„Biuletyn Informacyjny” – nr 1 (88) / 2017 oraz „Biuletyn Informacyjny” nr 2 (89) / 2017

Informujemy, że właśnie ukazały się dwa zaległe numery „Biuletynu Informacyjnego”.
.
„Biuletyn Informacyjny” nr 1 (88) / 2017 ma objętość 24 stron.
W związku ze zbliżającym się Walnym Zgromadzeniem Sprawozdawczo-Wyborczym Członków Oddziału, na który zapraszamy (s. 3), publikujemy obszerne sprawozdania merytoryczne i finansowe za rok 2016 Zarządu Oddziału PTT w Bielsku-Białej, Koła PTT w Kozach oraz czterech Szkolnych Kół PTT funkcjonujących przy naszym Oddziale (s. 4-11).
Minione wydarzenia dokumentują Kronika Oddziału i Kronika Koła PTT w Kozach o łącznej objętości 8 stron (s. 12-19) oraz informacja o nowych członkach naszego Oddziału (s. 20), których w pierwszym kwartale 2017 r. wstąpiło aż dziewięćdziesięciu dwu, głównie do szkolnych kół PTT. Planowane wycieczki, prelekcje i spotkania przedstawiamy z kolei tradycyjnie na stronie 2 w planie wydarzeń na drugi kwartał 2017 r.
W numerze znajdziemy też artykuł Roberta Słonki o Gorcach (s. 22-23), będący fragmentem wydanej przez niego książki pt. „Na szczytach i w dolinach Beskidów” oraz zaproszenie do udziału w akcji „Sprzątamy Beskidy z PTT 2017” (s. 21).
Numer uzupełnia informacja o wysokości składek członkowskich w roku 2017 r. (s. 11) oraz relacja Roberta Słonki z małopolskich obchodów Międzynarodowego Dnia Przewodnika Turystycznego, podczas których prezes naszego Oddziału został wyróżniony Dyplomem Marszałka Województwa Małopolskiego.

Serdecznie zachęcamy do lektury! (pobierz -> 3,43 MB)
.

„Biuletyn Informacyjny” nr 2 (89) / 2017 ma objętość 28 stron.
Minione wydarzenia dokumentują Kronika Oddziału i Kronika Koła PTT w Kozach o łącznej objętości 7 stron (s. 3-9) oraz informacja o nowych członkach naszego Oddziału (s. 8). Jako uzupełnienie kroniki możemy przeczytać artykuł Katarzyny Talik o walnym zgromadzeniu sprawozdawczo-wyborczym, podczas którego wybrano władze Oddziału na kolejną kadencję (s. 11) oraz tekst Miłosza Zelka o IV Gminnym Konkursie Wiedzy o Górach „Tatry – moje góry” w Kozach (s. 10).
Ponieważ, już tradycyjnie, ważnym wydarzeniem w działalności Oddziału w drugim kwartale roku była organizowana już po raz szósty akcja „Sprzątamy Beskidy z PTT 2017”, możemy o niej poczytać na stronach 20-25.
O zagranicznych wyjazdach górskich naszych kolegów dowiemy się z tekstów Szymona Barona o Azorach (s. 12-16) i Andrzeja Koczura o Karpatach Wschodnich (s. 18-19).
W numerze znajdziemy także zaproszenia do udziału w konkursach fotograficznych „Góry – moje miejsce na ziemi” (s. 26) oraz „Kadry z wakacyjnych podróży 2017 roku” (s. 27), a także informację o współorganizowanym przez nasz Oddział – II Forum Przewodnickim (s. 17).
Numer uzupełniają informacje o wyróżnieniu naszego Oddziału za działalność ekologiczną (s. 26) oraz ustanowionym przez Zarząd Koła PTT w Kozach wyróżnieniu „Prowadzę na Szczyt…”, które przyznano w tym roku po raz pierwszy (s. 28).

Serdecznie zachęcamy do lektury! (pobierz -> 10,21 MB)

Zaszufladkowano do kategorii "Biuletyn Informacyjny" | Możliwość komentowania „Biuletyn Informacyjny” – nr 1 (88) / 2017 oraz „Biuletyn Informacyjny” nr 2 (89) / 2017 została wyłączona

O wyprawie do Skandynawii w „Kronice Beskidzkiej”

W dzisiejszej „Kronice Beskidzkiej” (nr 36 (3161) / 2017) na stronie 10 ukazał się artykuł Magdaleny Nycz pt. „Oko w oko z reniferem” poświęcony zorganizowanej przez nasz Oddział na przełomie lipca i sierpnia br. wyprawie do Skandynawii.
Zapraszamy do lektury.

Zarząd Oddziału
.

Zaszufladkowano do kategorii media | Możliwość komentowania O wyprawie do Skandynawii w „Kronice Beskidzkiej” została wyłączona

„Azory – nie tylko Pico” – prelekcja Szymona Barona i Wojciecha Szypuły – 5 września 2017 r.

Jak z bicza strzelił minął okres urlopów, wakacji i przerwy we wtorkowych, ciekawych podróżniczych spotkaniach w salce Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Na rozpoczęcie nowego sezonu wystąpił nasz Prezes Szymon Baron, który wraz ze swym kolegą Wojciechem Szypułą uraczył nas relacją z wyprawy na Azory. Wprawdzie frekwencja była jeszcze wakacyjna, ale niech nieobecni żałują, bo utracili okazję poznania atrakcyjnej i nieczęsto trafiającej się wyprawy.
W kwietniowo-majowy (26.IV – 6.V.2017) przedłużony weekend wyruszyli z Balic Ryanair-em przez Bergamo (Włochy), Porto (drugie co do wielkości miasto Portugalii), Lizbonę, z której lokalnymi liniami Air Azores, dotarli w końcu po trzech dniach do Ponta Delgada, stolicy największej wyspy Azorów – Sao Mignel. Pogoń za „Koroną Europy” wymaga samozaparcia przy pokonywaniu „podróżniczych atrakcji”. Dzięki życzliwym Sergio (samochód) oraz Eduardo (locum) – (szczegóły w relacji Szymka i Wojtka w Kronice naszego Oddziału PTT) – udało się wiele atrakcyjnych miejsc zobaczyć, co podziwialiśmy dzięki projekcji zdjęć.
Kolejny skok z lotniska im. Jana Pawła II małym silnikowcem na wyspę Pico z celem wyprawy – najwyższym szczytem Portugalii Pico (2531 m n.p.m.). Po noclegu w niecodziennych, spartańskich warunkach u niemieckiego ekscentryka – Holgera, nasi wędrowcy osiągają cel wyprawy pokonując uciążliwą trasę pokrytą „produktami” erupcji wulkanicznych w siąpiącym deszczyku, mgle lub chmurach. Powyżej dwóch tysięcy metrów – błękit nieba, ale niżej tylko chmury i chmury.
Trochę wspinaczki na końcówce trasy w wulkanicznych, ciepłych oparach – aby w południe dopiąć celu. W zejściu wulkaniczny piasek – piargi i mgła wymagały ostrożności. Po prawie 7 godzinach od startu, z bazy przewodników, nasi prelegenci otrzymali „Certyfikat zdobywców Pico”.
Kolejnym dowodem, że tam weszli jest przywieziony kamień i złożony w skalnym ogródku „U Tadka” pod szczytem Klimczoka.
Po zakotwiczeniu u Emilii – już w komfortowych warunkach, zwiedzeniu miejscowych atrakcji, wyprawie promowej na wyspę Faial (stamtąd ukazał się Pico w całej okazałości) nadszedł nieubłaganie czas powrotu.
Dwa dni w Lizbonie to tylko „liźnięcie” zabytkowych obiektów, ale i dużo czasu, aby zauważyć miejscowe brudy i zmęczyć się decybelami. Jeszcze lot do słonecznego – tym razem – Bergamo, nocleg, majaczące w słońcu w dali ośnieżone Alpy i do domu – najpierw do Krakowa.
Brawo Szymek! Kolejny szczyt Korony Europy osiągnięty!
Dzięki projekcji zdjęć i relacji zdobywców Pico i my, uczestnicy tego interesującego spotkania bezgotówkowo byliśmy tam daleko, pomiędzy Europą a Ameryką, gdzie dotarli Szymek i Wojciech. Dzięki Wam za pozyskane wrażenia.

Andrzej Głażewski
.

pamiątkowe zdjęcie na zakończenie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania „Azory – nie tylko Pico” – prelekcja Szymona Barona i Wojciecha Szypuły – 5 września 2017 r. została wyłączona

Lodowa Przełęcz (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 2-3 września 2017 r.

W sobotę rano (o godzinie 4:00) grupa 26 osób chcących wziąć udział w wycieczce organizowanej przez bielski oddział PTT na Lodową Przełęcz i Czerwoną Ławkę w Tatrach Wysokich pod przewodnictwem Jana Nogasia zebrała się na dolnej płycie dworca PKS.
Szybko dojechaliśmy do Tatrzańskiej Jaworzyny, z której ok. 7:30 ruszyliśmy przez Dolinę Jaworową w kierunku Lodowej Przełęczy (2372 m n.p.m.). Przez większą część wędrówki towarzyszyła nam mgła, dlatego nie mogliśmy podziwiać widoków.
Dopiero w górnej części Zadniej Doliny Jaworowej chmury dały nam szansę spojrzeć na okoliczne szczyty. Pod przełęczą mogliśmy także obserwować kozicę pasącą się 100 metrów od szlaku. Na przełęczy wiało bardzo mocno, dlatego większość osób szybko schodziła początkowo po łańcuchach, a dalej piargiem w kierunku Doliny Pięciu Stawów Spiskich. Podczas zejścia zauważyliśmy jeszcze 9 kozic, wśród których było parę młodych. Schodząc, mijaliśmy szlak na Czerwoną Ławkę (2352 m n.p.m.), której niestety nie było widać, ponieważ zasłaniały ją chmury.
Kiedy doszliśmy do Chaty Teryego (2015 m n.p.m.), okazało się, że kilka osób z naszej grupy jest tam już od dwóch godzin! Późnym wieczorem odsłoniły się widoki na Łomnicę, Czerwoną Ławkę i Baranie Rogi. Około 20:30 wszyscy położyliśmy się spać.
W niedzielę rano po śniadaniu nasz przewodnik zdecydował, że nie idziemy na Czerwoną Ławkę ze względu na trudne warunki pogodowe (opady śniegu i deszczu), więc zaczęliśmy schodzić w dół Doliną Zimnej Wody, mijając Złotą Siklawę, obok Chaty Zamkowskiego (przy której spotkaliśmy oswojonego lisa jedzącego kabanosy z ręki), obok Obrowskiego Wodospadu i przez Hrebeniok do Starego Smokowca. Część grupy poszła jeszcze Magistralą Tatrzańską do Łomnickiego Stawu (Skalnate Pleso), przy którym znajduje się ośrodek narciarski i kolejka na Łomnicę.
W Starym Smokowcu cała grupa spotkała się o 14:00. O 15:00 wyjechaliśmy w kierunku Bielska-Białej, do którego wszyscy szczęśliwi, ale z nutą niedosytu dojechaliśmy o 18:00.

F.J.
.

nasza grupa na starcie wycieczki

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania Lodowa Przełęcz (Tatry Wysokie, Słowacja) – wycieczka górska – 2-3 września 2017 r. została wyłączona

Hrobacza Łąka (Beskid Mały) – wycieczka górska pt. „VII Rajd Deptoków” – 3 września 2017 r.

Trzeci rok z rzędu, na zaproszenie zaprzyjaźnionego Koła PTTK „Beskidek” z Porąbki, grupa z bielskiego oddziału PTT bierze udział w Rajdzie Deptoków. W tegorocznej, siódmej edycji tego wydarzenia wybraliśmy się w osiem osób.
Choć pogoda nas nie rozpieszczała, z niewielkim poślizgiem spotkaliśmy się nieco po ósmej rano przy zaporze w Porąbce (a właściwie w Żarnówce). Zgodnie z planem rajdu ruszyliśmy zielonym szlakiem, a następnie opuszczając już ruchliwą drogę, za żółtymi znakami w stronę Hrobaczej Łąki. Choć na zmianę lało i mżyło, wartkim krokiem ruszyliśmy w górę. Nie przeszkadzał nam ani asfalt, po którym maszerowaliśmy, ani brak widoków, gdyż las we mgle wygląda pięknie i tajemniczo.
Około dziesiątej dotarliśmy do schroniska na Hrobaczej Łące, gdzie spotkaliśmy kilkudziesięciu uczestników Rajdu Deptoków z Porąbki i innych Kół Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu. Wielu z nich znamy z poprzednich edycji rajdu oraz organizowanej przez nasz Oddział akcji „Sprzątamy Beskidy z PTT”.
O 10:30 wzięliśmy udział we Mszy Św., a po niej, nie czekając ruszyliśmy na szczyt Hrobaczej Łąki, gdzie nasza nowa koleżanka z oddziału, Martyna, otrzymała legitymację członkowską PTT. 
Ze szczytu za czerwonymi znakami skierowaliśmy się Małym Szlakiem Beskidzkim w stronę parkingu przy zaporze, gdzie zostawiliśmy samochody.
Dalsza część VII Rajdu Deptoków miała miejsce na boisku LKS Zapora w Porąbce. Były tradycyjne gry i zabawy, a nade wszystko jak zawsze pyszna grochówka i wyśmienite ciasta. Tradycyjnie wzięliśmy udział w konkursie wiedzy o górach, w którym Martyna zajęła drugie miejsce. Słuchając pytań i prawidłowych odpowiedzi, mogliśmy dowiedzieć się wielu ciekawostek o gminie Porąbka i Beskidzie Małym.
Dziękujemy za miłą gościnę i fantastyczną atmosferę. Do zobaczenia w przyszłym roku!

SB
.

pamiątkowe zdjęcie w schronisku na Hrobaczej Łące

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania Hrobacza Łąka (Beskid Mały) – wycieczka górska pt. „VII Rajd Deptoków” – 3 września 2017 r. została wyłączona

Witamy w naszym gronie!

Informujemy, że w dniu 31 sierpnia 2017 r. do Oddziału PTT w Bielsku-Białej wstąpiła Martyna Ptaszek, przewodnik górski beskidzki.

Serdecznie witamy w naszym gronie!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Witamy w naszym gronie! została wyłączona

Huzary, Kozie Żebro (Beskid Niski) – wycieczka górska pt. „Wędrujemy Głównym Szlakiem Beskidzkim” – 26-27 sierpnia 2017 r.

Kolejną przygodę z Oddziałem Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Bielsku-Białej zaplanowano na przejście fragmentu Beskidu Niskiego oraz Sądeckiego, szczytów Huzary i Koziego Żebra. Nazwa pasm, które mieliśmy do przejścia jest myląca. Mimo, iż górna granica wierzchołków przekraczała zaledwie osiemset metrów to suma amplitudy wzniesień okazała się bardzo pokaźna i kosztowała nas więcej wysiłku.
Ale od początku: o piątej trzydzieści ruszyliśmy busikiem w kierunku Krynicy Zdroju, skąd za czerwonym znakiem, częścią Głównego Szlaku Beskidzkiego planowaliśmy przejść przez Huzary do Ropek około dziewiętnastu kilometrów pierwszego dnia wyprawy. GSB ciągnie się około pięciuset kilometrów z miejscowości Ustroń w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach, wyznakowany jeszcze przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie w okresie międzywojennym, a później po drugiej wojnie światowej odnowiony przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze w Krynicy i Gorlicach w latach 1953-54.
Pogoda dopisała. Humory poprawiały się z każdym kilometrem. Endorfiny pobudzane ruchem robiły swoje. Dopiero dnia następnego kumulusy zaczęły wypiętrzać się na tyle, że chwilami brakowało miejsca na niebie i robiło się niebezpiecznie. Jeden z kolegów twierdził, że dobrych ludzi nie zleje i mimo pogrywania z najwyższym chyba miał rację, ponieważ wszystko wylało się gdzieś bokiem.
Huzary (864 m n.p.m.) – szczyt w bocznym grzbiecie Pasma Jaworzyny w Beskidzie Sądeckim, pomiędzy Kotylnicą (766 m n.p.m.) a Jaworzynkami (825 m n.p.m.). Północno-wschodnie stoki Huzarów opadają do doliny Mochnaczki, południowo-zachodnie do doliny potoku będącego dopływem Kryniczanki i płynącego wzdłuż ulicy Kazimierza Pułaskiego. Wierzchołek i wszystkie stoki Huzarów są całkowicie zalesione, co ochroniło nas przed palącym słońcem na pierwszym etapie naszych zmagań.
Około siedemnastej dotarliśmy do pensjonatu „SIWEJKA” w malowniczym miejscu, na zboczu góry od której gościniec przyjął swoją nazwę. Zostaliśmy przywitani kwaśnicą i łemkowskimi pierogami z kaszą, cebulką, słoninką okraszone śmietnką – pycha. Posiłek ten miał za zadanie zaopatrzyć nas w energię na jutrzejsze wojaże. A to co działo się dalej ku pokrzepieniu serc naszych pozostanie w pamięci dla zazdrości nieobecnych, ponieważ integracja naszego zgromadzenia odbyła się na najwyższym poziomie (kulturowym oraz społecznym). Jakby to powiedział nasz przyjaciel Zdzisiu: „Tudzież, aczkolwiek, gdyż”, he he… Nawet przewodnik Wojtek nie przejął się zbytnio przegraną w szachy, ponieważ jego oprawca miał kąpielówki i był gotów kąpać się w zamulonym stawie, co czyniło całą sytuacje troche groteskową.
Ale do meritum. Drugiego dnia wycieczka GSB obejmowała długość około szesnastu kilometrów z Ropek, gdzie spaliśmy przez Hańczową, Kozie Żebro, Regietów Wyżny, Rotundę do Zdyni. Najwyższy punkt trasy znajduje się na szczycie Koziego Żebra (847 m n.p.m.), natomiast najniższy w dolinie Wisłoki w miejscowości Kąty (ok. 310 m n.p.m.). Najostrzejsze wejście znajduje się przy pokonywaniu Koziego Żebra idąc od wschodu na zachód, czyli z Regietowa do Hańczowej, bowiem na odcinku ok. 1,7 kilometra trzeba wznieść się około trzystu siedemnastu metrów. Mimo iż pokonywaliśmy ten odcinek w przeciwnym kierunku mocno dał się we znaki, co ujawniło się zroszonym czołem niejednego wspaniale zintegrowanego w „SIWEJCE” podróżnika. Nasz przewodnik Wojtek stanął na wysokości zadania (nikt się nie zgubił) i co rusz opowiadał ciekawą historię, a kierowca Adam prowadził spokojnie i bezpiecznie.
Mam nadzieję, że tą ciekawą relacją choć troszkę zachęciłem was do uczestnictwa w kolejnych imprezach organizowanych przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie Oddział Bielsko-Biała. Zapraszamy.

Arkadiusz Kłaptocz
.

nasza grupa przed Gospodarstwem Agroturystycznym Siwejka w Ropkach

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2017 | Możliwość komentowania Huzary, Kozie Żebro (Beskid Niski) – wycieczka górska pt. „Wędrujemy Głównym Szlakiem Beskidzkim” – 26-27 sierpnia 2017 r. została wyłączona

III posiedzenie Prezydium ZG PTT X kadencji – Kraków, 26 sierpnia 2017 r.

26 sierpnia, w siedzibie PTT w Krakowie, odbyło się III posiedzenie Prezydium Zarządu Głównego PTT. Zebranie, prowadzone przez wiceprezesa Zbigniewa Jaskiernię, poświęcone było sprawom bieżącym, finansom oraz działalności programowej Towarzystwa. Dyskutowaliśmy także o dostosowaniu wewnętrznych przepisów Towarzystwa do zmieniającej się ustawy o ochronie danych osobowych. Prezydium postanowiło, że trzydniowa Konferencja Programowa PTT rozpocznie się 18 maja 2018 roku.
Oddział PTT w Bielsku-Białej był reprezentowany przez prezesa Szymona Barona.

TK
.

uczestnicy posiedzenia Prezydium

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2016 | Możliwość komentowania III posiedzenie Prezydium ZG PTT X kadencji – Kraków, 26 sierpnia 2017 r. została wyłączona

„Góry – moje miejsce na ziemi…” – konkurs fotograficzny

Wielu z Was, miłośników gór z pewnością choć raz zetknęło się w internecie z Sebastianem Niklem, członkiem naszego Oddziału, który pomimo walki z różnymi chorobami promuje turystykę górską na swojej stronie internetowej: zyciepisanegorami.pl.

Już za 7 dni – 25 sierpnia 2017 r. zakończy się etap zgłaszania prac do V edycji ogólnopolskiego konkursu fotograficznego „Góry – moje miejsce na ziemi”, którego organizatorem jest Sebastian. Serdecznie zapraszamy do zgłaszania własnych fotografii, do udziału w konkursie. Pokażmy innym jak piękne i inspirujące są góry, ich flora i fauna – góry postrzegane przez pryzmat własnych doświadczeń i uczuć jakie w Was wywołują. Zapraszamy również do odwiedzania GALERII KONKURSOWEJ, do zapoznania się z już zgłoszonymi zdjęciami, które zabiorą Was w podróż po większości pasm górskich całego świata. Przypominamy również że w tym roku po raz pierwszy wytyczono osobną kategorię dla osób niepełnoletnich, stąd zapraszamy serdecznie do udziału również młodszych fotografów.
Na laureatów oczekują atrakcyjne nagrody, których łączna pula przekracza 3300 zł, a wśród nich ręcznie wykonane statuetki „Kryształowe Spojrzenie”, voucher na kwotę 300zł od marki Regatta Great Outdoors, markowy sprzęt górski przekazany przez firmę RAVEN, smartwatche, słuchawki stereofoniczne SONY, zestaw głośników TRACER Code, cenne wydawnictwa książkowe, filmy od portalu Dziennik Leśny oraz inne atrakcyjne nagrody… Dla porządku przypominamy, że termin nadsyłania prac mija o północy 25.08.2017 r. – zapraszamy!

Regulamin: tutaj
Galeria konkursowa: tutaj

Głosowanie na „Nagrodę Publiczności” – album konkursowy na łamach portalu Facebook: tutaj
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, inne | Możliwość komentowania „Góry – moje miejsce na ziemi…” – konkurs fotograficzny została wyłączona

Błędne Skały i Skalne Miasto Ardspach (Góry Stołowe, Polska/Czechy) – wycieczka górska – 12-13 sierpnia 2017 r.

W dniach 12 i 13 sierpnia 2017 roku wybraliśmy się na wycieczkę w jedno z najciekawszych sudeckich pasm, czyli w Góry Stołowe. Góry te powstały w wyniku wietrzenia i erozji potężnych bloków piaskowca (dawnego dna morza), a powstałe w ten sposób formy skalne, oraz labirynty należą do najciekawszych w Europie. Program wycieczki zorganizowanej przez bielsko-bialski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego zakładał przejście po szlakach polskiej i czeskiej stronie tego pasma, oraz poznanie kilku ciekawych miejsc, które znajdują się w pobliżu Gór Stołowych.
Pierwszym miejscem, które zwiedziliśmy była najpiękniejsza „śląska kalwaria”, czyli Wambierzyce. Poznaliśmy historię Sanktuarium Matki Boskiej Wambierzyckiej Królowej Rodzin, obejrzeliśmy słynną Ruchomą Szopkę skonstruowana ponad 150 lat temu przez miejscowego zegarmistrza Longina Wittiga, oraz przeszliśmy fragmentem „dróżek kalwaryjskich”. Ze wzgórz otaczających Wambierzyce świetnie widać było pasmo Gór Stołowych, a najmocniej w panoramie widoczny był najwyższy ich szczyt, czyli Szczeliniec Wielki. Następnie ruszyliśmy na szlak i wędrowaliśmy labiryntem „Błędnych Skał” (Park Narodowy Gór Stołowych), gdzie fantastyczne twory przyrodnicze mają swoje nazwy takie jak „Skalne Siodło”, „Kurza Stopa”, czy „Okręt”. Później pojechaliśmy do wsi Czermna, gdzie zwiedziliśmy miejsce pełne zadumy nad przemijaniem, czyli Kaplicę Czaszek. Na koniec dnia spacerowaliśmy po Kudowie-Zdroju i pojechaliśmy na nocleg.
Następnego dnia skierowaliśmy się w stronę przejścia granicznego z Republiką Czeską, by po mniej więcej godzinie jazdy zaparkować nasz autokar w pobliżu wejścia do Skalnego Miasta Ardspach. Trudno opisać piękno tego miejsca, bowiem tak niesamowite, potężne i fantastyczne formacje skalne jakie można tam podziwiać, zapierają dech w piersiach. Najbardziej popularna trasa turystyczna prowadzi obok lazurowego jeziorka (dawna kopalnia piasku), a następnie wprowadza w tajemniczy labirynt, gdzie zobaczyliśmy między innymi „Ząb Karkonosza”, „Kochanków”, Starostę i Starościnę”, przeszliśmy przez Gotycką Bramę, oraz przeciskaliśmy się przez „Mysią Dziurę”. Podziwialiśmy Mały i Wielki Wodospad, Małą i Wielką Panoramę, oraz odkryliśmy najstarszy napis na skalnej ścianie (1704 r.), czyli wyryte nazwisko „Kunovsky”, prawdopodobnie należące do naszego rodaka zwiedzającego Ardspach. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w zabytkowym Kłodzku i tam zrobiliśmy ostatnie pamiątkowe zdjęcia przed powrotem do Bielska-Białej.

Robert S.
.

uczestnicy wycieczki do Ardspach

uczestnicy wycieczki do Ardspach

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, kronika - 2017 | Możliwość komentowania Błędne Skały i Skalne Miasto Ardspach (Góry Stołowe, Polska/Czechy) – wycieczka górska – 12-13 sierpnia 2017 r. została wyłączona