„Główny Szlak Sudecki” – prelekcja Miłosza Zelka – 17 grudnia 2019 r.

We wtorkowy wieczór, do lokalu PTT w Bielsku-Białej przybyli chętni na opowieść o Głównym Szlaku Sudeckim. I dobrze zrobili, bo jak zawsze podczas prelekcji Miłosza Zelka, było warto.
Dowiedzieliśmy się dzisiaj, że jednym z marzeń naszego kolegi, które rozpoczął kilka lat temu, było przejście, przed kolejnymi, okrągłymi urodzinami, wszystkich głównych szlaków w polskich górach. Na poprzednich prelekcjach Miłosza poznaliśmy już Główny Szlak Beskidzki, Mały Szlak Beskidzki i Główny Szlak Świętokrzyski… Teraz przyszła pora na ostatni z nich – Główny Szlak Sudecki.
Choć za oknem dość ponura aura, lokal PTT rozświetlały barwy lata, bo to właśnie tą porą roku w latach 2018-2019 wędrował nasz prelegent po Dolnym Śląsku. Było mnóstwo pięknych zdjęć, wiele ciekawostek historycznych, a także praktycznych informacji dla osób, które planują wyruszyć na szlak… A jak już zobaczyliśmy piękne łany dojrzałego zboża, cudowne łąki pełne kwiatów oraz soczystą zieleń lasów… to pewnie każdy z nas zapragnął przenieść się na Główny Szlak Sudecki.
Dzisiejsza prelekcja była ostatnią w roku 2019. Na kolejne zapraszamy już po Nowym Roku.

SB
.

w trakcie prelekcji

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2019 | Możliwość komentowania „Główny Szlak Sudecki” – prelekcja Miłosza Zelka – 17 grudnia 2019 r. została wyłączona

„Co słychać?” nr 11 (347) / 2019

cs347Listopadowy numer „Co słychać?” o objętości 8 stron otwiera artykuł Wojciecha Szatkowskiego o pomysłach na zimowe skitury.
Tradycyjnie bogate w treść są wieści z życia Oddziałów. Znajdziemy tu relacje z jubileuszowych obchodów w Opolu (30-lecie) i Mielcu (25-lecie „Carpatii”). Przeczytamy także o „Biało-czerwonym wędrowaniu” na Leskowiec, listopadowej wycieczce chrzanowskiego oddziału PTT w Tatry oraz poświęconym pamięci zmarłych ludzi gór spotkaniu turystów na Wiktorówkach. Dział ten uzupełniają relacja z VIII Powiatowego Konkursu Wiedzy o Górach w Chrzanowie oraz wspomnienie o zmarłej nestorce Oddziału PTT w Bielsku-Białej, Aleksandrze Opyrchał.
Numer zamyka informacja o niedawno wprowadzonej odznace turystycznej „Korona Europa”, której twórcą jest członek Oddziału PTT w Bielsku-Białej, Roman Kowalkowski.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 1,27 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 11 (347) / 2019 została wyłączona

Wielka Sowa (Góry Sowie) – wycieczka górska – 14-15 grudnia 2019 r.

Dwoje członków Oddziału PTT w Bielsku-Białej z okolic Tarnowskich Gór wraz z czworonożnym przyjacielem wybrało się w ten weekend w Sudety. Poniżej prezentujemy relację z ich wycieczki:

Naszą wycieczkę w Góry Sowie leżące w paśmie Sudetów Środkowych rozpoczęliśmy na przystanku osobowym Świerki Dolne o godz. 8:33 rano w sobotę. Niebo było pochmurne, ale na szczęście nie padał deszcz lub śnieg. Temperatura powietrza była na poziomie 0°C. Ciekawostką, która nas zainteresowała na trasie od przystanku osobowego była wszechobecna czerwona ziemia. Podobno ma ona związek z geologiczną budową tych okolic. Idąc przez zaspane wioski, takie jak Sokolec, w kierunku Wielkiej Sowy (1015 m n.p.m.) podziwialiśmy jeszcze jesienne kolorowe drzewa, pomimo dominacji w tej okolicy borów świerkowych.
Kiedy doszliśmy do Przełęczy Sokola (754 m n.p.m.) i podchodziliśmy do Schroniska Orzeł, które okazało się być hotelem, zaczął wiać silny wiatr, a z nieba sypnęło śniegiem, który padał w poziomie. Wszystko działo się w przepięknej scenerii przebijającego gdzieś zza wysokich chmur słońca. Ogrzawszy się chwilę w hotelowym budynku ruszyliśmy dalej. Podchodząc do schroniska Wielka Sowa leżał już śnieg, a wiatr szalał w najlepsze. O dziwo, schronisko było otwarte, dlatego wstąpiliśmy na chwilkę, aby w tym kultowym miejscu zrobić kilka fotek i przystawić schroniskową pieczęć do naszych książeczek GOT PTT. Nie tracąc czasu z wiatrem na plecach i śniegiem w oczach ruszyliśmy ku Wielkiej Sowie. Pomimo trudnych warunków szlak był pełny turystów. Jedni schodzili ze szczytu inni na niego wchodzili, ruch niczym na ul. Marszałkowskiej.
Na szczycie, z uwagi na otwarty teren, silny wiatr i podający śnieg skutecznie uniemożliwiały zrobienie pamiątkowego zdjęcia na tle 30-metrowej wieży widokowej. Po krótkim popasie na Wielkiej Sowie, którego dokonaliśmy kryjąc się pod wiatą, ruszyliśmy dalej do naszego celu, Schroniska Zygmuntówka. Warunki, które mieliśmy w drodze do schroniska to gęsta mgła, szalejący wiatr, padający śnieg i niska temperatura, krótko mówiąc: lodowa kraina.
Kiedy doszliśmy do schroniska przywitali nas uroczy właściciele, którzy bez problemu przyjęli nas z naszym małym czworonogim towarzyszem tej lodowej wędrówki. CIEPŁY prysznic, pyszna kolacja i wygodne łóżeczko – tylko tego nam było trzeba.
Na drugi dzień po śniadanku ruszyliśmy w kierunku Bielawy. Pogoda była dla nas bardziej łaskawa i nawet troszeczkę świeciło słońce. W Bielawie poszliśmy zobaczyć wielki zbiornik wodny i widzieliśmy piękny Masyw Ślęży, a później udaliśmy się na przystanek osobowy Bielawa Zachodnia i tu niespodzianka. Okazało się, że z przystanku osobowego Bielawa Zachodnia odjedzie pierwszy po 40 latach pociąg w kierunku Wrocławia, w którym my właśnie siedzieliśmy. Telewizja, kamery, reporterzy, ksiądz proboszcz, orkiestra… Ach, co to było za wydarzenie. Fajnie, że jako pierwsi członkowie Oddziału PTT w Bielsku-Białej mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu, a dla Was „przetrzeć ten szlak” zakończony historycznym przejazdem nowym pociągiem do Wrocławia, a dalej do Piastowa.
Z pewnością możemy Wam polecić taką wycieczkę, jako ciekawie spędzony weekend w Górach Sowich.

Przemek Waga
.

Przemek i Sylwia przed schroniskiem PTTK „Zygmuntówka”

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2019 | Możliwość komentowania Wielka Sowa (Góry Sowie) – wycieczka górska – 14-15 grudnia 2019 r. została wyłączona

Łyska (Beskid Makowski) – wycieczka szkoleniowa – 15 grudnia 2019 r.

Na wycieczkę szkoleniową zgłosiło się tylko sześć osób. Pod wodzą przewodnika Roberta Słonki wyruszyliśmy z parkingu przy cmentarzu Przemienienia Pańskiego na Górze Burgałowskiej w Żywcu. Jak na grudzień dzień był ciepły i pogodny, jedynie trochę wietrzny. Nasz przewodnik z wielką znajomością historii Żywiecczyzny oprowadził nas najpierw po samym cmentarzu. Nawiązał do osoby Andrzeja Komonieckiego, postaci wielce zasłużonej dla tego regionu – autora „Dziejopisu Żywieckiego”, wójta i założyciela kościoła znajdującego się na cmentarzu, a pełniącego funkcję kaplicy cmentarnej. Odwiedziliśmy kwatery żołnierzy poległych w czasie I i II wojny światowej, a także żywieckich legionistów. Ciekawą pamiątką tragicznej epidemii cholery był kamienny krzyż upamiętniający to zdarzenie.
Po wyjściu z cmentarza skierowaliśmy się na południe mając przed sobą ogromny komin elektrociepłowni, który nieco zasłaniał nam rozległą panoramę Beskidu Żywieckiego. Przez szare o tej porze zagajniki podeszliśmy na grzbiet Kocurowa, aby ponownie zejść w dolinę. Skręciliśmy w lewo w ulicę o dość intrygującej nazwie Na Oklu, gdzie zobaczyliśmy kolejną kapliczkę. Kapliczek będzie więcej po drodze, a każda bardzo charakterystyczna. Przed nami ukazała się góra Łyska, licząca wprawdzie tylko 640 m n.p.m., ale oferująca niezwykle piękne widoki, głównie na Beskid Żywiecki. Gdy zdobyliśmy jej najwyższy punkt napotkaliśmy kapliczkę zbudowaną z promieniście ułożonych kamieni. Grzbietem Łyski poprowadziła nas bardzo wygodna droga, która w pewnym momencie wyszła na rozległe polany. Widoczność w tym dniu była znakomita, zobaczyliśmy Babią Górę, Pilsko i sztucznie naśnieżony stok Jastrzębicy nad Przyłękowem.
Podczas schodzenia do miejscowości Rychwałd rozpostarła się fantastyczna panorama Beskidu Małego. Szliśmy najpierw drogą asfaltową, później odcinkiem szlaku Jakubowego mijając po drodze kolejną kapliczkę z… kominem. Z daleka słyszeliśmy już dzwony z sanktuarium Matki Boskiej Rychwałdzkiej wzywające na mszę o godzinie 11. Krótki pobyt w okolicach Bazyliki i już schodzimy w kierunku Moszczanicy. Widoki w dalszym ciągu zachwycające, tym razem widzimy trzy grupy górskie – Beskid Mały, Śląski i Żywiecki. Sama zaś Łyska, jak się dowiedzieliśmy, należy do Beskidu Makowskiego.
Na sam koniec dość niecodzienna atrakcja. Jak tylko opuściliśmy drogę Rychwałdzką pojawiła się niepozorna kapliczka. Nasz przewodnik opowiedział nam jej dość makabryczną historię. Otóż niegdyś zamieszkiwał ją pewien pustelnik żyjący tylko dzięki temu, co otrzymał od okolicznej ludności. W pewnym momencie słuch o nim zaginął, a podczas porządkowania tego miejsca znaleziono szkielet przykryty zbutwiałą odzieżą. Jest to kapliczka św. Onufrego. Obok niej widzieliśmy liczne ślady działalności bobrów. Dość szybko wyszliśmy z lasu i przez miejscowość Kocurów dotarliśmy z powrotem do naszego punku wyjścia.
Dziękujemy Robertowi za niezwykle profesjonalne oprowadzenie nas po okolicy, w myśl zasady, że to co ciekawe wcale nie musi się znajdować daleko.

Teresa Kubik
.

uczestnicy wycieczki na trasie

Zaszufladkowano do kategorii Koło Przewodników, kronika - 2019 | Możliwość komentowania Łyska (Beskid Makowski) – wycieczka szkoleniowa – 15 grudnia 2019 r. została wyłączona

Filipka (Beskid Śląski, Czechy) – wycieczka górska – 14 grudnia 2019 r.

Do Wisły pojechaliśmu busem Wispol o godzinie 8:35. Po dotarciu na miejsce, zwiedziliśmy nowy dworzec kolejowy i wstąpiliśmy do słynnej cukierni u Janiczka na kawę i ciastko. Pogoda nam dopisywała – było słońce, trochę chmur, a na trasie około 10 centymetrów śniegu.
Po takim początku, ruszyliśmy na trasę. Najpierw żółtym szlakiem przez Dziechcinkę na Mały Stożek (843 m) i Zimny (681 m), następnie czerwonym szlakiem przez Filipkę (762 m), wędrowaliśmy do Chaty Filipka (750 m). W chacie spędziliśmy godzinę.
Następnie ruszyliśmy w dalszą drogę, z powrotem na szczyt Filipka i już żółtym szlakiem do Navsi na pociągu do Czeskiego Cieszyna. Do Bielska-Białej wróciliśmy busem Lajkonik o godzinie 17.

Tadek B.
.

przed chatą na Filipce

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2019 | Możliwość komentowania Filipka (Beskid Śląski, Czechy) – wycieczka górska – 14 grudnia 2019 r. została wyłączona

Kozia Góra (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla młodzieży – 14 grudnia 2019 r

Przed Świętami dobrze jest naładować akumulatory. A najlepiej zrobić to w pięknych okolicznościach przyrody. Szkolny Klub Górski PTT przy Liceum COR wybrał się na rodzinny spacer na Kozią Górę. Blisko, nisko, ale bardzo uroczo. Piękna pogoda umożliwiła podziwianie panoramy naszego miasta. W schronisku czekała na nas ciepła herbata i ciastko. Czasem wcale nie trzeba wybierać się daleko, by cieszyć się górskimi widokami i oderwać się na dwie godziny od rzeczywistości.

ab
.

SK PTT „Pionowy Świat” z LO COR w pobliżu schroniska na Koziej Górze

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2019, SK PTT "Pionowy Świat" przy LO COR w Bielsku-Białej | Możliwość komentowania Kozia Góra (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla młodzieży – 14 grudnia 2019 r została wyłączona

Błatnia (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla młodzieży – 14 grudnia 2019 r.

14 grudnia 2019 roku dzieciaki ze Szkolnego Koła PTT „Halniaki” wybrały się wraz z opiekunami na Błatnią, szczyt położony w Beskidzie Śląskim. I choć śniegu było niewiele, to wyprawie cały czas towarzyszyły pozytywna energia i uśmiechy na ustach uczestników. Nawet udało się odnaleźć Mikołaja z pomocnikiem, którzy obdarowali każdego słodkim upominkiem. Po trudach stawiania kroków pod górę w schronisku czekała chwila wytchnienia, gorąca herbata i smaczny posiłek. Nie obyło się też bez atmosfery zdrowej rywalizacji w trakcie gier w gry planszowe, Double oraz Scrabble. Czas wycieczki umiliły również opowieści pana przewodnika o ciekawych historycznie miejscach na trasie wycieczki.

Paulina D.
.

SK PTT „Halniaki” na szczycie Błatniej

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2019, SK PTT "Halniaki" przy SP2 w Kozach | Możliwość komentowania Błatnia (Beskid Śląski) – wycieczka górska dla młodzieży – 14 grudnia 2019 r. została wyłączona

Magurka Wilkowicka (Beskid Mały) – wycieczka górska dla młodzieży – 14 grudnia 2019 r.

Pamiętnej jesieni roku pańskiego 2019, dnia 14 grudnia, trochę zaspałem… Nie byłoby to nic dziwnego w przypadku soboty, gdyby nie musiala przez owy fakt czekać na mnie grupa ludzi z dwóch szkół (V LO i SP27), którzy chcieli pójść na Magurkę.
Gdy wyruszyliśmy, czas mijał nam na ciekawych, wysokopoziomowych rozmowach i w ten sposób dotarliśmy na szczyt, do schroniska. Tam mieliśmy przewidziany czas na granie w brydża, otóż jednak nie tym razem. Czas w schronisku spędziliśmy oddając sie grom karcianym (i nie tylko) o charakterze całkowicie legalnym i ani trochę hazardowym (kości, makao, Cygan). Wróciliśmy około godziny 14:30, dokładnie według planu, zadowoleni ze szczęśliwego powrotu.
A czego dowiedziliśmy się dzisiaj na wycieczce? Najważniejsze to, że numerami alarmowymi w górach są 601-100-300, 985 i 112.

M.Ż.
.

przed schroniskiem PTTK na Magurce Wilkowickiej

Zaszufladkowano do kategorii kronika - 2019, SK PTT "Pionowy Świat" im. Piotra Morawskiego przy V LO w Bielsku-Białej, SK PTT "Pionowy Świat" przy SP27 w Bielsku-Białej | Możliwość komentowania Magurka Wilkowicka (Beskid Mały) – wycieczka górska dla młodzieży – 14 grudnia 2019 r. została wyłączona

Odznaka turystyczna „Korona Europy” – nowa inicjatywa członka naszego Oddziału!

Miło nam poinformować o nowej, ciekawej inicjatywie, za którą stoi jeden z członków naszego Oddziału, Roman Kowalkowski – przodownik górski, założyciel Klubu Zdobywców Korony Europy.
Wędrując górskimi szlakami Roman zdobywa odznaki turystyczne. Jest dwukrotnym zdobywcą odznaki GOT PTTK „Za wytrwałość”, zdobywcą „Korony Gór Polski” oraz odznak Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, m.in. GOT PTT, „Korony Beskidów Polskich”, „Korony Beskidów Czeskich” oraz „Korony Beskidów Słowackich”. Od pewnego czasu zdobywa też najwyższe szczyty poszczególnych państw Europy, zaliczane do Korony Europy.
W lipcu 2019 r. na polskim rynku pojawiła się książeczka i kilkustopniowa odznaka „Korona Europy”, której autorem i projektantem jest Roman Kowalkowski. Choć z założenia zdobycie „Korony Europy” to wejście na 46 najwyższych szczytów w poszczególnych państwach naszego kontynentu, projekt naszego kolegi jest przeznaczony zarówno dla osób dopiero planujących wyjazdy jak i tych, którzy mają już wiele, a może nawet wszystkie szczyty za sobą. Zachęca do dokumentowania sukcesów podróżniczych poprzez wklejenie pamiątkowego zdjęcia w książeczce „Korona Europy” i zdobywania kolejnych odznak. W książeczce, każdemu z 46 szczytów górskiej Korony Europy oraz 6 szczytom dodatkowym poświęcona jest jedna strona z jego nazwą, wysokością, państwem, w którym się znajduje i jego zarysem. Pozostałe miejsce można wykorzystać na wpisanie daty, trasy, notatek, wspomnień oraz pieczątki ze szczytu lub jego okolicy. Już po zdobyciu trzech szczytów (bez znaczenia czy będą to najwyższe w Europie szczyty Alp, czy charakteryzujące się minimalną wysokością względną wzniesienia w Krajach Bałtyckich) można ubiegać się o pierwszą odznakę – popularną, a po zdobyciu kolejnych trzech brązową. Następnie na zdobywców czekają kolejny stopnie odznaki: srebrna, mała złota, duża złota i diamentowa.
Zainteresowanych projektem i odznaką zachęcam do zapoznania się ze szczegółami na stronie internetowej: http://idewgory.pl/ oraz dedykowanym profilu na Facebooku: https://www.facebook.com/KoronaEuropyKlubZdobywcow/. Z autorem można się także skontaktować e-mailowo pod adresem: koronaeuropy@idewgory.pl.
Autorowi gratulujemy pomysłu, a członków i sympatyków naszego Oddziału zachęcamy do wspólnej zabawy!

Zarząd Oddziału
.

odznaka na plecaku oraz wizualizacja pierwszych czterech stopni „Korony Europy”

Zaszufladkowano do kategorii aktualności, inne | Możliwość komentowania Odznaka turystyczna „Korona Europy” – nowa inicjatywa członka naszego Oddziału! została wyłączona

„Co słychać?” nr 10 (346) / 2019

cs346Październikowy numer „Co słychać?” o objętości 12 stron otwiera relacja z V Rajdu im. Czesława Klimczyka, który został zorganizowany w Bieszczadach przez Koło PTT w Oświęcimiu.
Wśród informacji z życia ZG PTT dowiemy się o II posiedzeniu Zarządu Głównego PTT XI kadencji oraz wyróżnieniach z okazji Światowego Dnia Turystyki dla członków PTT z Bielska-Białej i Nowego Sącza.
Tradycyjnie obszerne są wieści z życia Oddziałów. Znajdziemy tu relację z akcji ekologicznej „Mieszkańcy dla Żylicy”, jesiennym liczeniu zwierzyny w Babiogórskim Parku Narodowym oraz okolicznościowej wycieczce z okazji 10-lecia działalności tarnowskiego oddziału PTT. O działalności turystycznej wśród niepełnosprawnych i utworzeniu Klubu Górskiego PTT „Razem przez świat” przeczytamy w tekście Roberta Słonki. W tej części numeru „Co słychać?” przeczytamy także o wyróżnieniach dla Sebastiana Nikla, laurata dwóch konkursów fotograficznych oraz ks. Zbigniewa Pytla za najlepsze wydawnictwa o górach.
Wśród informacji z życia Oddziałów dowiemy się o jubileuszu 30-lecia reaktywowania Oddziału Łódzkiego PTT, XIII Powiatowym Rajdzie na Orientację w Chrzanowie oraz udziale Oddziału PTT „Beskid” w Festiwalu Nowosądeckich Organizacji Pozarządowych. W tej części także relacja z wyjazdu Opolan w Tatry Słowackie oraz wspomnienie zmarłego Rudolfa Gawlika z Oddziału PTT w Nowym Sączu.
W numerze przeczytamy także o himalaistach. Barbara Morawska-Nowak wspomina Jerzego Kukuczkę w 30 rocznicę śmierci, a Marcin Kolonko przybliża tegoroczny wyczyn Nirmala Purji, który zdobył wszystkie ośmiotysięczniki w niespełna siedem miesięcy.
Numer uzupełniają wywiad Kingi Buras z prezes Oddziału Łódzkiego PTT, Ewą Sobczuk, oraz informacja o niedawno wydanej książce Szymona Barona i Roberta Słonki pt. „W dobrym Towarzystwie – rozmowy o górach”.

Życzymy przyjemnej lektury! (pobierz -> 1,11 MB)

Redakcja „Co słychać?”

Zaszufladkowano do kategorii "Co słychać?" | Możliwość komentowania „Co słychać?” nr 10 (346) / 2019 została wyłączona