Czerwone Wierchy (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 30 grudnia 2012 r.

Tatry zawsze zajmują szczególne miejsce w naszych sercach, w końcu jesteśmy Polskim Towarzystwem Tatrzańskim. Postanowiliśmy ostatni raz w 2012 roku odwiedzić te piękne góry.
Planów było kilka, uzależnionych od warunków pogodowych, ostateczny wybór padł jednak na Czerwone Wierchy. Wyjechaliśmy z Czechowic grupką pięciu osób przed 5 rano, aby przed godziną 8 powitać Zakopane. Trasę zaplanowaliśmy z Kir do Kuźnic, w samych Kirach, przy góralskiej herbacie, oczekiwaliśmy na kolejne dwie osoby, spędzające w Zakopanem kilka dni.
Ciepło od kominka, herbatka zabijała chyba wszystkie możliwe zarazki, więc trochę się zasiedzieliśmy. Nadszedł jednak czas wymarszu w stronę pierwszego z naszych celów – Ciemniaka. Przy okazji radzę, aby będąc na tym szczycie, odpowiedzi na smsa z pozdrowieniami z innych gór nie zaczynać od sformułowania „Ja Ciemniak” – budzi to kilka drobnych nieścisłości 🙂
Po drodze na pierwszy z Czerwonych Wierchów wzrok nieubłaganie ucieka w prawo, gdzie wznosi się piękny Kominiarski Wierch, niestety szlak na niego został zamknięty w 1988 roku w celu ochrony orła przedniego.
Na Krzesanicy zatrzymaliśmy się na kilka zdjęć – dłuższy odpoczynek wykluczał towarzyszący nieustannie już od Chudej Przełączki silny, zimny wiatr. Na dobry posiłek i wygrzewanie się w słońcu mogliśmy pozwolić sobie dopiero osłonięci pomiędzy Małołączniakiem i Kopą Kondracką. Kilku z nas kusił szlak w kierunku Giewontu, na co niestety nie pozwoliła dość późna godzina i chowające się słońce. W schronisku na Hali Kondratowej wypiliśmy gorące napoje, które bardzo przydały się nam na ostatni odcinek drogi – całkowicie oblodzoną drogę do Kuźnic. Nie obyło się bez kilku głośnych i bądź co bądź zabawnych upadków 🙂
Tradycja końca roku w Tatrach zachowana, pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych latach uda się to samo i planować…

Łukasz K.
.

nasza ekipa na Krzesanicy

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Czerwone Wierchy (Tatry Zachodnie) – wycieczka górska – 30 grudnia 2012 r. została wyłączona

„Biuletyn Informacyjny” – nr 4 (71) / 2012

W dniu dzisiejszym ukazuje się ostatni w tym roku numer kwartalnika „Biuletyn Informacyjny”, tym razem w objętości 24 stron.
Minione wydarzenia dokumentuje kronika Oddziału o objętości aż 8 stron oraz relacje Jana Nogasia z zakopiańskiej sesji poświęconej 100-leciu powstania Sekcji Ochrony Tatr TT oraz ze spotkania ze Słowakami z SVTS w Żywcu, a także artykuł Agnieszki Wojnowskiej o V Przeglądzie Filmów Górskich „Adrenalinium 2012” w żywieckim Kinie Janosik, którego partnerem byliśmy po raz pierwszy.
Planowane wycieczki, prelekcje i spotkania przedstawiamy tradycyjnie na stronie 2 w planie wydarzeń na pierwszy kwartał 2013 r. Wśród aktualności można znaleźć również informację o uzyskaniu przez Oddział PTT w Bielsku-Białej statusu organizacji pożytku publicznego wraz z krótką historią naszych starań o ten status, a także szczegóły dotyczące wysokości składek członkowskich na rok 2013.
Oprócz wspomnianych wcześniej, 71 numer naszego czasopisma przynosi także pięć innych artykułów. W numerze znajdziemy zachętę do odwiedzenia ruin włoskiego zamku Squillace autorstwa Noemi Tallarino oraz ruin klasztornych w Zagórzu przygotowaną przez Tomasza Węgrzyna. Jest także relacja naszej koleżanki z Oddziału, Celiny Skowron, z wyjazdu w Alpy Austriackie wraz z Warszawskim Klubem Górskim im. prof. Walerego Goetla oraz druga część wspomnień Andrzeja Popowicza o „komandosach z Kobylan”. Znajdziemy tu także trzeci artykuł Grzegorza Gierlasińskiego z cyklu „Świat u stóp” – tym razem o kózkowatych.
Numer uzupełnia apel o przekazanie 1% podatku na rzecz PTT, dzięki czemu będziemy mogli jeszcze lepiej realizować nasze cele statutowe.

Serdecznie zachęcamy do lektury! (pobierz -> 4,64 MB)

Zaszufladkowano do kategorii "Biuletyn Informacyjny" | Możliwość komentowania „Biuletyn Informacyjny” – nr 4 (71) / 2012 została wyłączona

Magurka Wilkowicka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 29 grudnia 2012 r.

Ranek, 7:50. Pobudka. Jak na dzień wolny od pracy – wcześnie. Jednak po kilkudziesięciu sekundach jestem ubrany i szykuję pożywienie na drogę. Ktoś z rodziny nalewa herbatę do termosu. Oszacowanie czasu dojazdu do Straconki nakazuje wyjechać około 8:30. Po drodze tankuję benzynę.
Na miejsce dociera kilka samochodów, kościół jeszcze zamknięty. Ruszamy. Szymon jeszcze czeka na Lidkę, a pozostali wraz z dziewięciorgiem dzieci (10-ta jest Daria) ruszają ku przełęczy między Łysą Górą a Rogaczem.
Droga upływa na rozmowach i osiąganiu coraz to wyższych partii szlaku i podziwianiu rozległych widoków. Osiągamy przełęcz i kierujemy się grzbietem na lewo, ku stokom Rogacza (828 m n.p.m.). Daria i dziewczynki zostają z tyłu. Nie umyka to uwadze prowadzącego wycieczkę Łukasza i razem czekamy aż dzieci odpoczną, by znów ruszyć ku górze. Dalej jest już płaskawo, osiągamy grzbiet Magurki (912 m n.p.m.) masztem i kaplicą.
Stajemy w schronisku aby się ogrzać i pokolędować przy akompaniamencie akordeonu. Następnie część z nas zarażona entuzjazmem Tadka wybiera się pod Czupel (933 m n.p.m.), by podziwiać panoramę Tatr i Beskidu Wysokiego. Robimy zdjęcie z banerem i wracamy na Magurkę.
Stamtąd schodzimy ku dołowi dzieląc się na grupy podążające mieszanką szlaków czerwonego, zielonego i żółtego. Po około godzinie osiągamy Straconkę i samochodami udajemy się do Szymona na pizzę. Niektórzy z nas później podążają do Żywca delektując się z kolei widokiem wschodzącego na pomarańczowo Księżyca (2-gi dzień po pełni).
Ogółem szczyt Magurki osiągnęły 32 osoby, w tym dziesięcioro dzieci. Dzięki wszystkim za udział i do zobaczenia w przyszłym roku – na kolejnej wycieczce 🙂

Marcin K.
.

nasza grupa przy źródełku obok zielonego szlaku, schodząc z Magurki do Straconki

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Magurka Wilkowicka (Beskid Mały) – wycieczka górska – 29 grudnia 2012 r. została wyłączona

spotkanie opłatkowe PTT i BKA – 27 grudnia 2012 r.

Moje wrażenia jako uczestnika wspaniałej Wigilijki:
Przyjechałem do Bielska-Białej, do siedziby Oddziału PTT, gdyż tam właśnie odbywał się świąteczny opłatek. Oczywiście, Szymkowi – prezesowi oddziału nie przeszkadzało przyjąć składki od mnie i jeszcze kilu osób. Atmosfera była wspaniała i chociaż były osoby, które w ogóle się nie znały to wszyscy rozmawiali, śmiali się. Nikogo nie krępowało, że pomiędzy uczestnikami były osoby z Zarządu Głównego, ogólnie było bardzo miło. Naliczyłem 27 osób, każdy przyniósł drobiazg i zrobiła się niezła uczta, a i tak większości stołu wigilijnego nie ruszono. Tak nawiasem mówiąc, ciekawe jak prezes to wszystko na zakończenie ogarnął.

Andrzej K.
.

Jak co roku, członkowie bielskiego Oddziału PTT oraz członkowie BKA spotkali się na wspólnym spotkaniu opłatkowym. Tym razem przybyło 27 osób.
Na wstępie Prezes Oddziału Szymon Baron powitał wszystkich przybyłych, po czym podsumował działalność oddziału w mijającym roku. Następnie zabrali głos przybyli goście, m.in. sekretarz Zarządu Głównego Remigiusz Lichota oraz Kuba Wydrych członek Fundacji Babci Aliny, jak i naszego oddziału, który zachęcał członków PTT i BKA do udziału w akcjach charytatywnych tejże fundacji.
Następnie wszyscy zgromadzeni przystapili do łamania się opłatkiem i składania życzeń noworocznych, a następnie zasiedli do suto zastawionego stołu wigilijnego. Po symbolicznej wieczerzy uczestnicy spotkania podzielili się na małe grupki i podobnie, jak w trakcie spotkań czwartkowych omawiali plany wycieczek i spotkań na nadchodzący rok 2013.
I tak do późnych godzin wieczornych, miło i sympatycznie, spędzaliśmy tę wyjątkową wigilię.

Tomasz W.
.

uczestnicy spotkania opłatkowego

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania spotkanie opłatkowe PTT i BKA – 27 grudnia 2012 r. została wyłączona

Kozia Góra (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 26 grudnia 2012 r.

26 grudnia 2012 roku spotkała się ze sobą grupka członków i sympatyków PTT, by spędzić trochę czasu wspólnie spacerując na Kozią Górę (686 m n.p.m.)
Pomysł narodził się po Pasterce na Dębowcu. Rzucono hasło, by w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia przejść się na Kozią Górę w celu zrobienia sobie nieco miejsca na kolejny świąteczny posiłek. Tego samego dnia wieczorem, tj. 25 grudnia za pomocą Facebooka skrzyknęła się 10-cio osobowa grupa.
W taki oto sposób około godziny 10-tej spotkaliśmy się w Cygańskim Lesie pod Czerwonym Kapturkiem. Dla jednego z pilotów samochodu miała to być figura czerwonego krasnala, której wypatrywali wszyscy pasażerowie tego auta. 🙂
Szliśmy do góry trzymając się głównie żółtego szlaku. Po drodze zrobiliśmy sobie przystanek na kuleczki z „wkładką” od Doroty (okazało się jednak, że najmłodsi muszą jeszcze podrosnąć, by docenić ich smak). Na skutki jakże przepysznych ciasteczek nie musieliśmy długo czekać. Gdy ruszyliśmy z postoju, Prezes padł jak długi na ziemię. Jego własna córka powaliła go jednym ruchem.
Spacerowym tempem dotarliśmy do schroniska około 11:40. Tam częstowaliśmy się nawzajem świątecznymi łakociami. Atmosfera była wesoła, choć niektórzy „przyprawiali sobie nawzajem rogi”. Czas najmłodszym umiliła zabawa z ciocią Dorotą w Koziej Chacie.
W zdobyciu szczytu Koziej Góry towarzyszył nam śpiew kolęd. Dla niektórych góra ta okazała się zbyt niska, dlatego też najmłodsi mieli możliwość być nieco wyżej;)
W drodze powrotnej towarzyszyła nam przepiękna panorama Bielska. Do samochodów dotarliśmy około godziny 14-tej. Powróciliśmy do swoich domów, by dalej z rodzinami cieszyć się świątecznym czasem.

Ania W.
.

nasza grupka na szczycie Koziej Góry

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Kozia Góra (Beskid Śląski) – wycieczka górska – 26 grudnia 2012 r. została wyłączona

Dębowiec (Beskid Śląski) – Pasterka na Dębowcu – 24/25 grudnia 2012 r.

Od pewnego czasu wśród członków PTT przewijało się hasło „Pasterka na Wiktorówkach”, „Pasterka na Wiktorówkach”… A okazało się, że wyszedł facebookowy spontan na Dębowcu.
Po Wigilii zjechaliśmy się na parking w 3 samochodach – trochę zdziwiła nas obsługa pobierająca opłaty parkingowe o takiej porze. Choć droga do Bielska była trudna z powodu bardzo gęstej mgły i śliskiej jezdni, to na miejscu zaskoczyła nas temperatura. Poubieraliśmy się specjalnie aby nie zmarznąć, a efekt był taki, że już po drodze na Dębowiec parowały z nas wszystkie zjedzone potrawy wigilijne.
Atmosfera podczas mszy przy nowo wybudowanej Kapliczce była rewelacyjna – wszyscy zgodnie śpiewali kolędy i nawet ogromne ilości błota pod nogami nikomu nie przeszkadzały, co najwyżej wywołały trochę uśmiechu kiedy już ktoś się przykleił.
Po zakończeniu mszy spotkaliśmy się z dobrymi znajomymi, przedstawicielami Akademickiego Koła Przewodników Górskich z Bielska-Białej, co było miłą niespodzianką. Był i czas na życzenia z dzieleniem się opłatkiem.
Piękna pasterka na początek pięknych Świąt.

Łukasz K.
.

wspólne zdjęcie ze znajomymi z AKPG Bielsko-Biała

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania Dębowiec (Beskid Śląski) – Pasterka na Dębowcu – 24/25 grudnia 2012 r. została wyłączona

Życzenia świąteczne od ZG PTT

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Życzenia świąteczne od ZG PTT została wyłączona

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! została wyłączona

„Szwajcaria – spacer po regionie Jungfrau” – pokaz slajdów Andrzeja Ziółko – 18 grudnia 2012 r.

Ostatnim w tym roku pokazem slajdów w naszym lokalu była prezentacja Andrzeja Ziółko pt. „Szwajcaria – spacer po regionie Jungfrau”. Nasz kolega z Oddziału zaprezentował szereg zdjęć i filmików prezentujących Alpy dostępne dla każdego turysty, a więc dostępne szlakami turystycznymi, bądź kolejkami linowymi i szynowymi.
Mieliśmy dzisiaj okazję zobaczyć słynną północną ścianę Eigeru, wyjechać kolejką razem z Andrzejem na Jungfraujoch – Top of Europe, przełęcz położoną pomiędzy szczytami czterotysięcznymi Mönch (4107 m n.p.m.) i Jungfrau (4158 m n.p.m.), obejrzeć okolice Grindelwaldu, w którym nocował, a także przespacerować się do położonego na wysokości 2530 m n.p.m. schroniska Schreckhornhütte i przejechać jednym z autobusów pocztowych (niem. Postbus).
Szkoda tylko, że w ciągu niespełna dwugodzinnej prelekcji nie udało się nam zobaczyć tych wszystkich atrakcji, które przygotował dla nas dzisiejszy prelegent. Mamy nadzieję, że okazja do nadrobienia tego nastąpi już wkrótce i raz jeszcze przeniesiemy się w rejon Jungfrau.

SB
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2012 | Możliwość komentowania „Szwajcaria – spacer po regionie Jungfrau” – pokaz slajdów Andrzeja Ziółko – 18 grudnia 2012 r. została wyłączona

O ostatnich prelekcjach w „Gazecie Gminnej”

W grudniowej „Gazecie Gminnej” – piśmie samorządowym Gminy Buczkowice ukazały się relacje z dwóch ostatnich prelekcji organizowanych wspólnie przez Gminny Ośrodek Kultury w Buczkowicach i Oddział PTT w Bielsku-Białej.
Na stronie 8 można znaleźć artykuł Eweliny Jakubiec pt. „Osiem miesięcy w podróży” dotyczący prelekcji Małgorzaty Manieckiej pt. „Autostopem po Antypodach, czyli Australia i Nowa Zelandia” oraz wywiad z prelegentką, która zwiedziła już blisko 90 krajów położonych na 5 kontynentach.
Na stronie 14 znajduje się podsumowanie ostatniej tegorocznej prelekcji z cyklu „Poznać świat” pt. „Wokół doliny Ijes – w górach na pograniczu Szwajcarii i Liechtensteinu”, podczas której nasi koledzy z Oddziału, Szymon Baron i Łukasz Gierlasiński, opowiadali o czerwcowej wyprawie trekkingowej w pasmo Rätikon, położone w Alpach Retyckich.

Grudniowy numer „Gazety Gminnej” można pobrać ze strony GOK Buczkowice.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, media | Możliwość komentowania O ostatnich prelekcjach w „Gazecie Gminnej” została wyłączona