9 maja o godzinie 9.00 wybraliśmy się na wycieczkę zorganizowaną przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie do Z O O w Ostrawie. Zbiórka uczestników była w Bielsku. Trzema samochodami wyruszyliśmy w kierunku Czech. Droga była długa, ale w końcu dotarliśmy. Na miejscu okazało się że w wycieczce bierze udział sześcioro dzieci (Anielka, Zosia, Emilka, Franek, Bartosz i ja czyli Paweł) 🙂 Około 11.30 byliśmy już przed wejściem do Z O O. Zakupiliśmy bilety wstępu i mapę dzięki której łatwiej nam było znaleźć zwierzęta, które nas interesowały bardziej lub mniej.
Na początku zaraz przy wejściu przywitały nas czerwone, skrzeczące flamingi. W tym miejscu ustaliliśmy miejsce i czas zbiorki na wypadek jakbyśmy się rozdzielili. Były trzy rozwidlenia ścieżek, które łączyły się przy końcu i tu już każdy poszedł w swoją stronę. Minęliśmy mały ogród botaniczny, gdzie kwitły krzaki azali i rododendronów, z których czuć było intensywny słodki zapach. Alejkami jeździły różne kolorowe kolejki z wagonikami. Niemałą atrakcją dla nas były oprócz zwierząt również i place zabaw. Pierwszym miejscem gdzie udało nam się wszystkim spotkać było „Safari Afrykańskich Zwierząt”. Tam jeden z uczestników, czyli Franek dostał odznakę turystyczną „Ku Wierchom”. W miejscu, gdzie znajdowały się wielbłądy zrobiliśmy sobie wszyscy wspólne zdjęcie i chwilę później znów się rozdzieliliśmy. Ja z siostrą poszedłem zobaczyć jeszcze lemury, bo chciałem zobaczyć jak w rzeczywistości wygląda Julian z bajki „Pingwiny z Madagaskaru” 🙂 Widzieliśmy jeszcze słonie, zebry, żyrafy olbrzymie hipopotamy. Były także zwierzęta domowe, czyli świnie, krowy, króliki, kozy i wiele innych… Atrakcją naszej wycieczki okazało się, że papugi urządziły „bombardowanie” i jedną z „min” oberwała Pani Monika 🙂 O godzinie 17.00 opuściliśmy Z O O i pojechaliśmy jeszcze zobaczyć Zamek w Ostrawie. Do domu wróciliśmy około 19.00. Myślę, że wycieczka była bardzo udana, podobała się i małym i dużym jej uczestnikom 🙂

Paweł (10 lat)
.

nasza grupka przy zagrodzie wielbłądów

Ten wpis został opublikowany w kategorii kronika - 2015. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.