80 lat Jana Weigla w „Kronice Beskidzkiej”

Za sprawą kolegów z Bielskiego Klubu Alpinistycznego na stronie 13 „Kroniki Beskidzkiej” nr 9 (3029) z 5 marca 2015 r. ukazał się artykuł Marcina Płużka pt. „Siedem górskich dekad” poświęcony, z okazji 80. urodzin, wieloletniemu prezesowi naszego Oddziału Janowi Weiglowi.
.

20150305_kronika_s13

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, media | Możliwość komentowania 80 lat Jana Weigla w „Kronice Beskidzkiej” została wyłączona

„Transalpina na motorach” – prelekcja Andrzeja Popowicza – 3 marca 2015 r.

Grypa szaleje nie w Naprawie, ale w… Bielsku-Białej. To ona prawdopodobnie zaatakowała tych, którzy mieli dzisiaj przybyć na tradycyjne wtorkowe slajdowisko. Nie oszczędziła też stałych i wiernych bywalców prelekcji, które od lat organizowane są w salce PTT i BKA w Bielsku-Białej przy ul. 3 Maja 1. Wielka szkoda, że tak się stało, bo … kolejna prelekcja Andrzeja Popowicza pt. „Transalpina na motorach” była interesująca, w pełni „zmotoryzowana” jak nigdy dotąd, no i przede wszystkim oryginalna!
Przygoda na motorach, opowiedziana i pokazana przez Andrzeja, miała miejsce w lipcu 2013 roku, a więc stosunkowo niedawno. Wzięło w niej udział pięciu odważnych, śmiałych starszych panów i jednocześnie niezmordowanych podróżników. Wybrali się oni motorami w daleki świat, dokładniej pisząc w Karpaty Południowe w Rumunii.
Cel wyjazdu określili sobie jasno: Transalpina, czyli droga najwyżej poprowadzona w Karpatach, osiągająca wysokość aż 2145 m n.p.m.
Turystyczna nowość! Zgadza się! Mało kto o niej jeszcze do niedawna słyszał, gdyż swoją popularność miała raczej sąsiednia droga, do niej równoległa – Droga Transfogaraska. Do tej drugiej drogi nasi motorzyści też mieli zamiar dotrzeć, i to im się w pełni udało.
Nas jednak zainteresowała dzisiaj ta nowa droga, nazwana Transalpiną, której długość wynosi aż 146 km. Ciekawa i długa jest jej historia. Z konieczności napiszę ją w wielkim skrócie: najpierw była ścieżką dla pasterzy, później prowizoryczną drogą do przewożenia drzewa, następnie ze względów strategicznych została wydłużona, wreszcie zyskała miano drogi królewskiej, a później drogi krajowej. Wiosną 2009 roku ruszyła wielka przebudowa drogi. W 2013 roku na prawie całej jej długości położony był już asfalt. Zimą droga jest zamknięta, a latem górne jej partie bywają w chmurach, wtedy to widoczność spada nawet do zera.
Na Karpackim Portalu Internetowym można poznać szczegółowo tę drogę, warto więc i tam, chociaż wirtualnie zajrzeć, a wtedy ta niezwykła droga na motorach naszych dzielnych podróżników jeszcze bardziej do nas przemówi: „Transalpina łączy miejscowość Novaci na południu, z Sebeş na północy i przebiega przez kilka łańcuchów górskich. Najwyższy swój punkt osiąga na przełęczy Urdele w górach Parang (Parâng), gdzie wznosi się na wysokość 2145 metrów n.p.m., następnie przecina pasmo gór Latoritei i schodzi do doliny Lotru. Z doliny Lotru pnie się z powrotem do góry pomiędzy masywami Şureanu i Cindrel (Góry Sibińskie) na przełęcz Tartarau (1665 m n.p.m.). Tutaj trasa DN 67C opada w dolinę Sebeşu, okrążając Jezioro Oasa Mica (Oaşa Mică) prowadzi nas do miasta Sebeş”.
Cztery osoby na motorach obładowanych jak wielbłądy wyjechały z miejsca startu, czyli z Zakopanego. Później, po drodze w Timișoarze (miasto w Rumunii) dołączył się do nich piąty uczestnik. W tej całej motorowej grupie było trzech Janków, jeden Andrzej i jeden Adam. Ich przygoda trwała 12 dni na szczęście przy letniej pogodzie, raczej sprzyjającej tego typu wojażom. Jak mocno lało, to zatrzymywali się, jak słabo, to… jechali dalej. Pogoda ducha (co było również bardzo ważne) też im dopisywała, a motory dzielnie, na medal, spisywały się na całej tej trasie.
Z noclegami nie mieli problemów, bowiem rozbijali namioty na campingach, albo gdzieś przy drodze na zielonej trawce, albo w pobliżu jakiegoś potoku czy rzeki, albo po prostu gdzie się dało… Taka jest (jeszcze) Rumunia, gościnna! Zdarzało im się też zanocować pod dachem, w hotelu, ale to był już „turystyczny luksus”, choć wcale nie był taki drogi. Towarzyszył im więc spokój, luz, wolność, nic ich nie goniło (nie jechaliśmy szybko), nikt ich z postojów nie przeganiał, i do tego z życzliwością Rumunów spotykali się bardzo często.
Nasi podróżnicy mieli więc tamtego lata dużo szczęścia i turystycznego komfortu, bo przepiękna trasa Transalpina była wtedy jeszcze pusta, spokojna, prawie na ukończeniu, można by rzec pachnąca świeżym asfaltem. Ale w tym wszystkim najważniejsze było to, że jeszcze nie była oblężona przez tłumy zmotoryzowanych turystów! Dla całej dzielnej „piątki” była to więc piękna, egzotyczna przygoda. Jak podkreślił nasz prelegent, Rumunia ma jeszcze w sobie coś z tej egzotyki. Ja natomiast dopisuję od siebie i podpowiadam: kto może, niech się pośpieszy, bo ten piękny kraj też szybko ulega zmianom… Nasi podróżnicy już to zrobili, bo pojechali jeszcze przed znaczącymi zmianami w ten przebogaty, rumuński świat gór (i nie tylko).
Gdy piszę relację z prelekcji Andrzeja Popowicza, taternika, alpinisty, zamiłowanego w motocyklach od najmłodszych lat, tak sobie rozmyślam, czym Andrzej może nas jeszcze w przyszłości „zaskoczyć”? Co ciekawego wymyśli, by potem nam tu, w tej salce zaprezentować? Zadaję te pytania dlatego, bo jego prelekcje zawsze były wyjątkowe i niezwykle ciekawe. Zresztą sami przeczytajcie w tej Kronice relacje z jego prelekcji, a było ich sporo!
Grypowiczom natomiast wypada mi teraz życzyć szybkiego powrotu do zdrowia, bo… za tydzień, we wtorek umówieni jesteśmy na kolejną prelekcję, a za dwa tygodnie na następną… Planowane wycieczki w góry też na was czekają! Zdrowia!

CS
.

Andrzej Popowicz w trakcie prelekcji

Andrzej Popowicz w trakcie prelekcji

 

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2015 | Możliwość komentowania „Transalpina na motorach” – prelekcja Andrzeja Popowicza – 3 marca 2015 r. została wyłączona

„Śladami bielsko-bialskiego PTT” – nowa pieczątka z Trzech Kopców

sbbptt-bigMiło nam poinformować wszystkich zdobywających odznakę „Śladami bielsko-bialskiego PTT”, że z inicjatywy Tadeusza – sympatyka naszego Oddziału, w Chatce u Tadka, która znajduje się nieco poniżej szczytu Klimczoka (1117 m n.p.m.) dostępna jest nowa pieczątka z napisem „Trzy Kopce” (poniżej na skanie).
Osoby zdobywające odznakę „Śladami bielsko-bialskiego PTT” mogą zatem zamiast w schronisku PTTK „Klimczok” pod Magurą, poświadczenie z Trzech Kopców uzyskać właśnie w Chatce u Tadka. Gorąco do tego zachęcamy.

Komisja GOT PTT
przy Oddziale PTT w Bielsku-Białej

.

trzy_kopce

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, inne | Możliwość komentowania „Śladami bielsko-bialskiego PTT” – nowa pieczątka z Trzech Kopców została wyłączona

Krawców Wierch (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 1 marca 2015 r.

Wiedząc, że na Krawców Wierch wrócił nasz sympatyczny Diabeł za cel wycieczki wybraliśmy właśnie Bacówkę PTTK na Krawcowym Wierchu. Pomimo, że kilka osób zrezygnowało w ostatniej chwili z różnych powodów, na zbiórkę przybyło 20 osób chętnych na udział w wycieczce i pies. 🙂
Z Bielska-Białej wyjechaliśmy o 8:30 i po niespełna godzinie dotarliśmy do kościoła w Glince, skąd za żółtymi znakami ruszyliśmy na szlak. Choć na dole warunki były już iście wiosenne, a gdzieniegdzie było widać bazie, szlak wciąż był zaśnieżony, co sprawiało, że co chwilkę mniej lub bardziej zapadaliśmy się… niektórzy nawet po kolana.
W schronisku przywitali nas Paweł i Ania, z którymi przy dobrej herbatce i wyjątkowych racuchach spędziliśmy ponad dwie godziny. Były rozmowy o górach i nie tylko, było granie w Uno z dziećmi, a także obowiązkowe zdjęcie z banerkiem. Nie zapomnieliśmy także wręczyć legitymacji członkowskiej Bożenie, która niedawno wstąpiła do naszego Oddziału.
Droga powrotna minęła nam szybko i wkrótce dotarliśmy na przykościelny parking, skąd wróciliśmy samochodami do domów.

SB
.

pamiątkowe zdjęcie przed bacówką na Krawcowym Wierchu

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2015 | Możliwość komentowania Krawców Wierch (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 1 marca 2015 r. została wyłączona

„Gdy w górach zagości zima…” – konkurs fotograficzny

Wielu z Was, miłośników gór z pewnością choć raz zetknęło się w internecie z Sebastianem Niklem, członkiem naszego Oddziału, który pomimo walki z różnymi chorobami promuje turystykę górską na swojej stronie internetowej: http://s-nikiel-mojegory.pl/. Przypominamy, że trwa kolejny, organizowany przez Sebastiana konkurs fotograficzny pt. „Góry – moje miejsce na ziemi…”, do udziału w którym serdecznie zapraszamy wszystkich członków i sympatyków PTT – tym bardziej, że Oddział PTT w Bielsku-Białej jest patronem honorowym konkursu. Zdjęcia na konkurs można zgłaszać jeszcze przez dwa tygodnie.

Więcej informacji o konkursie i jego regulamin można znaleźć tutaj. .

konkurs-gdy-w-gorach-zagosci-zima

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania „Gdy w górach zagości zima…” – konkurs fotograficzny została wyłączona

„Punta Gnifetti” – prelekcja Marka Frączka – 24 lutego 2015 r.

W kolejny wtorek w lokalu PTT swoją prelekcją ze zdjęciami alpejskimi pochwalił się Marek Frączek. Wraz z kolegą Przemkiem Hadułą z początkiem września 2009 r, samochodem Punto zajechali do Włoch, do Doliny Aosty. Ich celem było najwyższe w Europie schronisko na Punta Gnifietti – Capanna Regina Margherita położone na wysokości 4559 m n.p.m.
Pierwszy odcinek podjechali kolejką linową. Dalej już pieszo z pastwisk Gressoney ze sprzętem biwakowym na plecach. Szli bez pośpiechu, przy pięknej pogodzie, opustoszałymi już z turystów szlakami. Przebiwakowali nad malutkim jeziorkiem. Dalej, już po śniegu i małych lodowcach doszli w pobliże schroniska Gnifietti na wysokości 3647 m n.p.m. Tam zdeponowali swój namiot i doszli do schroniska na Punta Gnifietti. Mieli szczęście nie tylko z pogodą, ale i z tym, że mogli w tym schronisku przenocować. Schronisko jest pojemne, ale czynne było jeszcze tylko dwa dni, bo to już koniec sezonu. Widoki stamtąd, jak i z drogi podejściowej zaowocowały pięknymi zdjęciami. Wszak to masyw Monte Rossa, a więc to drugi co do wysokości masyw górski Alp. Zejście nie nastręczało kłopotów, choć kolejka już też przestała chodzić, a dzień później nastąpiło załamanie pogody – już jesienne.
Watro jeszcze dodać informację, że choć koszt noclegu w tym najwyższym schronisku to niecałe 50 Euro, to dla posiadaczy legitymacji Alpenverein wynosi tylko 18 Euro.

Andrzej Popowicz
.

Marek Frączek w trakcie prelekcji

Marek Frączek w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2015 | Możliwość komentowania „Punta Gnifetti” – prelekcja Marka Frączka – 24 lutego 2015 r. została wyłączona

Gratulujemy rodzicom!

Z prawdziwą przyjemnością informujemy, że w dniu dzisiejszym, tj. 23 lutego 2015 r. członkom naszego oddziału Alicji i Tomaszowi Rakoczym urodził się synek Konrad.
Szczęśliwym rodzicom składamy najserdeczniejsze gratulacje, a maluszka już teraz zapraszamy na tegoroczne wycieczki dla dzieci w wózeczku lub nosidełku na plecach taty albo mamy.

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Gratulujemy rodzicom! została wyłączona

„Camino de Santiago, czyli rowerem przez Hiszpanię” – prelekcja Lidii Talik – 22 lutego 2015 r. (GOK Buczkowice)

22 lutego 2015 r. w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury w Buczkowicach odbyła się zorganizowana wspólnie przez GOK Buczkowice oraz bielski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Multimedialna Prezentacja Slajdów pani Lidii Talik pt. „Camino de Santiago – czyli rowerem przez Hiszpanię”.
Prelegentka pani Lidia Talik przyjechała do GOK z Żywca. Zawodowo zajmuje się szkoleniami osób dorosłych w zakresie umiejętności życiowych czy biznesowych, a także szkoleniami z zakresu doradztwa zawodowego. Z kolei z zamiłowania do natury i potrzeby przebywania na świeżym powietrzu pani Lidia jest związana z organizacjami turystyki kwalifikowanej takimi jak PTT czy PTTK, ale nie tylko.
Podróż do Santiago de Compostela znanego od średniowiecza miejsca kultu religijnego w północno-zachodniej Hiszpanii, miejsca spoczynku św. Jakuba , o której opowiedziała prelegentka nie była klasyczną wycieczką…. Wyprawa odbyła się w sierpniu 2014 roku, łącznie trwała 9 dni miała dwa cele zarówno religijny jak i turystyczny. Uczestnicy byli członkami projektu ewangelizacyjnego „Rozkręć wiarę”, który ma na celu łączenie ludzi wszech wyznań. W roku 2014 pielgrzymi rowerowi pod sztandarem flagi Żywiec-Fatima za cel postawili sobie również Santiago de Compostella poddając się pomysłowi księdza Piotra.
Uczestnicy najpierw busem dojechali do miejscowości Lourdes we Francji, a następnie po całodziennym dniu spędzonym na rowerach dotarli do Saint-Jean-Pied-de-Port, aby następnego dnia już szlakiem „francuskim” kierować się do Santiago. Całą trasę szlaku francuskiego łącznie 820 km przebyli na rowerach. Uczestnicy: Piotrek, Kasia, Marian, Robert, Aga, Magda, Marek, ks. Piotr i pani Lidia przez całą trasę z charakterystycznym symbolem – muszlą pielgrzyma na szyi pokonywali kolejne kilometry trasy po drodze zbierając pieczątki do paszportu pielgrzyma.
W trakcie drogi do Santiago zwiedzili różnorodne prowincje, tj.: Navarra, La Riga, Burgos, Palencia, Leon, zatrzymali się w Pampelunie znanej z walk byków, zawitali na przełęcz Przebaczenia otoczoną licznymi wiatrakami, dotarli też na Cae Fenistera – przylądek uznawany za jeden z końców świata. Na trasie czekały na nich nie lada wrażenia: żar lejący się z nieba, górskie tereny – codziennie nowe wzniesienia do pokonania, a także mniej sympatyczne zjawiska jak mgła, wiatr czy wielka ulewa, która obmyła ich dosłownie od stóp do głów. Pomimo tych niespodzianek, a także codziennego trudu grupę nie opuszczało poczucie humoru i żarty. Każdy dzień obfitował w hasło dnia, a czasem nawet specjalne tworzone piosenki . Było i coś dla ducha bo przede wszystkim była to pielgrzymka. I tak nie wiadomo jak i kiedy minęła droga do Santiago i uczestnicy dotarli na miejsce, gdzie jak powiedziała pani Lidia: „Dotarliśmy do końca, żeby zacząć wszystko od początku”.

E.J.
.

Lidia Talik w trakcie prelekcji

Lidia Talik w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2015 | Możliwość komentowania „Camino de Santiago, czyli rowerem przez Hiszpanię” – prelekcja Lidii Talik – 22 lutego 2015 r. (GOK Buczkowice) została wyłączona

Kamenitý (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska z TJ Sokol Český Těšín – 22 luty 2015 r.

sokoltesinCelem pierwszej wspólnej wycieczki górskiej z TJ Sokół Czeski Cieszyn, z którym nawiązaliśmy niedawno współpracę była chata Kamenitý w Beskidach Morawsko-Śląskich. Pretekstem do zmiany celu wycieczki przez naszych czeskich kolegów z pierwotnie sygnalizowanej Kozubowej właśnie na Kamenitý były organizowane w tym schronisku „Zabíjačkové hody”.
Z członkami Sokoła spotkaliśmy na dworcu kolejowym w Czeskim Cieszynie, skąd wspólnie pojechaliśmy pociągiem do Bocanowic, w których czekała nas przesiadka na autobus. Na górski szlak wyruszyliśmy niemalże z granicy między Górną a Dolną Łomną. Doskonale przygotowaną drogą, do czego przyzwyczailiśmy się już na czeskich zimowych szlakach, szybko dotarliśmy do chaty Kamenitý, w której postanowiliśmy zabawić przez dłuższy czas. Mieliśmy okazję spróbować miejscowych flaczków z dodatkiem wątróbki oraz napić się doskonale gaszącej pragnienie Kofoli. Załapaliśmy się także na występ muzyczny miejscowego gitarzysty, po czym ruszyliśmy w dalszą drogę, niebieskim szlakiem do Koszarzysk, w których zakończyliśmy dzisiejszą wycieczkę.
Miło nam się wędrowało w towarzystwie koleżanek i kolegów z Czech, liczymy więc, że wkrótce spotkamy się znowu, tym razem w polskich górach.

SB
.

wspólne zdjęcie z członkami TJ Sokół Czeski Cieszyn przed chatą Kamenity

wspólne zdjęcie z członkami TJ Sokół Czeski Cieszyn przed chatą Kamenity

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2015 | Możliwość komentowania Kamenitý (Beskidy Morawsko-Śląskie, Czechy) – wycieczka górska z TJ Sokol Český Těšín – 22 luty 2015 r. została wyłączona

Rusza kurs dla kandydatów na przewodników górskich beskidzkich w AKPG Bielsko-Biała

akpgInformujemy, że Akademickie Koło Przewodników Górskich w Bielsku-Białej zaprasza osoby chętne chcące rozpocząć kurs na przewodników górskich (uprawnienia na polskie Beskidy) na spotkanie które odbędzie się 25 lutego (środa) 2015 r. o godzinie 18:00 w budynku ATH Błonia sala B027.

Szczegółowych informacji udzielają:

  • Franciszek Wawrzuta (tel.: 338276357, tel. kom.: 502371069, e-mail: szefranek@op.pl)
  • Tomasz Zalot (tel. kom.: 606581051, e-mail: tzalot@slaskie.pl, gg: 2215343.

.
Równocześnie informujemy, że w roku 2015 Oddział PTT w Bielsku-Białej nie będzie organizował nowego kursu dla kandydatów na przewodników górskich beskidzkich.

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału

 

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Rusza kurs dla kandydatów na przewodników górskich beskidzkich w AKPG Bielsko-Biała została wyłączona