Przekaż 1% dla Oddziału PTT w Bielsku-Białej

Zachęcamy wszystkich członków i sympatyków naszego Oddziału do przekazania 1% podatku na działalność statutową bielsko-bialskiego PTT. Wystarczy wpisać nasz numer KRS: 0000085388 w odpowiednie polu właściwego formularza PIT.
Równocześnie osoby, które chcą wesprzeć akcję „1% dla PTT” poprzez dystrybucję ulotek wśród rodzin i znajomych, bądź mają możliwość udostępnienia ich w miejscu publicznym (np. sklep, punkt opłat itp.), prosimy o kontakt z prezesem Oddziału (e-mail: szymek(at)ptt.org.pl. tel.: 661-536-667).

Wszystkim darczyńcom z góry serdecznie dziękujemy!

Zarząd Oddziału
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Przekaż 1% dla Oddziału PTT w Bielsku-Białej została wyłączona

„Wspomnienie o Arturze Hajzerze” – prelekcja Janusza Majera – 10 marca 2014 r.

Był wśród nas, w tej samej sali Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej, tak jeszcze niedawno, bo w grudniu 2011 roku. Teraz pozostała w naszej pamięci Jego żywa postać , pozostał też autograf w Jego książce pt. „Korona Ziemi”.
Znaliśmy Go, Jego pasje, górskie dokonania, słynne szczęście w górach… Znaliśmy wreszcie Jego projekt „Polski Himalaizm Zimowy 2010 – 2015”. Dzisiaj Go wspominaliśmy.
Artur Hajzer zginął 7 lipca 2013 roku na Gasherbrum I w Karakorum. Miał 51 lat.
To właśnie Jemu poświęcona była dzisiejsza prelekcja – wspomnienie, którą tradycyjnie zorganizował Jan Weigel, wieloletni organizator prelekcji i wystaw z cyklu „Wspaniały świat gór wysokich”. Prelekcję prowadził alpinista i himalaista Janusz Majer, przyjaciel i partner Artura Hajzera. „Znaliśmy się 35 lat”. Wszystkie zdjęcia, które dzisiaj zobaczyliśmy poświęcone były tylko Jemu, Arturowi. Pokazały one wspaniałą drogę tego wielkiego alpinisty i himalaisty od wczesnych młodych lat do końca, tj. do tragicznego lipcowego dnia. Ileż dodatkowo w tych zdjęciach było pięknej i bogatej historii polskiego himalaizmu!
Trudno teraz pisać o Nim w czasie przeszłym, że „był”. Nie łatwo jest, nawet dzisiaj, pogodzić się z myślą, że to, co wydarzyło się tak niespodziewanie i jakże tragicznie, to jest okrutna prawda. Pozostały żal, smutek, ale i chęć działania, dalszego działania, również dla Jego pamięci, a także pamięci wielu innych, wybitnych polskich himalaistów.
„Moim zdaniem będziemy potrzebowali kolejnych lat, żeby dojść do siebie po tragedii na Broad Peaku, i żeby ta rana w środowisku górskim się zagoiła” – te słowa Artura Hajzera wypowiedziane były w jednym z wywiadów dwa miesiące przed śmiercią („Taternik” nr 2/2013 str. 34). Nikt nie przypuszczał, że wartość tych słów, już niedługo, bo po tragedii na Gasherbrum I, przedłuży swoją aktualność .
Był wśród nas. Może lepiej teraz, po dzisiejszej prelekcji Janusza Majera napisać, że jest wśród nas, bo idea „Polskiego Himalaizmu Zimowego” i wielkie wyzwania będą kontynuowane.

CS
.

Janusz Majer w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Wspomnienie o Arturze Hajzerze” – prelekcja Janusza Majera – 10 marca 2014 r. została wyłączona

O ferratach w „Gazecie Gminnej”

W najnowszym numerze „Gazety Gminnej” (1 (92) / 2014) – pisma samorządowego Gminy Buczkowice ukazała się relacja z niedawnej prelekcji Celiny Skowron pt. „Moje ferraty, czyli przygoda w Dolomitach i Alpach Austriackich″, zorganizowanej wspólnie przez Gminny Ośrodek Kultury w Buczkowicach i Oddział PTT w Bielsku-Białej.
Na stronie 6 czasopisma można znaleźć artykuł Joanny Fabii pt. „Ferraty”, w którym oprócz informacji o prelekcji i naszej koleżance, można znaleźć trochę szczegółów dotyczących zaliczonych przez Celinkę ferrat.

Lutowy numer „Gazety Gminnej” można pobrać ze strony GOK Buczkowice.
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, media | Możliwość komentowania O ferratach w „Gazecie Gminnej” została wyłączona

„Tajlandia” – prelekcja Ewy Kościelny – 9 marca 2014 r.

9 marca 2014 r. w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury w Buczkowicach odbyła się zorganizowana wspólnie przez Gminny Ośrodek Kultury w Buczkowicach oraz bielski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego multimedialna prezentacja slajdów pn. „Tajlandia”.
Autorką prelekcji była urocza, sympatyczna i odważna podróżniczka Ewa Kościelny. Nasza prelegenta w podróż w doborowym towarzystwie dwóch mężczyzn Andrzeja i Jarosława odbyła ją na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku. Tajlandia to nie jedyna podróż pani Ewy wcześniej zwiedziła ona również Wietnam, Gruzję, Bałkany, a jej miłością są oczywiście jak przystało na przewodnika górskiego i członkinię PTTK – góry. W takcie podróży uczestnicy zwiedzili miejsca tj. Bangkok, Bangkok, Chiang Mai, Pai, Ao Nang, Wyspy Ko Yao Noi i Ko Yao Yai, Kanchanaburi  – wiele małych okolicznych wysepek, a także las tropikalny i bezludną wyspę.  Zakosztowali ostrego tajlandzkiego jedzenia, wypróbowali tajski masaż oraz różnorodne środki transportu jak skutery czy rzeczne tramwaje. Zdążyli także zrealizować jedno z marzeń naszej prelegentki mianowicie odwiedzić wioskę słoni Elephanst World. Udało się nie tylko ją zwiedzić spędzili w niej cały dzień w trakcie którego obserwowali słonie, pomagali w opiece nad nimi, przygotowywali im posiłki, a także wzięli wspólną… kąpiel. Udało im się również zapoznać z wieloma lokalnymi zwyczajami i obrzędami kulturowymi, o których do tej pory przeczytać mogli tylko w przewodnikach.
Podróż obfitowała w wiele wrażeń i pozytywnych przeżyć, które na długo pozostaną w pamięci uczestników, którzy jak powiedziała Pani Ewa Tajlandię mają zamiar jeszcze odwiedzić i to nie raz.

EJ
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Tajlandia” – prelekcja Ewy Kościelny – 9 marca 2014 r. została wyłączona

Biwak Zimowy na Mędralowej (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 8-9 marca 2014 r.

Wiele osób zainteresowanych było biwakiem zimowym, lecz gdy przyszło do konkretów zostaliśmy w piątkę. Później z powodów osobistych jeszcze dwie osoby musiały zrezygnować i na wyjazd oddziałowy wybraliśmy się w trójkę. Nie pamiętam kiedy ostatnio frekwencja była tak niska…
Z Bielska-Białej wystartowaliśmy po 15-tej, by dzięki uprzejmości Kasi (wielkie dzięki!) dotrzeć po 16-tej na Przełęcz Glinne. Stąd za czerwonymi znakami, Głównym Szlakiem Beskidzkim ruszyliśmy w stronę Mędralowej. Pierwsze kilometry, podejścia na Studenta oraz Beskidy: Korbielowski i Krzyżowski odbyliśmy w warunkach wiosennych. Śnieg w płatach zalegał jedynie w zacienionych miejscach i śmialiśmy, że biwak będzie prawdziwie niezimowy.
Na Przełęcz Głuchaczki schodziliśmy już w ciemnościach. Księżyc schował się za chmurami, a jedynym światłem było to pochodzące z latarek. Zastanawialiśmy się, czy warto jeszcze nocą wychodzić na szczyt Mędralowej, czy nie lepiej wcześniej rozbić namiotu na jednej z mijanych polanek. Suma sumarum zdecydowaliśmy się dojść do polany na Mędralowej i tam rozbić namiot.
Ponieważ nasz cel osiągnęliśmy po 22-ej, zdecydowaliśmy sprawdzić, jakie warunki panują w stojącej nieopodal bacówce (szałasie) – okazało się, że jest tam dwoje turystów z Krakowa, więc nie kombinowaliśmy długo i rozłożyliśmy się pod dachem.
Noc dała się niektórym z nas we znaki – wszak dawno nie doświadczaliśmy nocnego mrozu. Okazało się, że miejsce zimowego biwaku wybraliśmy idealnie, bo północne stoki Mędralowej były pokryte jeszcze całkiem sporą ilością śniegu.
Rankiem zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie pod szałasem i ruszyliśmy dalej przez Jałowcowy Garb i Halę Czarną do schroniska PTTK na Markowych Szczawinach. Początek zejścia zielonym szlakiem był niezwykle oblodzone, lecz niżej śnieg i lód zaniknęły zupełnie. Około południa byliśmy już na końcu szlaku, a mając dużo czasu do odjazdu busa, postanowiliśmy wykorzystać chwilę wpadając na herbatkę do Państwa Trzebuniaków, u których gościmy co roku organizując Andrzejki pod Babią.
Do domów wracaliśmy różnymi drogami – Darek busem z Zawoi do Krakowa i dalej do Kęt, Adam przez Suchą Beskidzką i dalej katowickim autobusem przez Kęty, a ja nie czekając na odjeżdżający za godzinę bus zacząłem łapać stopa. Jakież było moje zdziwienie, gdy po chwili zatrzymał się znajomy wracający z organizowanej przez Oddział PTT w Radomiu – XII Zimowej Wyrypy „Przez Zaspy i Zamiecie”. Wielkie dzięki Adam!
Tym sposobem wszyscy dotarliśmy do domów, kończąc tegoroczny zimowy biwak.

SB
.

sweet focia na Mędralowej

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania Biwak Zimowy na Mędralowej (Beskid Żywiecki) – wycieczka górska – 8-9 marca 2014 r. została wyłączona

Z okazji Dnia Kobiet…

Z okazji Dnia Kobiet życzymy naszym Koleżankom z Oddziału, sympatyczkom naszego Towarzystwa oraz generalnie wszystkim Paniom dużo sukcesów i radości, mnóstwa uśmiechu na twarzy oraz spełnienia najskrytszych marzeń.

Koledzy z Oddziału PTT w Bielsku-Białej

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Z okazji Dnia Kobiet… została wyłączona

Dotacja Gminy Bielsko-Biała

W dniu wczorajszym zostało ogłoszone Zarządzenie Prezydenta Miasta Bielska-Białej w sprawie zawarcia umów zlecenia zadań własnych Gminy Bielsko-Biała z zakresu turystyki – I edycja w formie wsparcia realizacji zadań wraz z udzieleniem dotacji na ten cel ze środków publicznych..
Z przyjemnością informujemy, że Oddział PTT w Bielsku-Białej otrzymał dotację na realizację zadania publicznego „Wycieczki w dobrym Towarzystwie” w wysokości 12700,00 zł, co stanowi 75% wnioskowanej kwoty.

Już teraz gorąco zachęcamy do udziału w naszych wycieczkach – naprawdę warto!

.
z tatrzańskim pozdrowieniem,

Zarząd Oddziału

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Dotacja Gminy Bielsko-Biała została wyłączona

Walne Zgromadzenie Członków Oddziału – zaproszenie

Z związku ze zbliżającym się końcem kadencji władz Oddziału, serdecznie zapraszamy na Walne Zgromadzenie Członków Oddziału PTT w Bielsku-Białej, które odbędzie się w dniu 27 marca 2014 r. (czwartek) w naszym lokalu w Bielsku-Białej przy ul. 3 Maja 1. Więcej informacji na załączonym piśmie.

z tatrzańskim pozdrowieniem,
Zarząd Oddziału
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Walne Zgromadzenie Członków Oddziału – zaproszenie została wyłączona

Odszedł Marian Tadeusz Bielecki

Z ogromnym smutkiem informujemy, że w dniu 5 marca 2014 r. w wieku niespełna 90 lat odszedł od nas na zawsze ś.p. Marian Tadeusz Bielecki – narciarz, taternik, przewodnik i ratownik górski, wieloletni członek i nestor Oddziału PTT w Bielsku-Białej, członek honorowy Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.

Marian Tadeusz Bielecki urodził się 21 marca 1924 r. w Bielsku. Mając rodzinę na kresach często przed wojną bywał w Gorganach i Czarnohorze, wchodząc wraz z grupą PTT w roku 1937 na Howerlę. W latach 1945-1950 jako członek bielsko-bialskiego PTT pomagał w ratowaniu i zabezpieczaniu schronisk górskich w Beskidach oraz renowacji szlaków turystycznych. Uczestniczył także w opracowaniu pierwszej powojennej szkicowej mapy Beskidu Śląskiego i Żywieckiego.
Po reaktywacji PTT, w roku 1995 ponownie wstąpił do Oddziału w Bielsku-Białej, pozostając jego członkiem aż do śmierci. W kadencji 2008-2011 pełnił funkcję sekretarza oddziałowego Sądu Koleżeńskiego, a w roku 2004 VI Zjazd Delegatów PTT nadał mu godność członka honorowego naszego Towarzystwa.
Młodszych członków naszego Oddziału, którzy nie mieli okazji bliżej poznać Mariana Tadeusza Bieleckiego zachęcamy do lektury 13. tomu „Pamiętnika PTT” za rok 2004, gdzie w dziale „Nowi członkowie honorowi PTT” (s. 291-293) można przeczytać krótki życiorys naszego zmarłego Kolegi.

Informujemy, że uroczystości pogrzebowe Mariana Tadeusza Bieleckiego odbędą się 8 marca 2014 r. (sobota) w kościele Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej o godzinie 13:00.

Cześć Jego Pamięci!

Zarząd Oddziału
.

Zaszufladkowano do kategorii aktualności | Możliwość komentowania Odszedł Marian Tadeusz Bielecki została wyłączona

„Góry i fiordy południowej Norwegii” – prelekcja Andrzeja Ziółko – 4 marca 2014 r.

Kiedy w lipcu 2013 roku u nas i w całej Europie było kalendarzowe lato, to w górach Norwegii była jeszcze prawdziwa zima. Była też wtedy niezwykła podróż po Skandynawii, której częścią były góry i fiordy południowej Norwegii. Właśnie o niej opowiedział nam podczas tradycyjnej, wtorkowej prelekcji jej uczestnik, Andrzej Ziółko, kolega z naszego Oddziału PTT w Bielsku-Białej.
Podczas prelekcji zdjęcia przeplatały się z filmami i bieżącym komentarzem Andrzeja, dzięki temu razem z nim, jakby „na żywo” uczestniczyliśmy w jego norweskiej, przepięknej przygodzie.
Norwegia, kraj skandynawski, długi na prawie dwa tysiące kilometrów, ma w sobie wiele cennych skarbów, nie tylko przyrodniczych. Dzisiaj obejrzeliśmy kolejną ich część, bowiem o północnej części Norwegii, a konkretnie o Lofotach Andrzej opowiedział nam podczas ubiegłorocznej, listopadowej prelekcji.
Jednym z tych licznych, norweskich skarbów są „białe noce”, czyli coś, czego u nas na pewno nie ma. To one dodawały atrakcyjności zdjęciom i filmikom wykonanym nieraz w porze do spania, a nie do zwiedzania!
Niezwykłą przygodą na tym wyjeździe była wycieczka na najwyższy szczyt Norwegii i Gór Skandynawskich – Galdhøpiggen (2469 m n.p.m.). Góra położona jest w pobliżu miejscowości Lom w Parku Narodowym Jotunheimen w łańcuchu górskim o tej samej nazwie. Ciekawostką dla uczestników wycieczki (dla nas również) było „techniczne” przygotowanie licznej grupy, bo każdy uczestnik w ramach stosownej opłaty został zaopatrzony w uprząż. Przypięci do liny, takiej ruchomej, jakby „idącej” razem z nimi, szli przez ogromne płaty śniegu o różnym nachyleniu, wyglądając jak prawdziwa, górska stonoga na tym lipcowym śniegu. Wszystko to, właśnie w ten sposób zorganizowane było dla bezpieczeństwa uczestników wycieczki. Na szczyt szli po skalnym rumowisku, bez asekuracji przy linie, bo śniegu już nie było, a teren zrobił się stromy.
Z wierzchołka góry Galdhøpiggen, przy dobrej widoczności powinny być piękne widoki, ale, ale… jak to z pogodą bywa, niestety tych widoków nie było, bo chmury i mgła zrobiły swoje. Znowu pech?! Znowu brak szczęścia do pogody? Nie! Być na takim szczycie to nie pech, to wielki zaszczyt i radość, wszak ta góra to też jeden ze wspomnianych wcześniej skarbów norweskich.
Czas na kolejny, fascynujący skarb – lodowiec Jostedalsbreen, największy na europejskim kontynencie. Piękne zdjęcia tego lodowca, wciśniętego między sąsiadujące góry robiły niemałe wrażenie. Na zdjęciach widać było wyraźnie, że to on, wielki lodowiec jakby „rozpychał się” na boki i osuwał powoli w dół, zrzucając od czasu do czasu kawały lodu do jeziora pod lodowcem. Niebieski kolor lodu, świadczył właśnie o takich świeżych, niedawnych obrywach. Lodowiec ma 24 jęzory i od 1991 roku jest pod ochroną, gdyż utworzono tu Park Narodowy. Ciekawe były też tabliczki informujące, że ten lodowiec sięgał dawniej konkretnego, oznaczonego miejsca, i że tak było na przykład w roku 1770, 1920, itd. „Lodowce fascynowały, fascynują i będą fascynować – póki efekt cieplarniany nam ich nie zabierze…” przeczytać można w Wikipedii.
Norwegia kojarzy nam się nie tylko z niezliczonymi lodowcami, wodospadami i burzliwymi potokami, ale przede wszystkim z fiordami. Jeden z nich – Geirangerfjord z ośnieżonymi szczytami górskimi, pionowymi ścianami sięgającymi nieba i z imponującymi wodospadami wzdłuż jego brzegów, jest pod ochroną UNESCO. Maleńkie wioski na końcach tego fiordu też są jego ozdobą. Niektóre wodospady mają około 250 m wysokości. Wodospady Brudesløret (Ślubny Welon) i De syv søstrene (Siedem Sióstr) to prawdziwe cuda przyrody. Z kolei Ørnevegen (Droga Orłów) i Trollstigen (Droga Trolli), których piękne zdjęcia bardzo nam się podobały, są imponujące.
Atrakcji na tej wycieczce, zorganizowanej przez biuro turystyczne było co niemiara.
Nie sposób wymienić i opisać wszystkie te miejsca, które warto było dzisiaj zobaczyć. Opis prelekcji o górach i fiordach Norwegii miał być zwięzły i krótki. Tak postanowiłam. Niestety wyszło inaczej. Bo jak tu nie opisać tych skarbów, czyli fascynujących cudów przyrody, które zachwycają ponad miarę i przyciągają turystów z całego świata, i które po prostu trzeba zobaczyć. My, uczestnicy dzisiejszego spotkania skorzystaliśmy z okazji i zobaczyliśmy, nawet trochę pomarzyliśmy, więc może za rok, za dwa może?
Na zakończenie prelekcji był też „turystyczny deser”, którym Andrzej z radością podzielił się z nami. Były to zdjęcia z zimowego biwaku na Pilsku oraz wspaniały, wyraźny wschód słońca z widokami na Tatry, Małą i Wielką Fatrę, i w ogóle wszystkie góry naokoło. Podziwialiśmy i jednocześnie podziwiamy, a także Andrzejowi szczerze gratulujemy!

CS
.

Andrzej Ziółko w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2014 | Możliwość komentowania „Góry i fiordy południowej Norwegii” – prelekcja Andrzeja Ziółko – 4 marca 2014 r. została wyłączona